Skocz do zawartości

rambolbambol

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 330
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez rambolbambol

  1. Ja mam ten sztywny widelec Charge 29 (AC 510mm). Pisałem już o nim w tym wątku. Jest rewelacyjny. Chociaż jakby ktoś miał widelec od Krampusa (AC 486mm), to bym się chętnie zamienił.
  2. Bo jak w Soma Wolverine wsadzisz opony 650Bx2.1 to robi się taki bardzo, ale to bardzo brzydki monster, którym wszędzie dojedziesz. Jak jeszcze wstawisz mostek, który stara się udawać mostek wpuszczany, to robi się istne paskudztwo. No kto by coś takiego chciał? Nie kupuj, bo nikt ci go bie będzie zazdrościł. Nawet ci co mają go na tapecie. A tu w miejskiej wersji z takim okropnym siodełkiem: Pozatym nie znam nikogo normalnego, kto by chciał jeździć na pomarańczowym przełaju
  3. Dopiero teraz zauważyłem ten detal... Jak w Kross Smooth Trail jest zrobiony tylny hak? Są jakieś alternatywne haki na to mocowanie? Singla da się zrobić?
  4. W dobre narzędzia definitywnie warto zainwestować. Zwłaszcza w dobre klucze i śrubokręty. Niestety większość tego, co można kupić w marketach, to szajs. Kupiłem 2 lata temu dość bogaty komplet kluczy BETO, w którym 15ka poległa przy pierwszej próbie odkręcenia pedału rowerowego. Rozgięła się. Przyjęli reklamację i zmienili mi klucze na Koval, twierdząc że lepsze, bo droższe. To samo. Dopiero trzeci komplet marki Proxxon podołał zadaniu i na razie daje radę przy naprawdę konkretnym katowaniu. I człowiek kupuje taki komplecik za parę stówek, łudząc się, że ma coś fajnego a tu lipa. Ciekawostka taka, że np. elektronarzędzia Bosch w dystrybucji z marketów (Leroy..., Casto..., Obi wan kenobi) mają zupełnie inne bebechy, jak te ze sklepów markowanych Bosch. Rozbierałem dwie niby takie same wiertarki "Bosch PSB 8000 RCE", ale kupione w różnych sklepach. Oba oryginalne i różnica w wykonaniu i ilości "mięsa" w zwojach silnika jest ogromna.
  5. Jo, ale ty i Yarr jesteście, że tak pieszczotliwie powiem, w rozmiarze pigmejskiego koszykarza. Pewnie przy BB=350mm uginacie kolana siedząc na siodełku i mając nogi na ziemi.
  6. Mój Gary G2 ze sztywnym widelcem 510mm na laczkach 2.35 cala to 32,5cm.
  7. Starego Smart Sama miałem w rozmiarze 29x2.1, nowego mam w 28x1.4 więc to zupełnie inna opona i nie bardzo idzie je porównać co do własciwości jezdnych. Wykonanie pasków odblaskowych i samego bieżnika jednak jest o klasę lepsze. Waga 28x1.4 wedle specyfikacji to 475g, waga realna to 490g.
  8. Od wczoraj mam nowego Smart Sam 28x1.4 (HS476) na tyle. Tak na szybko w porównaniu do innych opon, które mialem w przełaju: Świetna mieszanka. Trzyma się pokrytej lodowym szronem szosy o wiele lepiej niż CX Comp. Niesamowicie komfortowa, ładnie pracuje. Co prawda przy tej szerokości i ciśnieniu 4 bar to niektórzy by się za głowę złapali, że to beton a nie opona, ale od CX Comp jest lepsza Stawia pomijalnie większy opór niż Schwalbe Marathon Green Guard i CX Comp Trzyma wymiar (35C to rzeczywiście 35mm w najszerszym punkcie) W zakrętach, czy to w lesie czy na szosie, pozwala na wiele więcej niż Marathon i CX Comp. Podczas hamowania zapewnia wprost rewelacyjną kontrolę nad rowerem. CX Comp miało tendencję do uciekania w bok. Podrawiam ekipę CTBike!
  9. Jeździłem wszędzie i o każdej porze roku: codzinnie do pracy, w weekendy na dłuższe okoliczne wyjazdy w promieniu 50km od Bydgoszczy, często ciągnąc za sobą przyczepkę z dwójką dzieci. W górach nie była katowana, ale rower zaliczył dwa ulopy w Górach Izerskich w raz w Apeninach, też ciągnąc przyczepę z dziećmi. Co do łańcuchów to ta zębatka jeżdziła na trzech łańcuchach na zmianę: przeżyła 10rz KMC (padł po około 4000km), Shimano HG-54 (padł po 500km), Campagnolo C10 (jeszcze przymiar nie wpada). Obecnie zębatka kręci 1x8 w parze z łańcuchem Yaban. Swoją drogą to chyba mój drugi po C10 ulubiony łańcuch. Rdza go o dziwo nie chce brać po kąpieli solnej i nie wyciąga się też wcale.
