Lextalionis

Jeżeli mnie masz na myśli to zdecydowanie S-ka była dla mnie idealna przy 176cm. Z graveli, które testowałem to Focus był chyba najwygodniejszy - to oczywiście subiektywna opinia.

Na sprzedaż zestaw naprawczy Notrwave SLW X-dial w wersji czarnej. Zestaw jest nowy i zawiera to co na zdjęciu. Cena 60zł + wysyłka.

Do Atlasa wchodzi 50mm wg producenta. To jest bardzo kompletny rower i o mało sam go nie kupiłem. Ma bardzo fajną geometrię i super wygodnie się na nim jeździ więc jeżeli szukasz czegoś na jakieś dłuższe trasy bez ścigania to opcja fajna.

To zależy co chcesz robić i ile czasu będziesz spędzał na asfalcie a ile w lesie itp. Fabryczne opony w Eskerze nie są faktycznie super szybkie i jeżeli zamierzasz jeździć w zdecydowanej większości jak na szosie to wybór raczej kiepski - zwłaszcza, że Gen 2 Eskera ma bardziej turystyczną geometrię. Ale jeżeli chcesz bardzo uniwersalny rower, gdzie będziesz miał powiedzmy 50/50 asfaltu i terenu, i nie planujesz podchodzić do jazdy na szosie 'kolarsko' to warto wymienić opony na coś pokroju Vittoria Terreno Dry 38C.

Będąc na granicy rozmiarów mniejsza rama oznacza bardziej agresywną pozycję a większa bardziej zrelaksowaną.

Szkoda, że ten knog działa tylko z Iphonami bo rozwiązali to sobie bardzo kompaktowo.

Poszukaj też Focusa Atlasa. Jego też można zaliczyć do grona komfortowych graveli a z dostępnością nie powinno być problemów.

Absolutnie się z tym zgadzam i nie twierdzę, że Orbea (którą akurat wybrałem) czy inne marki (np. Focus czy Cannondale, które też brałem pod uwagę) są lepsze pod jakimkolwiek wzgędem. Bo to było na zasadzie 'nie bo nie'. Nie podobały mi się te rowery i nawet nie brałem ich pod uwagę. Jedyny argument, który uważam za sensowny jako 'za' wyborem roweru innej marki niż Romet czy Kross to ewentualny plan jazdy przez jakiś czas i późniejsza łatwa sprzedaż. Z doświadczenia wiem, że logo skutecznie utrudnia sprzedaż nawet jeżeli całościowo mamy bardzo fajny rower.

To też pewnie gdzie zależy gdzie jeździsz. U mnie Eskey, Rondo, Romet faktycznie popularny ale chyba tyle samo Canyona mijam co trzech poprzednich łącznie. Ja akurat rozumiem ten argument. Być może nie jest zły ale w moim umyśle również Romet kojarzy się jakoś gorzej i szukając gravela dla siebie nawet jeżeli rower innej marki 'bardziej premium' o takiej samej specyfikacji był nawet i 3k droższy to i tak nie brałem Rometa czy Krossa pod uwagę.

Focus Atlas jest jeszcze lepszym przykładem. Opony 50mm i piasty boost Chociaż trzeba przyznać, że bardzo wygodnie mi się nim jeździło i gdyby nie dobra oferta na Terre pewnie bym skończył właśnie z Atlasem.

Spróbuj się przymierzyć również do XS.

Jeżeli pasuje Ci geometria Silexa to ja bym zdecydowanie wybrał ramę w carbonie. Mi osobiście nie przypasował - przy 176 S-ka wydawała się nienaturalnie długa - chociaż wizualnie wygląda bardzo fajnie. Jeżeli chodzi o jakość to nie kojarzę jakiś ekstremalnie złych opinii o ramach Meridy - raczej częściej spotykałem się ze stwierdzeniem, że Merida ma jedne z lepszych ram. Z własnego doświadczenia też nie miałem z nimi żadnego problemu.

