itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 533 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
[zfor] Zbędna Fotografia Około Rowerowa
itr odpowiedział Sobek82 → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Kątnik DeWalt z Piły. Piła prawie kabel rżnie, w kółko palety.- 1 398 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- rower
- fotografia
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[zfor] Zbędna Fotografia Około Rowerowa
itr odpowiedział Sobek82 → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pajak-nosferatu-blisko-polski-potrafi-przeciac-skore-czlowieka/fmbf960 👽- 1 398 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- rower
- fotografia
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
itr odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
To może być taka rowerowa nowość na Kącie Góry, tam jest takie leśne zaplecze leśniczówki, cypel odcięty bagnami. Stąd może niechęć służb? Były tam tylko ścieżki zwierząt, i ślady po licznych ziemiankach na wydmach. Żadnej drogi. Sto lat temu foto- przyrodniczo to znalazłem , boję się żd w czasach strawy chyba wjechali tam z regularnym singlem, ( na tej mapie aktywności tak to wygląda, nie w śladzie jakiejś regularnej ścieżki tylko "po szczytach" nad skarpą. Wiele lat tam nie byłem może ktoś wie więcej. Taki trochę cichy matecznik, pięknie, ale może i miejsce do takiego ewidentnego zakazu. Znak odcięcia bezwzględnego jakiegoś szczególnego miejsca w Puszczy przez większość kolarzy może być uszanowany. Tablice ochrony ścislej czasem są czasem nie ma , nie każdy ogarnia co kryje się za zakrętem w prawo czy w lewo. Zagrodzenia gałęziami to rzadkość bądź względna nowość. Zakaz jazdy wszędzie - jest gorszy niż kilka sektorów, łączników czytelnie odciętych. Rowerzyści też na mapie puszczy nie mają kwadratów aby każdy zakątek najechać tylno lubią jechać ładnie i nie po drogach dwukołowych z piachem . Na razie - jest jakaś nagonka, ktoś ma ból. I nie bardzo wiem czemu Hilux albo ciągniki i naczepy robotników leśnych są przyjacielem puszczy a rowerzyści wrogiem. Od lat po lesie biegają luzem psy i nikt z tego nic nie robi. Jazda nocą, kiedyś były gorsze lampy, teraz każdy ma super. Osobiście - nie lubię płoszenie zwierząt jest słabe, a w nocy trzeba dać im spokój, a zwierzaki są , wychodzą w miejscach gdzie w dzień nikt ich nie zobaczy. Może ktoś w puszczy znalazł zniszczone single i skojarzył je z rowerzystami, pamiętam lata temu na Szczeblowcu i raz nagle zryte podjazdy, szczątki błotnika albo innej osłony i ewidentne ślady opon po motocyklu. Takie zryte miejsca na zawsze już straciły flow, a po latach wyglądało to jakby rowerzyści sobie do piachu zniszczyli ścieżkę, a to był jeden weekend z kimś na motocyklu który nie ogarniał gdzie się znajduje i jak niszczy. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
itr odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Przy Kamieniu Ułanów Jazłowieckich trwa za mogiłą tęga wycinka i żółty i czarny szlak był zamknięty, dojazd do Ćwikowej zielonym i dalej - ciężki sprzęt koparkospychacze i tony betonu w drobną leśną drogę pakują bo przez piaszczystą wydmę ciężko zwozić ścięte drzewa... Wszystko na granicy Obszaru Ochrony Ścisłej Sieraków, którego większość to niedostępne zabagnienia. Nie wiem gdzie go nagrali, bo przecież jestem od dawna grzeczny i stosuję się do przepisów. Czy ten rowerzysta nastraszy dzika bardziej niż spychacze i rżnięcie drzew? Jest kilka miejsc gdzie obecność rowerzystów można dopuścić i takie z których lepiej wyprosić z przyczyn przyrodniczych . W ogóle lepiej żeby nasz PN się jakoś ułożył z grupami regularnie jeżdżącymi, obie strony