Tak sobie przypadkiem zerknałem mając przerwę w jeździe w parku i zauważyłem, że linka od przedniego hamulca postrzępiona jak nie wiem co i nie wiem od czego.. na dole przy hamulcu, ale trzymało się to wszystku już w sumie na jednym cienkim druciku, więc szybciutko do sklepu i wymiana linki przedniego hamulca i dalej jazda