itr

Edit

Mniej luzu, więcej ciśnienia, zmiana ogumienia, i odwieź na miejsce ( bez tiagry) ustaw fotopułapkę, zamontuj Airtaga i podglądaj nowe życie, i przygody żółtej rzeki… może sam właściciel uwierzy w opatrzność po tygodniu opijania kapcia Ps Krokodyla znaleźć o albo R 5 :))) Licytacja znalezionych aut, galeria

Dobre pytanie, ja się już kilka razy zabierałem do tego tematu, do dziś nie mam bardziej człowieczych spodni na zimę. Kiedy jest zimno mam problem z dociskaniem rzepki do kolana przez opinające się w czasie jazdy spodnie. Problem nawarstwia się przy ubraniu kalesonowocebulkowym. Generalnie zima do pracy oznacza sprawdzone spodnie typu dzinsy. 10 km do pracy komfort termiczny, w ekstremalne mrozy z kalesonami albo kiedyś brezentowymi dresami na wierzch. Natomiast odkryciem okazały się „leginsy” kolarskie typu softszel takie grube zimowe w rozmiarze 4xl . Prawdopodobnie mam Accent Bora. Wielki rozmiar układa się jak luźne dresy trochę marszczy ale nie ma wkładki i pustki na tyłku. Wyglądam w nich jak w dresie. Cena takich wielkich wyprzedażowa totalnie, wygoda niesamowita, kolano oddycha z ulgą. W pasie nie są o trzy bochenki za grube, ale oczywiście mają szelki. Spodnie cywilne noszę w pasie 33, czasem 34. Zachęcam aby w sklepach popatrzeć i przymierzyć 4 czy 3 XL, co mnie naszło nie wiem ale okazało się ok…. w spodnich innego typu polecam uwadze sprawdzać w przysiadzie opinanie się materiału na kolanie. Ból pojawia się po godzinie jazdy. A nie w sklepie. Sprawiały mi go i dżinsy i leginsy i spodnie bardziej turystyczne. Dodatkowo problem z intensywną jazdą ( a nie zjazdem w górach) jest taki że nogi mocno się grzeją i ciężko wyczuć bez testu co będzie…. W czasie jazdy do pracy tempo ustala właśnie temperatura, szybko potem wolniej, ciekawe że zwykłe dżinsy 20-40 minut działają dość dobrze, ale też kosztują przecierają się w kroku i jaśnieją od kurtki w strefie pindolka, potem wygląda się jak zbok z jaśniejszą plamą nad parówką.

Te okulary są fatalne bo brak antyodblasku powoduje, że twarz tak mocno się odbija od tyłu w nich że jesteśmy oślepieni i pada kontrast i nie widać w „ cieniach” czyli np w ciemnych plamach ma asfalcie, zamieniają się w szare plamy bez szczegółów j można przybombić w wyrwę. Powrót do lepszych okularów na nos i wielka ulga ( np w samochodzie jest łatwiej zmienić na nosie ) także wiekim ich plusem jest to że są, że tanie, że nie strach zadrapać zgubić czy upuścić, ale lepiej kiedy są tylko „zapasowe”. Żółte i przezroczyste z tej serii bardzo lubię, Doskonale od dołu pasują mi szczelnie do twarzy. Nie ma tego efektu utraty kontrastu. Efekt utraty kontrastu występuje, kiedy słońce świeci nam prosto w twarz. Czyli podczas jazdy pod cieniującymi drzewami pulsuje gorszy i lepszy widok.

Daj spokój, skończysz jak Sobek dwie realizacje na tydzień, Kaza ciut rzadziej, ale też kolorofon, 🙂😎😱🤡 czarna taśma izolacyjna, nic bardziej nie zdobi roweru, i jeszcze musi być lekko wyciurana. Wtedy taśmą taka zawsze można coś pokleić jakąś przygodę, ranę czy bagaż albo starą dętkę do ramy czy inną perypetię, …. a takim różowym siodełkiem czy zielonym pancerzykiem czy anodą na śrubkach tylko muchom robisz kalejdoskop, kiedy wkręcą się w szprychy po drodze 😜prawdziwy samiec to daltonista, a czarna taśma -wrzuć na ju tubie blak tejp to zobaczysz perypetie. Czego klejenia życzę!

I do dzisiaj jestem singlem, a nie jak poniektórzy… Poza tym lepiej mieć dwanaście singli w jednym, niż jeden z napinaczem, parodią przerzutki… 🤪 a tak poważnie to rzeczywiście jednak czysty napęd jeden rząd - to napęd napięty jak w Wigry, no ale nie każdy ma pod ręką dobrą ramę, więc dusza się liczy…. na zlocie nie utrzymałem pure singl, w co gorszym terenie utwardzałem sobie niechcący bieg, taka uroda gripshiftu kiedy telepie, latwo zredukować w dół, na miękko ani razu.