mogą zyskać, a wiele osób " kolarskich" to są od lat te same twarze, pozytywne persony. Użycie nawigacji - pozwala zjechać na bok ludziom którzy wcześniej nie znając lasu nie chcieli " błądzić" ... w ten sposób powstało i utrwaliło się kilka miejsc jadących górą nad szlakiem... Prawdopodobnie są miejsca gdzie możliwa była by zalegalizowana forma drogi dla rowerów. Z zakazem dla pieszych koni i ... upalania elektrykiem... nie mówiąc o motoryzacji. To piękny las i dorysowanie na mapie kilku miejsc bezpiecznych dla przyrody, a idealnych dla rowerów , nawet z okresową naprawą nawierzchni nie jest nie możliwe. Dobra wola... Na razie czekają nas jednak... bilety do Puszczy... prawo do myta podobno już jest ustanowione w parlamencie. Puszcza jest piękna, ale to jest taki las zasiany jak zboże, czasem stare drzewa są pochowane w rzeszy takich zwykłych sosen. Na rowerze najcenniejsze są kręte ścieżki i pagórki ( na cennych wydmach) i zachowanie ściółki na naszych singlach. Kopyta końskie czy motocykle przedzierają się do piachu i radość z jazdy spada. Od lat przy zmarnowanej drodze leśnej w wielu miejscach biegnie singiel po którym jadą rowery za po śniegu narciarze. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
itr odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Kampinos jak stał tak stoi, i grzybiarze, psiarze, cykliści zawsze gdzieś tam są, czasem jakaś łajza może się zapędzi za daleko . Rowerzystów generalnie jest mniej niż kiedyś, gdy popularne były koła 26 cali. W lecie gałęzie potrafią zarastać na singlach. Strażnik leśny robi co ku każą, to karze bo może, ale ktoś jest mocno zakorbiony na rowerzystów chyba w dyrekcji KPN, nie mam niestety facebuka. Kiedy podałem kiedyś "strażnikowi" Kapexasu rejestrację jednego z quadów tnących przez środek puszczy tylko wzruszył ramionami. Wcześniej z policjantami palili pety w lesie. Łączniki nie po szlaku to górski odcinek Szczebel, Mały Szczebel, i kilka innych ścieżek górą zamiast dołem.... Tuż przy Łomiankach może też jakieś juniorskie wyskoki robili, ale tam nigdy nie byłem. Nie bardzo pamiętam celowe wbijanie się w jakieś mateczniki raczej unikanie piaszczystych dwukołowych duktów wąskimi singlami. Na szczeblu jeden przejazd Krossa więcej zerwał ściółki niż kilka lat rowerów ... to obserwowałem z 7 lat temu. A Quady w biały dzień niedzielnymi między turystami z 10, pełnym gazem tuman kurzu i strażników nie ma. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
itr odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/warszawa-zniszczyl-umocnienia-w-kampinoskim-parku-narodowym-nie-powstrzymal-go-teren-ochrony-scislej-st8304836 W Puszczy nagonka na rowerzystów, bo patrzą na ręce podczas wycinek i niszczenia lasu przez zarządców... Lata pojawiania się Moto, Quadów, psów , i palenia petów zero reakcji a teraz od jakiegoś czasu złem są rowery... Nie wiem gdzie był ten rowerzysta, może rzeczywiście w jakimś zaułku ścisłym, ale łączniki singlowe w kilku miejscach też podobno są na celowniku. A z betonu układają całe autostrady dla aut leśnych w miejscach gdzie się ciężko było domyślić że ktoś ciężarowe auta wpuści. -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