Po przejechaniu pierwszych 600/700km zacząłem kwestionować kulturę pracy tej grupy. Pacjent to Orbea Terra M41e z napędem Apex XPLR AXS. Smar to Muc off Dry Lube (żółty) lub Muc off C3 Ceramic Dry. Porównuję ze Sram GX i Shimano XT. Po wyczyszczeniu całego napędu łańcuch nie przejedzie nawet 100km i znowu zaczyna pracować zdecydowanie głośniej i leciutko popiskuje. W poprzednio używanych grupach (w rowerach MTB) spokojnie robiłem 200/300km. Jeżdżę tylko po suchym - asfalt, leśnie ścieżki i szutry; żadnego błota i innych mało sprzyjających warunków. Czy posiadacze tej grupy lub wyższych grup Srama mają podobne odczucia? Czy smar Muc off jest na tyle kiepski, że trzeba smarować łańcuch co jedną jazdę? (chociaż ten sam smar był używany z napędem GX i było zdecydowanie lepiej) Podzielcie się waszymi opiniami. Może warto zmienić smar na inny? Może łańcuch na jakiś z wyższej grupy? A może jeszcze coś innego?

Temat osi w Atlasie jest wywlekany za każdym razem kiedy ktoś pyta o ten model ale okazuje się, że jedyną wadą tego rozwiązania jest fakt trudniejszej sprzedaży kół na takim OLXie jeżeli zdecydujesz się na upgrade. Na grupie FB dot. Atlasa regularnie widzę posty o zmianie kół i to przestało być problematyczną kwestią jak może na początku. Testowałem ten rower w wariancie 6.8 i dla mnie również to był jeden z najbardziej wygodnych graveli do jakich się przymierzałem i pewnie zdecydowałbym się na karbonową wersję gdyby nie dobra promocja na inny rower. Jeżeli przymierzyłeś się do Focusa i Ci pasuje to nie będzie to złym wyborem i (subiektywnie) Atlas najbardziej mi się podoba z Twojej listy

Potrzeba była na jakąś mocniejszą lampkę do wieczornej jazdy. Magicshine Evo 1700. Kupiłem na bikeinn za niecałe 300zl więc nie tak źle a pierwsze jazdy pokazały że lampka sprawdza się nieźle. Chociaż czas pracy baterii nie jest powalający, więc jak ktoś jeździ jakieś ultra czy po prostu lasami po nocy to pewnie średni wybór, ale da się ładować w trakcie jazdy jak w razie potrzeby.

Jak nie boisz się używek to: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gorski-mtb-29-rockrider-xc500-roz-m-dodatki-CID767-IDZoZ7z.html?bs=olx_pro_listing

Jakie naklejki na ramę zamówiłeś? Zastanawiam się co kupić na swoją ramę.

Trochę pierdółek od chińczyka. W drodze Peaty's Holeshot. No i nowy członek rodziny Orbea Terra M41e Team

Użytkuje EX7 jako drugie buty do jazdy po mieście. Nie widzę specjalnie różnicy w możliwości ustawienia bloków w porównaniu do Northwave Razer.

Jak byś chciał to mam na sprzedaż Rockridera XC500 z małym przebiegiem. 1x12 Sram GX, Reba, rozmiar M

176 i 81 przekroku.

Bo rozmiarowo wychodzą tak podobnie. W Canyonie, Focusie, Meridzie wpadam w S-ke ale w takim Bianchi, Orbei w M-ke

Focus Atlas i Merida Silex będą jedymi z wygodniejszych. Mniej popularny Corratec Allroad również.

Tak by się mogło wydawać ale z gravelu Canyona to Grail jest tym bardziej 'wygodnym'.

Zobacz sobie porównać na bikeinsigh albo 99spokes. Na samej ramie Impulso i Grizl są bardzo podobne. Na 99 spokes pokazuje że Impulso jest najbardziej agresywnym gravel em obecnie dostępnym a Grizl niewiele mniej. Obydwa są jednak w spectrum tych modeli, które mocno zmuszają użytkownika do złamania się nad rowerem