Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Maratony mają cechę że przy ciśnieniu 8 z pozoru twarde, mają elastyczną warstwę antyprzebiciową i bieżnik i to stanowi miękką otoczkę dla wysokiego ciśnienia. Rozumiem że szerokość 28 ale przypominam że musi się mieścić w ramie, widelcu. Maratony na styk trzeba dobrać rozmiar mniejsze czyli w widelec z max 25 mm bierzemy rozmiar opony 23, patrz foto: Także upewnij się przed zakupem. Zmuszanie 😉 Twojej Ż. do 8 atmosfer jest straszne. Cała radość z opony 28 to komfort, a przy 8 atmosferach taka opona nie różni się w zasadzie od węższej. Jeśli Pani ogarnia, że na krawężniki nie wjeżdża się na twardo spokojnie można schodzić z 8 stopniowo w stronę 6, można zacząć od przedniej. I sama wyczuje, które z ciśnień jest lepsze. Faktycznie jednak jeśli jeździcie np po ciemku, albo czasem w dziurawych górach, 8 atmosfer może uchronić obrecz przed jakąś epicką dziurą z rozpędu. Czyli dla osoby mało ogarniętej drogowo, można zrozumieć.
  2. Różnica między 25 a 28 przepaść, przez niższe ciśnienie i komfort. Wąskie opony zużywają się szybciej niż szersze, wyjazd na sakwy na 23, 800 km opona znika w oczach. Schwalbe produkuje opony długowieczne-i bardzo nietrwałe. Zależy od modelu i przeznaczenia, szosowe sliki są często bardzo przyczepne, mało trwałe, i podatne na starzenie się nawet przy nie dużym przebiegu. czyli cechy zależą od modelu. Jazda na oponach ciężkich i opornych nie jest makabrą, ale wyraźnie można odczuć ich masę i toczenie się kiedy nagle chcemy cisnąć razem z mocnymi znajomymi na szosowkach. Problem w mieście i oponie 25 to kostka bauma która szynuje wąskie opony z dużym ciśnieniem, niefrezwane rowki.
  3. Żona Zafiro z Biostern , Ty Maratony bez plusa, i pompka z manometrem przed każdą jazdą . i będzie dobrze i zobaczymy kto pierwszy złapie gumę. Pozdrawiam
  4. Zaffiro mają namiastkę bieżnika, bardziej pasują do opisu na miasto, są jeszcze schwalbe maratony z grubymi wkładkami antyprzebiciowymi ,ale cięższe rozmiar 25 mieści się w ramach gdzie max zwykła opona szosowa to 28. (Wysokość opony) . Nawet takie opony w końcu da się przebić . Wąskie drutowe zaffiro nie przebiłem nigdy, ale zrobiło 1000-2000, a maraton 2000-3000 do przebicia szklaną łzą 6 mm. ( tył) Jazda po bulwarach gdzie pijący wciąż tłuczą butelki ma swoją cenę. Zaffiro, zwijane bez allegro i wersja bez grafenu można kupić za 50 zł plus wysyłka, to najtańsza tego typu zwijana opona na rynku. Zagfiro jest tak jak maratony nalana gumą i przez to inaczej się ją czuje niż szosowego slika, ale dużo przyjemniej hamuje awaryjnie. Obie opony mogę polecić, 6 atm to wydaje się ciśnieniem dla mnie bezpiecznym przy tej szerokości, czy przyczyną kapcia są dobicia, masa jadącego? Marathon 25 ma 5-8 Bar. Jak ma wersja 700x28 nie wiem, jednak jeśli tylko wejdzie w ramę to warto. Lepiej czuję toczenie tych z zieloną wkładką niż niebieską ( na przekrojach) te droższe są jakby bardziej kwadratowe, ale mają więcej nalanej tej gumy. Przebiłem akurat niebieską. I mam dwie zielone teraz 23 przód i 25 tył. 23 dobrany tylko z powodu widelca . Zaffiro miałem 25, mam 28 , nazwa ta sama a bieżnik 28 bardziej mięsisty .
