sqr

Nie. Żadnych:). W maju miał być pierwszy triathlon 1/4IM no ale wyszło jak wyszło sila rzeczy nie dane mi będzie teraz spróbować. Powiem szczerze że jestem bardziej optymistycznie nastawiony niż dwa miesiące temu. Bieganie i pływanie lepiej niż się spodziewałem. Znaczy jeżeli chodzi o możliwości dystansowe A nie o tempo

A jakby tak wegetriathlon? W tym roku jest to główny plan. Triathlon na dystansie 1/2 Ironman`a (pływanie 1,9km, rower 90km, bieg 21,1km). A może pełnym? Zobaczymy, plany w toku. Moje doświadczenie? Pływanie - nie topię się, Rower - tu akurat uważam, że nie powinno być problemu, Bieg - dawno i nieprawda. Także jest co robić. Dieta? Do tej pory tradycyjna (żeby nie powiedzieć "normalna" bo z tego co wiem to stwierdzenie może denerwować). Na czas wyzwania (nieźle to brzmi) przechodzę na dietę wegetariańską, co miesiąc dodając jeden dzień w tygodniu wegański. Po co? Z irytacji na głupie komentarze na temat diety wegetariańskiej (zazwyczaj bez argumentów), ale przede wszystkim dla sprawdzenia informacji z mediów na własnej skórze. Jedni polecają inni odradzają a jeszcze następni ganiają z czosnkiem i kołkiem. Na razie nie zachęcam ani nie zniechęcam, dorzucam tylko kolejne dane w piekielne otchłanie internetu. Przekonania wydają się słuszne i z nimi się zgadzam, ale czy zostanę wegetarianinem/weganinem? Nie wiem. Zobaczymy. Wszystko zależy od wyniku tego eksperymentu. Nie wiem na ile regularnie będę opisywał postępy, zależy od motywacji do pisania, ale wynikami jakie by nie były na pewno się pochwalę!

Ceny, cenami, osprzęt, osprzętem, ale gdzie geometria...

Nie mogę nigdzie się doszukać, a pytanie mam następujące. Czy klamkomanetki szosowe mają taki sam ciąg jak nexus? Dokładnie chodzi mi o to aby do nexusa 7 podłączyć pod klamkomanetkę a070. Zadziała? Ktoś coś?

Ja mam napęd 3x9 komplet, manetki x7, przerzutka przód x7, tył x4, korba truvativ Forex 22/32/44 sztywna oś, kaseta 11-32 sram + łańcuch (nie pamiętam jaki). Jeżeli jesteś zainteresowany to pisz.

Primal 29, nadal w wersji nizinnej

Sobek, Tak z ciekawości, ile miałeś rowerów, a może bardziej ram z przełożonym osprzętem?

Ja kupiłem te buty turystyczne z lidla z ostatniego rzutu za 79zł, Ogólnie robią niezłe wrażenie, ale tak kiepsko trzymają piętę że praktycznie je to dyskwalifikuje. Moim zdaniem dobre do nauki. Ja jeżdżę po mieście i jest to trochę irytujące. Jednak patrząc na to że za shimano mt44 wydałbym 4 razy tyle, to jednak jest to produkt warty zastanowienia.

No i ja się doczekałem, pierwsza jazda, bardziej pod kątem regulacji. Zostało mi jeszcze zakupić opony RoRo/RaRa. Dartmoor Primal 29 w odsłonie mazowieckiej (XC) Odsłona AM wkrótce. Jak będę jechał w góry to zmieniam skok na 130/140 i opony na NN ;]

To był rower złożony, musieli usunąć dziś... Dziwna sprawa. Northtec fajny osprzęt, ale mało przyszłościowa rama. Co do ramy to test był kiedyś na Team29er: http://www.team29er.pl/testy/1093-test-roweru-northtec-cayon-29-xt Z tego co widzę to rama dalej ta sama. Jeżeli jesteś osobą która lubi ulepszać sprzęt to zwracaj uwagę przede wszystkim na ramę, ale musisz znać swoje preferencje co do geometrii.