Dobry kwadrat daje długi czas pożycia i brak konieczności wymiany. W rowerze wielosezonowym docenia go wielu ! 😎

Opony płotowe są świetne na drodze, i szersze niż na napisie. Lekkie. Mam takie. Dobierz lepszy mostem z czasem. Peżo okropeżo, a pinio jest miód malinio! Szlachetna to taczka( ale nie z żuchwą ahead). Miłej szosy!

Dura Ace bardzo stare nie ma indeksu Zmierzyć rozstaw tylnej piasty, jeśli 126 mm, znaleźć lub zrobić koło z piastą Shimano 1055 satyna, kaseta klasyczna z oddzielną nakrętką. zdobyć klamkomanetki Shimano Sora 2x7 lub Tourney oraz dowolną przerzutkę szosową Shimano z czasów od 7 do 9s. Czarna Sora 9s może być. Obsługuje kasety w porywach do 32 zębów. Kaseta musi zostać siedem!!!! ( 8-9 nie występuje z piastą 126) Może to być shimano HG50 albo Sunrace, łańcuch 7-8 s sram pc 870. Uwaga na bębenki, piasty szosowe 126 mm miewają stary rodzaj bębenka gwintem tylko ZEWnętrznym. Musi być dodatkowo gwint Wewnętrzny dla współczesnych kaset takich jak wymieniłem. W starych kasetach nie było nakrętki tylko zębatka 11 albo 12 miała gwint i robiła za nakrętkę. Nie polecam rozginania ramy, choć wiele osób to robi. ( aby wciskać koła 130) Hak i przerzutka z pierwszego zdjęcia martwią. Mocowanie jest chałupnicze na wylot Tak się nie montuje, albo brakowało śruby do przerzutki, albo jest zniszczony gwint w haku. Partyzantka.

Czy manetka flat bar apex 11 spid działa z Rivalem ? Mam 12 i 10 ominąłem tajniki 11 biegów. Triger w sklepie Kona jest fajna i w pełni rozumiem chęć zmian, sam też zmieniam i ujeżdżałem bardzo dziwnego 29 z barankiem na 3 calówkach, opinie obiegowe innych warto poznać, i o ile nie niszczymy piłą prasą i spawarką złożyć wg własnego pomysłu. Wrócić po pół roku itp. Plus jest taki że chyba są adaptery w „ dobrą” stronę do hamulców i można zwykłe zamontować. Może mnie ktoś poprawi.

Absolutnie się zrażać, najlepiej zdjąć hydraulikę do pudła , złożyć na innych częściach, zdjęte grawelowe w razie potrzeby sprzedać na wiosnę, albo jednak odbudować seryjną Konę jeśli nowa konfiguracja zawiedzie.

Czyli potrzeba dr Frankensztajna,. No to na rury musisz znaleźć prostego dawcę rozmiar 63 … jak będzie stalowy zlot to stal może dowiozę… poza tym możesz zawsze z ramy zrobić stołek albo podstawę lampy …😀

Mufy i wymianę rur chcesz trenować ? To dostaniesz prezent fajną szosę do zabawy rozmiar na Ciebie - wymienisz górną i skośną na nową? Będziesz mieć ostrzynkę na miasto. Urocza geometria z włoskim gwintem.

Piszecie o BB 52... mimo smaru wystarczyło wracać w górach godzinę w deszczu, odstawić rower na kilka dni, a łożysko w rdzy stoi i trzeba rozebrać penetrować odrdzewiaczem pół godziny , oscylować po milimetrze żeby z chrzęstem ruszyło... pod uszczelką kontaktową - blaszką nie ma wciśniętej już w łożysko uszczelki gumowej jak zwykłych maszynówkach i bieżnie nawet ze smarem dostają wodę... Czemu smar fabryczny nie chroni przed korozją? Wielki znak zapytania. W każdym razie miałem w miarę czysty smar i stojące łożysko, po penetracji wszystko zmieniło się na tęgi brąz. Myjka utradzwiękowa w nafcie, potem smarowanie, ponowny montaż na zimę ( lewa miska) na półkę zamówię może XT mt 800. żeby był pod ręką - rozbierał go ktoś ? to tylko wersja czarna bb52 czy może jest trochę lepszy? Accent Air odradzacie, w dość suchym rowerze mam Accenta Exe, i odpukać kręci się, Jest różnica między Air i Exe? Inne uszczelnienie? Czy rzeczywiście Token ma jakieś rdzoodporne łożyska?

no i co , hipstercze jeżdzą tylko w Ameryce na tych singlach a u nas--- to ho ho nikogo poza Wigrami i ligą babcinych beretów nie ma !!! No to nam blogoprzygoda podpadła Kolumbowo bloger kraftowy poznaje świat singlokulturowy!

motyla noga kręci ślizgiem, nie zaś kulek gładkich pizgiem!!! Na korbie mam już rowek od zacierania się kolejnych misek i jeżdżenia z tarciem po uszczelce, co mnie martwi całkiem wielce!