  5. a już masz ramę w domu? Będziesz robić singla? Jak dotąd nie wpadłem na pomysł napinacza, oś jest dosunięta do przodu, brakuje mi adapterów pod piastę 135 mm, aby założyć stare ostre koło z inbreda i nie miałem okazji napinać łańcucha. Dlaczego mniemasz, że oś będzie mało sztywna ? Trzeba tylko dobre śruby mieć na zapas i nie zużytego imbusa i powinno być ok.
  6. Ale to jest porządna droga, prawdziwa i regularna. Generalnie Opole to jest już niezły porządek Kiedy chcemy użyć nawigację bez asfaltu i zaznaczamy teren, i jedziemy zgodnie z nią to prowadzi przez manowce, miedze i rolne wynalazki... Kto raz zasmakował opony plusowej czuje różnicę lekkiego toczenia.( a traci na odcinkach " super szybkich" czy przy silnym wiatrze w czoło) W terenie, który mamy już opatrzony to trasa na gravela to nie problem coś się wyznaczy, a w obcych stronach nie wiadomo co przed nami. W Stanach przez nadmiar terenu mają jak mniemam po prostu taką biedę, że sieć szutrówek bije na głowę nasze, dość mocno zamienione na asfalt drogi w Polsce. U nas co chwilę można zobaczyć że ciemny szuter zamieniono na nowy asfalt i szosowcy z mieszkańcami się cieszą...
  7. To podskakiwanie to po prostu pompowanie, od mocnej wysokiej kadencji przy niskim ciśnieniu na mleku, łatwo wyłapać np na gumach 3 calowych (miętkich w ciul) i na ostrym kole mtb kiedy trzeba gonić na asfalcie a korba 32/ 16 zębów z tyłu, nogi biegają karykaturalnie już nie po okręgu tylko walą masą i rower podskakuje . Jeśli dobrze rozumiem na koniec filmu on chyba kończy z defektem. Czyli ciut za mało luftu. U nas jest po prostu za dużo asfaltów i generalnie ciężko znaleźć taki OS jak z filmu. A często na tzw polne drogi lepiej mieć miękkie 3 albo 2,8 cala, a nie turystyczne szerokości grawelowe. Bo nawigowana droga zamienia się w zrytą miedzę, abo zaschnięte ślady po traktorach, czy grząskie piaski, że głowa strusia się mieści..
  8. Trzeba zadzwonić czy mają zapasy w Białymstoku: cg -960A na stronie podobny model się ostał ale ma większy napis. To są moje ulubione rękawiczki, zużyłem ich kilka par, najlepsze z pośród innych z pozoru lepiej uszytych, trwałe, dobre do wycierania potu, nie prują się, pierwsze wrażenie w sklepie mało udane, ale później jest super. mam dość duże duże dłonie, nie smukłe, inne rękawiczki wpijają mi się między palce. blakną na słońcu.
  9. Dowód : w Alabamie jest powód mieć rower na drogi żwirowe, na początki monotonny zjazd, ale po 20 minucie sceneria skał wokół, piękne miejsce, jak z filmu... rzadko przeglądam takie filmy, to może nic szczególnego, ale mi się podoba, piękne światło, to nic że filmują z auta czy motoru wieczór Safa Alabama Hils
  10. Manetka z linku i tylko taka, ma bowiem śrubę dociskającą, inne najtańsze mogą nie trzymać ciernie.... ta jest sprawdzona. O elektryce nie pomysłem, ale to chyba niebezpiecznie w czasie burzy się może od pioruna bieg zredukować także za 12 zł plus klamki szosowe do V i można przetestować koncepcję byczych rogów, taniej się nie da...
  11. Tłumaczę jak mogę w teren żaden Bar end czy inny patent, wszystko przerobiłem. W agresywnym prowadzeniu tylko klamkomanetka. Inne patenty są za daleko. Na szybko możesz to: gipiem ale sunrace tak naprawdę, bez indeksu założyć I rzadko zmieniać biegi to najlepsze proste rozwiązanie, jak ktoś ma zdolności mechaniczne to na mosiężnym bolcu i obejmie z tej manetki można założyć szosową indeksowaną 9s ale to trzeba ogarnąć, podorabiać, nie jest kompatybilne jak klocki. Bar End jest akceptowalny na baranku na byczych rogach to porażka. walisz nim po krzakach, kłujesz staruszki, i musisz podnosić łapę w kosmos.
