Galvatron

To zależy, do czego producent projektuje sprzęt. Z jednej strony mamy Dartmoora, którego rowery to czołgi do skakania, a z drugiej taki Decathlon, który projektuje sprzęt raczej do turystyki.

Przerzutka SX jest bardzo słabej jakości, przez co zmuszenie jej do poprawnej pracy może być trudne. Na dzień dobry trzeba by kupić przerzutkę i manetkę NX (ok. 400-500 zł).

Rowery XC, jak ten Anthem, to nie sprzęt do skakania. Skacząc na rowerze XC możesz szybko go rozwalić. Tu masz najtańsze sensowne rowery do grawitacji: https://velo.pl/rowery/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29275-fs/rocbird-trail-pro-0 https://velo.pl/rowery/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29275-fs/rocbird-trail-evo-0 https://velo.pl/rowery/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/bluebird-pro-29-1 Zdecydowanie najlepszym wyborem będzie Rocbird Trail Pro. W wypadku wersji Evo słabym punktem może być podstawowa wersja tłumika Charger w Lyriku, która bywa awaryjna. Tutaj przydałby się wymiana na Chargera 3.1. Za 7700 zł ten Bluebird to tez ciekawa opcja, o ile tylko pasuje Ci rozmiar. Marzocchi Z2 jest co prawda o klasę gorszy niż Lyrik Select (o Foxie 36 Performance Elite nawet nie wspominając), ale za to jest banalny w serwisie. Oczywiście wszystkie te rowery to nie lekki sprzet, tylko czołgi do skakania i ostrego katowania.

Nie kupuj tego roweru na odległość, tylko osobiście go obejrzyj, zwłaszcza w poszukiwaniu pęknięć ramy. Przy okazji sprawdzisz, czy rozmiar L jest dla Ciebie odpowiedni. No i pamiętaj, że po zakupie czeka Cię generalny serwis roweru, z wymianą wszystkich zużytych elementów.

Otwory na pancerze ułatwiają wnikanie brudu do sterów, a wymiana pancerzy może wymagać rozebrania sterów.

Rzuć okiem na Trance'a i Moona: https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-x-eplus-1-2023 https://kross.eu/pl/ebike/mtb/moon-boost-1-0-630-szary-czarny-polysk W wypadku Krossa zostaną Ci jeszcze pieniądze na wymianę kół na, powiedzmy, DT Swiss FR1500. W przyszłości możesz też ywmienić tłumik w Zebie na najnowszego Chargera 3.1, który powinien pracować lepiej niż 3. Unikaj widelców Fox Rhythm, bo mają słabszej jakości anodę, którą łatwiej jest uszkodzić.

Zalecane interwały serwisowe: Fox - tylko pełny serwis co 125 godz. Rock Shox - dolne golenie raz na 50 godz. i pełny serwis co 200 godz. Pozostali producenci - dolne golenie co 50 godz. i pełny serwis co 100 godz. Czas między serwisami można precyzyjnie liczyć za pomocą aplikacji Map My Run, która liczy tylko czas faktycznie spędzony na jeździe, a odlicza postoje. Serwisy warto robić regularnie, bo uszczelki wewnątrz amortyzatora, które nie mają kontaktu z błotem i pyłem, zużywają się od samej pracy. Jeśli za bardzo przeciągniesz interwał, to amortyzator może zacząć źle działać. Regularnie wymieniając uszczelnienia chronisz się przed tego typu niespodziankami.

20" chyba będzie najbezpieczniejszym wyborem, bo 22" przy Twoim wzroście to już może być kobyła.

Liczy się nie skok, tylko wysokość od korony do osi, bo to ona decyduje o wysokości przodu, a tym samym o kącie rury sterowej oraz podsiodłowej. Tego Raidona trzeba by dokładnie sprawdzić, zwłaszcza pod kątem rys/przetarć na goleniach. Jeśli golenie są poprzecierane, to nie ma sobie co zawracać nim głowy.

Amortyzator może być za słabo nasmarowany. Zacznij od zrobienia serwisu sprężyny i dolnych goleni.

Przy jeździe prawie wyłącznie po gładkich powierzchniach amortyzator będzie tylko niepotrzebnie zwiększał masę roweru. Do tego będziesz musiał regularnie go smarować, choć akurat serwis Suntoura jest banalny. Na Twoim miejscu celowałbym w fitnessa - lżejszy i łatwiejszy w serwisie. Na szutrach i asfaltach lepiej może się sprawdzić napęd 2x/3x. Gdybyś chciał mieć tylko 1 blat z przodu, musiałbyś użyć większej zębatki, powiedzmy 36-42 zęby.

Z tych trzech najlepiej wyposażony jest Ghost - Fox 34 Performance Elite to lepszy widelec niż Reba/Recon Gold w Rockriderze. Tutaj w zasadzie wystarczy tylko zmienić manetkę zmiany biegów na XT. Seria Fox Rhythm ma gorszej jakości anode, która łatwiej jest uszkodzić, wiec Scotta bym sobie odpuścił.

Objawy wskazują, że poprzedni właściciel Cię oszukał. Oddaj amortyzator do serwisu.

Zostaje albo wymiana rury sterowej, albo całego korpusu widelca (CSU). Sklep i tak nie przyjąłby zwrotu widelca z przyciętą sterówką.

Tu masz aluminiowy rower z topowym Foxem i pełną grupą XT: https://nrowery.pl/mtb-29/139-3306-cayon-xt-performante-fox.html#/57-kolor-czarno_szary/101-rozmiar_ramy-185

Wrzuć zdjęcia przerzutki oraz samych kółek.

Zdecydowanie bierz 9.7, który ma lepszy widelec (Judy Gold vs Reba), napęd (Deore vs GX), koła (aluminium vs kompozyt) i hamulce (MT200 vs MT500). Gdybyś potrzebował sztycę opuszczaną, to zawsze ją możesz dokupić. Dzięki szerszym goleniom (32 mm vs 30 mm) Reba będzie sztywniejsza od Judy.

Na asfalty i szutry kup rower typu fitness. Jazda na nim będzie mniej męcząca niż na MTB.

Najlepiej oddaj go do serwisu.

Posłuży, bo jest bardzo sensownie skonfigurowany, więc na dzień dobry nie trzeba niczego wymieniać (nawet tarcze hamulcowe wyglądają OK).

W pierwszej kolejności prewencyjnie zrób mu całościowy serwis z wymianą wszystkich uszczelnień.

Dampery sprzedawane w sklepach oddaje się do serwisu, żeby zrobili zawarowanie pod konkretną ramę. No chyba, że ktoś wie, co robi, i chce jeździć na fabrycznym zaworowaniu.

Jeśli ten widelec Rock Shoxa ma tę samą powłokę górnych goleni co Recon Silver, to jest ona słabej jakości, przez co łatwo ją zarysować. Tarcze hamulcowe na dzień dobry trzeba zmienić na minimum RT64 (Deore), bo te RT30 są kiepskiej jakości i nie nadają się w góry.

Po prostu obwody tłumienia kompresji i odbicia muszą być ustawione pod Twoją ramę. Można to zrobić w serwisie.

W wypadku tylnego amortyzatora podstawa to wewnętrzne zawarowanie (ang. tune) obwodów kompresji i odbicia/powrotu dostosowane do Twojej ramy, żeby nie popsuć pracy zawieszenia.