...na pewno baran założony jest pod dziwnym kątem, dlatego tak duży znak zapytania... -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Nie znam się na fatach, ale np na Islandii podobno zawsze wieje, może to ktoś wie co robi, a nie foto żart jak wieje tak że jedziesz 5km/h to opory toczenia nie mają znaczenia a skulona pozycja już tak. -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Panowie ja się staram tylko podzielić spostrzeżeniami, a nie narzucać. Na tych kabanosomaratonach szosówka zostaje szosówką, na twardym, wąskim kole, a możesz bezpiecznie przejechać las Kabacki Bielański wszystkie szutrowe łączniki do Góry Kalwarii czy Czerska albo po wale do Nowego Dworu. takie opony na dobrym asfalcie zamulają "inaczej" niż klasyczne ziemne opony grawelowe. Subiektywnie - mniej. Jeśli ktoś lubi wąskie opony, może mieć wciąż szosową, wąską zimową oponę i fajne błotniczki sks z chlapaczami na gumkach zamiast szerszych grawelowych. Można pić, kakao, late, kolę czy wino - każdemu wg potrzeb, po prostu opisałem te opony, może ktoś chce spróbować. Opona 23 czy 25 nigdy nie da trakcji w lesie typu MTB czy ambitny, gruby grawel , a mokry korzeñ czy szyna po skosie nas może cisnąć w grunt... jednak można z opisywanej wąskiej opony dostać wycisnąć więcej, tracąc na oporach toczenia czy wadze. Fat miałem baranek 46 venturę z oponami 3/2,8 cala... to działa tak jak każdy baranek , pomaga ciąć mordewindowo w wietrzne dni. Przy prędkości zero kręcenie 3 calową oponą w miejscu ( np robiąc stójkę na czerwonym świetle ) jest jak darcie Kubotem po asfalcie -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Komfort jest pojęciem względnym... komfortowo można jechać na działce do sklepu, w górach na łeb po kamieniach, i na szosie po idealnym asfalcie. Temat dotyczy roweru szosowego, dobrego i przestrzeni dla niego w związku z konkretnym miejscem zamieszkania.... Dlatego dzielę się dość dziwnym doświadczeniem z oponami po które sam nie sięgnąłbym gdyby nie przypadek.... I nikt normalnie ich nie kupuje. Zajeździłem dwie opony 25mm a teraz mam kolejne dwie 23mm. Dziś mamy bogactwo opon do wyboru w tym opony wyścigowe, które poszerzają się nie przybierając dużo na wadze, wymagają szerokich obręczy i każdy znajdzie coś dla siebie. Są szosowe opony trochę cięższe do jazdy treningowej, albo takiej miejskiej, czasem mało szlachetne, Continenty 4 sezony , Micheliny Krylion, Vittoria Zaffiro czy Randoneur... Wciąż są dobre szytki dla fanatyków, i tam też jest komfort. Przez duże K... bo szosowe lekkie opony komfort dają delikatnym bokiem i cienką warstwa gumy. A ja opisuję naprawdę dziwne zjawisko Szwalbiaków które mają zalecane ciśnienie 6-9 atm i jazda na nich nic a nic nie przypomina jazdy na szerokościach "turystycznych" czyli 32,35 czy 40... Jest ciekawe zestawienie na stronie Ruchu Oporu przegląd maratonów od 32 przez szersze. i 32 na niskich ciśnieniach kompletnie odstaje ( na minus od reszty) Bo balon toczy się lepiej... Jednak recenzenci - piszą że coś się dodatkowo za tym kryje, inna budowa tych węższych wersji - bo muszą znosić wyższe ciśnienia. Wąskie Maratony nie są oponą do ścigania tylko do jazdy, jedzie się na nich dziwnie, wyraźnie inaczej niż na oponach szosowych starego typu, w warunkach jesieni, na polnych twardych drogach, na starym asfalcie. Z piaskiem który leży na chodnikach. Działają, i mają duży margines bezpieczeństwa... Nie mają trwałości takiej jak grubsze opony trekingowe, ulegają "starzeniu" i z upływem czasu szybciej się nacinają w niskich temperaturach. Można je przebić gdy się ma pecha, ale długo stawiają opór. Ponieważ nasz Skom mieszka w rejonie, który dziesiątki razy przecinam na takich oponach - mogę mu je zarekomendować na kilka zimowych miesięcy. Z własnego doświadczenia, jedynie martwię się o obręcze bo u mnie 23 jeździ na obręczy zewn 25 mm więc na współczesnych szerokich obręczach warto rozciągnąć np 25 lub 28 tylko za tym idzie waga ( 23/25/28) 430 520 560 i spada max dop. ciśnienie 9/8/7,5 Bar Tak jak pisałem w świecie wielu lat i moich szosowych opon w przedziale 23-25-28 ( normalnego użytkownika, a nie sportowca czy you tubera który testuje dziesiątki