Moim zdaniem warty uwagi jest również składak na ramie Accenta: http://rowertour.com/accent-peak-29er-rower-mtb-shimano-slx-czarno-bialy-m.html Ale jeżeli możesz dołożyć to faktycznie Sola 1 podlinkowanego przez Krissa. Ewentualnie jak patrzysz przyszłościowo to może trochę gorszy osprzęt a ramę dobrać idealnie. Mi np pasuje Scott scale i pewnie jakbym kupował to kupiłbym właśnie ten rower mimo gorszego osprzętu.

Niby spoko ale 26"...

Nobby nic jeszcze nie zakupiony, ale jestem praktycznie zdecydowany na niego. Widzę że masz fulla, w sztywnym duży balon daje jeszcze trochę komfortu, żeby nie powiedzieć amortyzacji, dlatego mnie kusi. Ale powiem ci że trochę mnie zbiłeś z tropu .

No może kiedyś się skuszę na 10x135, ale teraz dopinam projekt. Z resztą wiadomo jak to jest, jednego się nie skończy a już się planuje, że w przyszłości ZEE, 10x135, kind shock czy inne tam . Co do DT to po prostu czytałem dobre opinie o airplaneach, a że dodatkowo były w przecenie i białe to się skusiłem . Tak na marginesie to planuję ustawiać rower pod jazdę, czyli na wyjazd w góry (raz może dwa w roku) Nobby nic 29x2,35 i zmiana skoku na 130/140, a po Mazowszu RoRo/RaRa i 100mm. Ewentualnie zmiana mostka jak mi nie podejdzie.

No ja już czekam na ostatnie części. Mam nadzieję ze w tym miesiącu go złożę, choć dużo się dzieje w życiu osobistym. Na razie taka mała zapowiedź w kiepskiej jakości:

B7 wydaje się spoko, brakuje tylko sztywnej osi, ale za tą cenę ciężko dostać komplet standardów. Ale i w PEAKU i Krossie mnie osobiście odpycha kąt główki 72st i 71,5st?? Ewentualnie można zastosować amor 120mm i powinno być lepiej. (to moje osobiste zdanie, ja nie jeździłem, a ludzie chwalą więc może to jednak źle wygląda tylko na papierze). Może chiński karbon? Niektórzy jeżdżą i chyba nie narzekają.

Nowej B8 chyba nie dostaniesz, choć w tamtym roku sprzedawali. Może B7 z 2014. Trochę cięższa ale ma kilka nowych rozwiązań. Cena podobna. http://allegro.pl/rama-kross-level-b7-29-l-21-nowa-i5818287370.html

Też przed zakupem, porównywałem geometrie (jestem w trakcie składania Primala 29) Przy amorze 100mm kąty to 69,5 i 72,5 (uwzględniając obniżenie amora + zmianę sagu), więc otrzymujemy geometrię wręcz bliźniaczą (rownież odległości) do Scotta Scale`a. Właśnie to mnie skłoniło do tej ramy. Oprócz wagi, jest to fajny pomysł na maratony, a po zmianie skoku i do lepszych zabaw się nada.

Widzę że dużo osób uprzedzi mnie z moim zimowym projektem . Ja mojego Primala planuje połączyć z Epiconem/Epixonem TR. Z tego co widziałem to ktoś w necie jeździ na NN 29x2.35 na które bym polował, niestety nie było foty prześwitu... Venom jak dojdzie rama to się pochwal jak wypada na pierwszy rzut oka, ja też poluję na czarno szarą A tak btw. Nowe primale będą pod 27,5+, trochę kusząca propozycja....

No tak. Trzeba przyznać że lemondka to ewidentnie mój błąd. A co do asekuracji to powiem Ci że też miałem wrażenie że jeżdżę w miarę bezpiecznie, w końcu przez 6 lat nic poważniejszego mi się nie stało. Jednak Warszawskie drogi są parszywe. To był wyjazd z niby nic nie znaczącej uliczki, a też trzeba było uważać. Trochę jednak to zabija przyjemność z jazdy, taka smutna prawda. Ale mimo wszystko powoli tęsknię do dojazdów rowerem do pracy... A co do dziwnych ludzi to mnie najbardziej irytują (zazwyczaj na ostrych) osoby uprawiający slalom między wolno poruszającymi się samochodami w korku....