  12. hydraulika z klamkami szosowymi fiu fiu ale widać jak ustawić klamkę , kierownica 10 - 15 stopni do góry i można jeżdzić w terenie :))))
  13. Na stromej ulicy taksówka ścięła rowerzystę, w szpitalu, na stronie miejskich doniesień stacji amerykańskiej zdjęcie, Pan Pol bada zębatki patrzcie wyżej na stalowy widelec z " odciętą" rurą sterową!!!! w jedej trzeciej długości!!!! Mam nadzieję że poszkodowany szybko stanie na nogi,ale zniszczony samochód pokazuje, że było źle. rura widelca w TFAŁN
  14. Adapter sprowadzany z USA był droższy od hamulca, tak było w moich czasach. ale może znajdziesz coś, od 10 lat nie szukałem, ten od Kazafazy to jest klasyczny przykład Hamulec . r 550 ma klasyczne klocki jak V brake, i to jest już w zasadzie połowa można sukcesu. Jest też wyraźnie skuteczniejszy od wszystkich innych jakie znałem. Są jeszcze mini V brake, ze skokiem szosowym, ale nie wiem czy pasują do wyższych opon. Jak zamówiłeś kier to już nie ma odwołania. Ale za to masz łatwo dostępne mostki od super krótkich do wysokich, także powodzenia. klamki sora 9s są dwa rodzaje z łopatką ala kampa , i normalną jak w shimano nowsza, serie 3400 v 3000 , przemyśl która bardziej pasuje, skłaniam się do nowszej. używałem starszych - są trwałe ale zrzucanie jest dość daleko od kciuka ... gdy montujemy na byczych rogach, w normalnym baranku lubię starszy typ.
  15. Koncepcja trochę taka od czapy, bycze rogi to tylko ok 40 cm, nie z każdym rowerem uda się pogodzić w dodatku dobrze działa z dość krótkim mostkiem, czyli rama nie powinna być za długa ( stare mtb 26 może jeszcze da się ożenić) Najlepsza opcja to klamkonetka prawa sora, hamulec Cantilever shimano BR -R550 - mam , ( albo 50 lub 70 nowoczesne cx od shimano - ale nie testowałem) lewa klamka szosowa z ciągiem Vbrakowym ( chyba tektro ma taki model). Nowożytny kanti 550 z klamką Sora 8 s działa bardzo sprawie. Sory 9 s nie miałem, można jeszcze inne 9 rozważyć. Nie wiem co się znajdzie na rynku. Klamki hamulcowe czasowe, czy przełajowe ze zdjęć- odradzam ergonomia i do jazdy w terenie nie odpowiednia, kształt i budowa jakoś są z modulacją i siłą nie po drodze. Bar end jest dobry do jazdy na czas filozoficznej, w terenie tylko klamkomanetka i zmiana razem z chwytem hamulca ps na allegro widziałem archaiczne nowe klamki z lat 90 do prostej kierownicy, które mają dźwignię dwa razy dłuższą, zagiętą w połowie tak aby dało się cisnąć hamulec mając rękę na rogach... ps 2 zdjęcia demonstracyjne - porażka, bycze rogi w teren powinny być zadarte, kąt między przedramieniem bardziej ergonomiczny, a klamkomanetka i jej dźwignia niżej, tak aby chwyt był super silny i poręczny, klamka idealnie pod palcami, dla mnie taka kierownica była dużo lepsza i daleko przyjemniejsza w użyciu niż klasyczny baranek nadużywany w amatorskim przełaju/ grawelu. Dla osób które mają dolny chwyt za nisko i praktycznie go nie używają, bycze rogi to dobra zmiana. ( ale nie modna), brakuje szerokich najszerszą mam 40, najlepszą 38, lepsze są te które mają zwis w dół. pierwsze zdjęcie.