modeli) te opony są najdziwniejsze i najbardziej zaskakujące. Takie urozmaicenie. Te najwęższe mają bardzo symboliczny środkowy pasek z bieżnikiem. zwykły maraton na stronie Moja zużyta starta opona ( normalnie 23 ma ok 25 mm wysokości) -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Miałem turystyczne szerokości maratonów, takie "trekingowe" szerokości 35, 37 nie ma porównania, są inne ciśnienia, inna kanapa, inna geometria rowerów... Dopiero w rowerze szosowym w którym tniesz na zwykłych ( tzn starodawnych szosowych wąskich) kołach od lat - kiedy wrzucasz te dziwne wąskie Marathony masz twarz Benny Hilla z internetu : -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Szosówka to szosówka, można jednak na niej sporo. Tak jak już pisałem - moja rekomendacja zimowo przygodowa na krzaki to ta Pika 32 na drucie, a z opon z innej bajki jest jeszcze najdziwniejsze zjawisko w świecie szosowym: Schwalbe Marathon..... na naszym forum chyba nikt nie testował tych wąziutkich. Raz tylko widziałem je na mieście na cudzym rowerze. Mam 23 , zjeździłem też 25, do współczesnej obręczy szosowej zaleciłbym 28... Te opony są ... nie do pobicia, wbijasz ciśnienie, są twarde, ale bieżnik na nich leży na miękkiej wkładce antyprzebiciowej i " klei" To najdziwniejsza opona jaka mi się trafiła, jeśli masz nastrój na nowe ścieżki i taki oponowy luz jazdy szaro-nocnej , sprawdź je , możesz potem zakładać jedynie na sezon zimowy. Opór toczenia w zimie traci znaczenie, a jazda po ziemi czy np lesie kabackim - jest fajnie. Polecam klasyczną wersję... w tej szerokości wersja Marathon Plus jest kwadratowym kartoflem. Założenie nowej opony 23 na obręcz jest prześmieszne, brakuje trzeciej i czwartej ręki , opona się prostuje, nie siła, a ułożenie w przestrzeni jest potrzebne . Potem problemu nie ma. -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
...za oknem minus dwa, jest luty, naprawdę myślicie że warto już planować nowe koła ? Za ułamek ceny można sobie w grubych ciuchach pośmigać na jednym, dwóch czy trzech różnych zestawach opon z dętkami przez następne dwa miesiące i sprawdzić co dalej.... to jest szosa i może się okazać, że nie ma sensu, że to jest ślepy zaułek. Że każde zamulanie terenowymi oponami denerwuje. Często jest wizja że raz takie, a raz inne koła to super opcja , potem stoi ten drugi komplet i się kurzy. -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Dalej proponuję na dwa miesiące wrzucić inne opony, ale nie kapcie gravelowe za 300 zł. Nie dla komfortu, a dla trakcji i odporności na przebicie....wąskie Potem na wiosnę potrzeba szybkości, ciepło zakładasz sliki, na jesieni powrót do : "czołgów" -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Dobra lokalizacja , kiedyś już pisałeś zapomniałem. Mój pomysł : mogę polecić oponę CST Pika 32 mm wersja drut cena 75 zł (kiedyś do kupienia za 50 zł w BikerStudio ) Teraz pora roku byle jaka 150 zł inwestycji, dwa miesiące i nabić na nich świątek piątek dużo km, szukając nowych łączników, kierunków i zwyczajów - np poranna runda do Kabat i tam 20 km już w lesie. Pierwsze 200 km jadą dziwnie bo drobne klocki muszą się jakby dotrzeć, potem im bardziej się środek ściera tym opona staje się lepsza. Żadnej z mojej Pik nie przebiłem. Wersja drutowa jest lżejsza i .... jakby lepsza od szerszej zwijanej, na szerszych też ponad 2000km mam nakręcone, oczywiście szerokość - daje więcej dzielności w ciężkich krzakach czy piachu i niższe ciśnienie, no to muli. Tani test czego się chce na przyszłość - powrotu do slików, grawela z szerszym balonem, czy 29" Dodatkowo zmiana rutyny i "przyrost" mocy gdy na koła wrócą opony szybkie -
[Dylemat] Drugi rower: tak czy nie?