Problem z naszymi rurwami jest taki że od kąd zapezwstano muffy zakładać na luffy to są zastawki kryzy i woda nie przepływa do najniższego punktu. Oraz często nie ma pod suportem dziury zlewowej. W zasadzie może trzeba brzęczyk akwaryjny wsadzać za pomocą rurki poliwinylowej do głębi roweru po ulewach i myjkach aby przeciąg wzmóc….dobra tradycja mówi wyjmij sztycę odwróć rower. W Krampusie po deszczu mam łożyska HT2 do wymiany, a i na forum i na ju tu pieją że bb 52 jest tak już dobrze uszczelniony i wymiata…no to bie wymiata, 30’minut w deszczu i jest kompozyt za miast łożyska. Zeroobrót.

Wyciągam zapieczone sztyce alu z ram ze stalu . Cena okazyjna dla forumowiczów 1100 zł 😜😜😜 Miler Krystyna „tonie” rower miód malina, to jest anty zakup, oś obrotu dalszych poszukiwań!

Miler Krystyna ma konkurencję w w dekameronie: za nazwę to powinien dante aligieri ukarać Wicher powinien być nietykalny…. https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-single-speed-romet-wicher-skid/_/R-p-X8803224

Jak już się czepiać to na pierwszym wykrzyknik miejscu ostrzegają że ich opony nie są projektowane do hukles, strada Bianca 36 nie musi być ręcznie robiona, a moja obręcz hukles ztr arch jest jeśli pamiętam propagandę No Tubes niższa niż klasyczna 622 …. Miałem dwa wybuchy opon Schwalbe TLR połączone z mlekiem na suficie i ścianie przy ciśnieniach ok 2 atm, po kilku minutach od pompowania, opony po strzale były do kosza gwałtowne zeskoczenie rozrywało im po jednej stronie kord…. Jednak szereg opon tego schwalbe jeździło na Crestach z tej samej epoki ( tylko czarnych) bez żadnych problemów…. Jednak patrząc na ceny opon Challenge nie ryzykowałbym z tą wulkanizowaną wersją Bianca i moim Archem 😀 Jaką wersję ma nasz Lajkonik - darujcie mi i jemu nie sprawdzajmy 😀Ciekawe co założy na zimę, -zobaczymy pewnie nie długo z filiżanką kawy przy śniadaniu….nawijka o oponach smakuje, gorzej jak jest ekomerse o okularach czy koszulkach, wtedy kawa leci z renowacją samochodów albo inną sugestią u tuba. 😁 Cinturato też było poruszane… Sam tak, kiedy idzie zimno, sól i dynamo zamiata fotonami przedpole- chyba jednak preferuję megaantyprzebiciowe rozwiązania, ale wszystko zależy gdzie i po czym się jedzie…

No tak ale w sklepach powszechnie wiedzieli że gniazda łożysk padają i chyba we wspólnym interesie było zmniejszyć ilość reklamacji ? Czy po roku czy dwóch Token masakruje gorzej ramę nie wiem, może ktoś nam zrecenzuje? Sam mam tylko ramę i chyba mniej stresu, nie ma fabrycznego osprzętu poza sterami, i osią 142.

A jest jakieś stanowisko przeciw stosowaniu Tokena? Ważne aby montaż był w placówce „Trekowej” a nie w domu… na wszelki wypadek… Trek w moim przypadku okazał się dobrym gwarantem, a oddawałem im GaryFisza, teraz mam 3 ramę pod rząd, jeszcze z metalowymi miseczkami, które u osób które mocno cisną w górach szybko się wyklejały potem zrobili gniazda bez metalu i one się rozłaziły, Tokeny były zresztą dwa rodzaje do już wybitych lokacji łożysk, i do nowych ram. Może ktoś z forum coś opowie bo mam informacje może sprzed 4 lat…. Co słychać dziś w suportach treków? !!!! Jeżdżę na stalowych rowerach i karbon czeka … nawet nie wiem czy mam tak jak poprzednio gwarancję dożywotnią, sprawdzę w papierach.

Rama podobna do mojej Eugenii z R 520 prosta dobra stal nie za lekka, jakby robiona na Tajwanie w jednej ramówce. Waga poniżej 2300 ( bo mniejszy rozmiar) inne haki, mniej dziurek, moja z 2012 i tez cena podobna. Kolor trochę taki jakby odpycha :))) może stąd wrażenie fuj fuj, ale nie kolor jedzie!!!! stare szosówki to znów szukanie, małe problemy podbicia widelca, dziwna rura podsiodłowa, mostek wpuszczany mniej podatny na targanie …. Rower stoi w pokoju u kupca potencji, niech przemówi nocą kinetycznie dowiemy się po fakcie czy tak czy nie Miler Krystyna Portkinawacie została w stajni czy przy basie. Zresztą ależ pięknie ten rower się nazywa :))))

Rama …..Tylko to jest szosa, zaspawana sztywno, dostaje uderzenia przy 8 atmosferach w oponie, w dodatku ostre czyli targa nim jeszcze siła dość twardego napędu napędu… no właśnie to rama pod ostre a nie żadne tam popierdółki 😂 oo!

Ale to jest stary rower, przejechał już kilka latek, spawy pękają patrz Muirwoods dlatego spokój duszy bezcenny.