  16. No to właśnie pisałem o ściąganiu spinki bez narzędzi -ściskamy jak na obrazku i gniemy węża pchając do siebie. Czasem maksymalnie brudny łańcuch trochę stawia opór, możn też tym ściskaniem wspomóc szczypce. w tej metodzie właśnie łatwo wykryć spinkę po szczypcach, często rozpina się banalnie łatwo. Dużo za łatwo. Ponieważ dużo łańcuchów rwałem, zaginałem w chiński precel itp ( ale w szaleństwach mtbowych) , to tak jak pisałem nie wierzę w spinki „niepewne”, dlatego jak ktoś ma podobnie mocne kopyto albo ciężko jest z natury, czy zmienia biegi że kaseta jęczy -odradzam rozpinanie inne niż paclami w rękawiczkach albo zapas nowych spinek na wymianę.
  17. Tydzień przed Wichurą , a tu Gustlik widać jakby grad wielkości kurzych jaj padał srogo, takie romantyczne zdjęcie.
  18. Mam szczypce, użyłem może raz albo dwa z lenistwa, niszczą ciut spinkę i słabiej trzyma, trzeba użyć nową. Bo nie zbliżają blaszek do siebie tylko siłowo rozpierają na pałę. Wszystkie moje spinki Sram i Kmc udawało mi się rozpinać palcami (brudnepalce) Dlatego zamiast szczypczyków lepiej mieć rękawiczki z budowlanego z gumi palcami. Generalnie szczypce dobre jak ktoś ma damskie palce. Nie znam wszystkich spinek na rynku, może są jakieś oporne dla palców ale 78 9 10 sp nigdy nie miałem kłopotu. No i nie pracuję w serwisie, tylko swoje łańcuchy rozpinam...Ale rowerów trochę się nazbierało.
  19. Ostatnia prosta , rzeka żwiru! U mnie kram pusia też z manetką sram pusią na 12 i eseliksem, jeszcze testy czekają na odbycie. Przed nawałnicami zebra zaskakuje drewnianą obręczą i geometrią intensywnie ekierkową, właściciel senior, może to nawet jest oryginał a nie konstrukcja para retro. W każdym razie pięknie jak Dar Pomorza, Błyskawice przyszły dopiero wieczorem.
  20. Przepraszam ja tu jeżdżę na retrograwelu, z 59, proszę mnie dołączyć
  21. Uwaga mam oponą CST Pika, i mam mosty na drodze drogą rowerową do pracy, z mostów i pod mostami złota młodzież szkło tłucze, służby zamiatają. dużo drobinek zostaje, Pika szuka kawałków idealnie dopasowanych na wcisk między klocki i je łapie, opona wtedy cyka, byłem dziś czujny, wydłubałem jakieś dwa kawałki po 30 m cykania. Jeden już penetrował sporo. Z Marathonami.które śmigają na tym odcinku co dziennie nie ma takiego efektu, choć na 7, 8 atmosfer bite. Ale i na matatona super hipera znalazło się tam szkiełko raz na kilka lat jeżdżenia. pika - była ze mną dopiero 3 km pierwszej jazdy, dwa szkła wbite, ale nie do dętki, mam wersję 32 czyli ciut gęściej klocek niż w 38. poza tym fajnie kręci i trzyma. Lekko.
  22. Ta zwykła 500 za 120 zł z Deka ma brzydkie kolory, opina się na brzuchu i na początku leciutko gryzie. Chyba po praniach to znika. Ale jest moją ulubioną. W porównaniu do kolarskich ciało ma przyjemniej, przyjemniej się nosi i zakłada, nie ma jednak kieszonek . U mnie nie furgocze pod szyją więc ryzyko na osę pod koszulką dość małe. Jedynie jako osoba bardzo mokra w lecie ostrzegam,że nie pachnie źle, ale już sól z potu nie znika magicznie. I można ją zasolić na biało...
  23. Wprzódy łańcut miodem zalać a i parafiną rozgrzaną skropić prosto z świecy , obrusem prasowanym w równonoc wytrzeć o poranku, i Hrabia może zdobywać laury i przywileje w koło pałacu. piękne uwewnętrznienie !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...