itr odpowiedział temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Tzn jaka dzielnica ? Bliżej Kabat czy Kampi? Blisko metra? Otwock to rodzice czy dzisiejszy adres? Sam się wypaliłem i nie chce mi się. Za mało czasu, piasek w butach. A może rzadko się chce. Najlepszy rower jest ten, którym akurat jadę, wąskie gumy mogą dać las kabacki tylko trzeba wybrać porę bez tłumu i zadymienia. Wtedy może zostać road plus , tylko warto założyć coś innego ( gumę) . Dość spokojna jazda po Kabatach wte i we fte jest miła, leśna, i oddechowo płucna. Najlepsze jest zabrać rower pojechać dalej, autem, pociągiem. Zorganizować termin czas i konsekwentnie działać. Tu pojawia się miejsce na 29 z oponami 2,25 np RaceKing, i ... mocowaniem na bagażnik, dynamo w piastę, wyjście z treningu do eksploracji, śniadania na trawie, zwiedzania Sochaczewa, Łęczycy, Kluczborka, Legnicy czy Oleśnicy. -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Ach jak trafnie to rozszyfrowałeś Szerloku Nawet w USA aby było "Made In Usa" musi być jakaś proporcja made tu i made tam . Nie musi być 100%. Oddaję szacunek ciężkiej robocie w Wałczu i innych zakładach, trochę ludzi nad każdym PRL rowerem musiało się pochylić, w czasach niedoboru i zarządzania w bagnie socjalizmu. Dziś nikt nie rewiduje potrzeby produkcji rowerów, ręczników frotte Walimiu czy Nysy w Nysie. Straciliśmy sporo w czasie przemian systemu, i cieszę się bardzo z tych naszych "montowni" odnotowanych jako produkcja. Super, że są. Nawet wracając do tematu - chyba moda na gravele naszych marek to pozytywne zjawisko, a co z kolarstwem elektrycznym - nie wiem, czy te wszystkie motorki na których jeżdżą dostawcy to też nasza produkcja ( montaż)? Czy to idzie prosto z Chin? Coraz więcej jest takich fatów na małych kołach, jak Wigry. -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jaguara mam teraz. Peżot to pierwszy mtb widziany w warszawskim sklepie. Pelikan to dobry rower -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
A oponach Road plus, jest taka pogardzana nawet przeze mnie opona Vittoria Zaffiro, z węża ogrodowego cięta... najpierw miałem dwa druty szosowe z Dekatlonu, trzeba było oddać bo miały bąble, drugi komplet nie miał bąbli i lepiej trzymał na mokrym, ( inna seria ten sam model) , pojeździły bez kapcia, szosowo , turystycznie, już jest zapomniany. Potem na allegro ktoś sprzedawał szerokość 28 zwijane, za 50 zł, kupiliśmy trzy komplety. Kolega pierwszy opisał - pęka na bokach... U mnie też pojawiły się pęknięcia. Bok opony , leżaki magazynowe czy inna lipa. W moich dwóch rowerach mam te Zaffiro założone jako tył. Oba jeżdżą po szklistym mieście, po Kabatach czy szutrach nad Wisłą, czy łącznikach po wałach. Od kilku lat żadna z opon Zaffiro nie została przebita.... Może to fuks - nigdy nie wiadomo. Dodatkowo -- teraz gdy jest zimno - jest to po prostu dobra opona... tylko nie jest szybka. Zmieniłem o niej zdanie. Trwała. Jak zachowują się dzisiaj sprzedawane egzemplarza np szerokie na 30 czy 32 mm nie wiem , jednak jako zimowa alternatywa dla tych super szybkich Cont 5000 do rozważenia. Co ciekawe trwałe i kochane ( dwa przody w ww. rowerach) Schwalbe 23 mm Marathon sa bardziej pocięte szkłami niż Vittorie z tylnych kół. W zasadzie poza popękaniach na boku Zafiiro są bez nacięć. Ciśnienia realne podczas używania od 6, powoli abnegacko spada nawet do 2 i potem znowu 6... powinno być około 5-6, tylko nie zawsze pilnuję i jadę ostrożnie gdy miękko, 2 to oczywiście dużo za miękko. -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Wybór był ( katalogowo, nie w sklepach) wspaniały. Dziś nie ma żadnego roweru produkowanego w Polsce. Jakość taka sobie, ceny wysokie, dostępność okresowa. Pierwsze górale np Peugeot, chyba na Nowowiejskiej, wcześniej podglądanie zagranicznych BMX. No i sedno.... to co pisałem o oponach, wszystko wyssane z mego zadka, zadek przez siodełko, sztycę prosto z ramy ... Jaguara!!!!! Widelec już inny. Rama kupiona z sedna Pragi, ulica Środkowa, Właściciel ,w białej podkoszulce na ramiączkach jak sprzedawał, z łezką mówił: z żoną po ślubie do Powsina jeździliśmy 🙃😄 -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