  10. Czego to ludzie nie wymyślą. Tyle chwytów ile człowiek chce.
  11. Nie on jeden się czai.
  12. A to jest zębatka HCC po dwóch latach i ponad 10 000km wykręconych (dziesięć tysięcy kilometró). Po 10kkm przestałem rejestrować a zębatka siedzi od września w rowerze małżonki. Albo Dartmoor struga te zębatki z marchwii albo HCC wystrugało mi zębatkę z adamantium.
  13. Wymieniasz siekierkę na kijek, ale to tylko moja opinia.
  14. W piwnicy mój kumpel trzyma takiego potwora: Wie ktoś co to jest?
  15. Na niską główkę ramy też są sposoby i to niekoniecznie drogie:
  16. @moderator (anarchy) Proszę usunąć zdjęcia w poście kolegi lorda kazafaza. Kolega się zapomniał i użył niewłaściwej ściany, jako tło dla swojego roweru.
  17. O dziewięciorzędowej "SunRace 9 Prędkość Rower Górski Rower Wybiegiem Kaseta Narzędzie MTB Części Rowerowe Koła Zamachowego 11-40 T" to wiedziałem, ale ósemka chyba dopiero teraz się pojawiła.
  18. Przymierzając na sucho przerzutkę Sora R30000 GS z mojego Tange Orange do kasety 11-40 10 rzedowej wychodzi, że ruch wózka obsłuży zakres 11-40 w 8 rzędach. Wie ktoś, kto jest dystrybutorem Sunrace na Polskę? Ja chcę takie Sunrace CSM680 11-40 w przełaju zamiast 11-34.
  19. Kaseta Suntace 8 rzędowa o rozpiętości 11-40
  20. R E W E L A C Y J N Y
  21. Ponad 2 kg ulocka codziennie przez godzinę (30 minut tam i 30 z powrotem) na plecach wozić? Ja odpadam. Da się! Operacja zdjęcia i zapiecia ulocka na stojaku to 10 sekund. Wsadzenie go z powrotem w mocowanie to 15 sekund góra. Na początku te skórzane oczka stawiały opór, ale po dwóch tygodniach tak się ułożyły-wyrobiły, że podkowa wchodzi głado nawet jedną ręką.
  22. Mój ulock ma ponad 35cm długości i pewnie z 18cm szerokości. W żaden sposób nie wchodzi w główny trójkąt ramy, także torba na ulock odpadła w pierszej klasyfikacji. Skórzane paski pasują do koncepty roweru (skórzane siodelko, skórzana narzędziówka). Tam nie ma prawa nic odpaść, bo to wcale nie wisi na luzie. Najpierw wsuwam w te 3 oczka od dołu pałąk, a potem od góry zapinam zamkiem Ulocka.
  23. Były paski przy torebce, pourywały się. Były rzemyki, ale się rozciągały niemiłosiernie i pękały. Trytryta i mam spokój. Mocowanie ulocka miało chyba pięć wersji w trzech różnych miejscach. Miałem ulocka pod siodłem, w głównym trójkącie, na przednim widelcu. Każda z tych opcji albo powodowała klekotanie na wertepach albo a jakiś sposób przeszkadzała przy pedałowaniu czy skręcaniu. To jest jedyne miejsce, gdzie nic nie wadzi. Ulock nie wystaje poza obrys roweru. Ten górny pasek dodatkowo powoduje odpowiednie naprężenie pomiędzy pałakiem a głowica ulocka, dzięki czemu ulock nie klekocze na wertepach.
  24. ... a ostatki ludzkości schowały się w przejściach podziemnych Ronda Jagiellonów i Kujawskiego oraz w kanałach pod dawnymi zakładami Zachem. PS. Gdyby to, co jest zgromaszone na terenach dawnego zakładu Zachem w Bydgoszczy eksplodowało, to by z pobliskich wsi (np. z Torunia) można było krater podziwiać. Obecnie mieści się tam Nitrochem. Nie wiadomo co się tam robi i ile. Wikipedia podaje że Nitrochem robi rocznie 10 tys. ton trotylu i jest to największy producent trotylu na świecie
  25. Oryginalne mocowanie urwało się po dwóch dniach i ulock klekotał w nim niemiłosiernie. Trzy paski skórzane, trzy śrubki, filcowa nalepka i mam mocowanie pewne, proste, nie przeszkadza w czasie jazdy. Ulock też zrobił się bezgłośny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...