No widzisz - i wtedy było dobrze? to nie kwestia opon ten komfort tylko peselu Tymczasem zmieniają wschodnią część ścieżki na Marchlewskiego takie zabawne korzenie czekają też na wysokości Kępy Potockiej po stronie zachodniej Wisłostrady, -
Sport Arsenal ma złej jakości rzepy - dodatkowo biodegraduje się w nich moc rzepienia, w dodatku w tych nie zarzepianych więcej niż dwa trzy czy cztery razy, ( torby do trójkąta ramy)
-
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Przy Sobieskiego to był relikt wzorowego osiedla. Historyczne ścieżkowo miejsce. Stegny to osiedle dla ludzi, z przestrzenią zamkniętą dla aut, ( dzieci miały pół osiedla jak wielkie podwórko) z powietrzem między rzędami bloków, a teraz z bogatą zielenią, kiedyś , poza brakiem dostępnych telefonów, i na początku słabą komunikacją, która mocno tłoczyła rzesze poranne i wymuszała przesiadki zrobiono drogi dla rowerów. To był Miś na miarę naszych możliwości!!! Oddzielone trawnikiem od pieszych asfaltowe nitki dla rowerów. Kostki Bauma nie znano. W weekendy pełno Wigry i Jubilatów, czasem do Powsina śmignął Wagant. Opony szerokości 1,75 cala i 32 mm . To że po stronie Sadyby mocno poprzerastała to fakt. Władze miasta zero reakcji. Tak samo jak oznaczenia w czasie remontu, piesi i rowerzyści byli poszkodowani. I wszyscy mają to głęboko w krecie. Politycy są od wyższych celów, a szkoda. -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Rozumiem, że polecasz szersze gumy innym wykazując się po prostu empatią Ja tego odcinka przy dworcu Główna nawet nie czuję... przelatuję po prostu. Mostu o którym piszesz kompletnie z zębami nie kojarzę. tzn też przejeżdżam, bezrefleksyjnie. Przywykłem do wąskich gum. Ale czuję przecież bruk czy kostkę albo zagapioną wyrwę. No i zawsze można się zagapić , czy nawet odjechać na piachu sypniętym po gładkim asfalcie. Wiadomo. Wąskie gorzej radzą sobie ze szkłami pod mostami czy w innych zagłębiach małpkowych, np na Targowa jakaś taka jest szklana, albo jakiś wariat rzucał butelki, słoiki z okna przy trasie Łazienkowskiej przy Marszałkowskiej. -
[Upgrade] gravela czy nowy mtb
itr odpowiedział bolololo → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Powierzchnia i jakość dostępna dla naszych opon zmienia się na plus. Warszawa w żaden sposób nie kojarzy mi się z jakimś poligonem, poza okresem budowy tramwaju trzaskomunikacyjny armagedon mógł kogoś nieźle zasępić , było tam źle. Bez względu na mój sceptycyzm i malkontenctwo co jakiś czas oddają nowy łącznik albo wymieniają kostkę i poszerzają odcinek DDR. Komfort jest poczuciem względnym, jazda na moim mtb do pracy zdecydowanie nie jest komfortowa (subiektywnie), choć komfortowo jedzie po dziurach. Mój komfortowy rower jest tani, brzydki, ma błotniki, dynamo w piaście, bagażnik i wąskie opony, które w razie najechania na kupę szybciej się czyści. Lubię jak to się toczy na 6 barach a nie jak się toczą bladym świtem koła 3". Wolę i Ochotę mam na koła szosowe, nawet nie grawelowe, co nie znaczy, że ochota kiedyś nie przeminie. Zastosowanie szerokich opon w mieście może być tym bardziej uzasadnione im gorszy wzrok i umiejętności ma cyklista. Jazda ciemną nocą po przypadkowych dzielnicach miasta, bez świetnego światła - jest lepsza na rowerze odpornym na dziury. Tak samo podczas oberwania chmury. Kiedy jedzie się po rzece i nic pod powierzchnią nie widać.
