1415chris

Jesli jest mowa o kasetach 11s, to generalnie mozna zalozyc kasete mtb na bebenek szosowy, ale juz odwrotnie niekoniecznie. Moze braknac bebenka. Z 10s nie bylo takich problemow. Uzywalo sie kasety np Dura Ace w rowerach mtb.

Napisalbym, wykrec jedna i idz do sklepu "metalowego" ale w obecnej sytuacji moze to byc dosc klopotliwe rozwiazanie. To sa standardowe sruby, nie musi byc koniecznie Shimano, kazda do blokow bedzie dobra. Jedynie moga byc rozne dlugosci. Tak jak napisalem, wykrec jedna i zmierz, potem pytaj. Zazwyczaj kupujac pedaly dostaje sie wiecej srub niz jest to potrzebne do zamontowania blokow. Ktos pewnie bedzie mial wolna. Wyslalbym ci ale koszt i czas wysylki z UK..... Poza tym jest tego troche w internecie. Jak juz zgubiles jedna, to sprawdz, czy pozostale nie wymagaja dokrecenia.

Jeszcze troche i bedzie sie mozna zastanawiac po co w ogole ktos wymyslil pedaly i buty szosowe do szosy..... A jak juz to sie wyjasni, to bedzie mozna zalozyc szorty, powiewna koszulke, ustawic mostek na plus, tak zeby wygodnie sie siedzialo, wrzucic plecak i uderzyc na podboj drog. Mozna, tylko nie piszcie, ze to jest caly czas szosa. Moze tu jest wlasnie problem, ze wszystko jest wrzucane do tego samego worka pt "szosa", jazda turystyczna, jazdo-chodzenie, czy tez rower aero z pozycja jak na taborecie W sumie temat poruszany cyklicznie, nasuwa sie wniosek, ze najwiekszymi zwolennikami butow mtb w szosie sa ci, ktorzy wlasnie co przesiedli sie z mtb, duzo ludzi robi to z powodow ekonomicznych, a czesc z czysto praktycznych, polaczenie chodzenia z jazda na szosie. Dla gwoli scislosci, jest mi to zupelnie obojetne, kto w czym i na czym jezdzi. PS, bym zapomnial, kask z daszkiem na szosie tez jest OK

Niech zgadne, jezdzisz na szosie w butach mtb?

Moglbys jeszcze dopisac, czy sie smiac, czy plakac......

Stary, masz rower szosowy, do tego jezdzisz na nim, a nie chodzisz z nim, zapomnij o kompromisach i kupuj buty i bloki szosowe. Po co te nie-szosowe rozwazania? Nie znam tych, w ktorych obecnie jezdzisz ale patrzac na rodzaj buta i cene pewnie jakbys jezdzil w sandalach nie byloby zbyt wielkiej roznicy Odnosnie dolegliwosci, o ktorej piszesz, nie jest powiedziane, ze po przesiadce na buty szosowe problem zniknie. Niemniej jak zakupisz przyzwoite buty szosowe, to zobaczysz jaka to jest przepasc w porownaniu do tego co masz teraz. Kompletnie inny komfort, przeniesienie mocy i stabilnosc stopy.

Czyli wszyscy jezdza na rowerach za pincset zlotych i sluchaja muzyki z kompa na wypasionych glosnikach logitecha..... Ciekawe wyobrazenie swiata, czy moze to tylko sposob na wytlumaczenie sobie czegos?

Tu nie chodzi o krotsza, dluzsza raczke. To nie sa klucze do powazniejszej zabawy z kolami. Jak chcesz miec porzadny klucz do nypli, to cos w tym stylu lub cos bardziej buzetowego w ten desen, gdzie nypel lapany lest z czterech stron, a sam klucz jest precyzyjnie wykonany z odpowiedniego stopu metalu.

Do stalowych nypli i niezbyt wysokich naciagow, takie klucze moze i wystarcza ale juz w kole szosowym z alu nyplami, mozna sporo krwi sobie napsuc, nie wspominajac o nyplach.

Tak z ciekawosci zapytam, po co ci taki kombajn? Jak masz zamiar cos wiecej robic przy kolach, to zdecydowanie lepsze sa klucze cztero-stronne.

Bezwysilkowy trenarzer do nabijania kilometrow na Stravie?

Jak znajdziesz, to bedzie wiecej do pogadania, przynajmniej z mojeje strony

To zalezy od bebenka ale 2mm to chyba za duzo. Ja wkladalem to bebenka Tune zszywki tapicerskie, czy cos w tym stylu. Wieksze i twardsze od tych biurowych rozmiarow. W sumie z tego co pamietam udalo mi sie ich kilka wcisnac. Widzialem tez bebenki, gdzie nie bylo miejsca na nic, no moze na kartke papieru.

Tu sie nie ma co dziwic, nawet przy mechanicznych systemach oczywisty i znany jest fakt, ze shimano chodzi jak po masle a sram "ja pierdyk" konkretnie i glosno. Mialem najwyzsze modele mechanicznych mtb grup obu producentow i wolalem dzialanie srama. Inni preferuja shimano. W elektryce, przynajmniej bazujac z szosowego doswiadczenia, te roznice juz nie sa tak oczywiste. Duze wplyw na konkretna glosna manifestacje zmiany biegu maja kasety Srama wykonane z jednego kawalka metalu, pomijajac najmniesza i najwieksza koronke.

Masz jakies plany odnosnie rurek? Zmieniajac kasete, pedaly i wspomniane rurki, ja widze co najmniej 300g a i moze nawet 400g do zrzucenia.

Eeee tam, ja po wodce widze same plusy... Jeden dietetyk powie jedno, a drugi cos zupelnie przeciwstawnego.

To tlumaczy roznice. Powierzchnie ceramiczne PEO sa duzo trwalsze, nie wspominam juz o malowanych, czy nawet "twardo" anodowanych, ktore to schodza po pierwszych hamowaniach ale i od standardowej powierzchni ceramicznej nakladanej metoda natrysku termicznego.

4000km vs 100km ??? Jak ty hamujesz, ze masz tyl wytarty, a przod nie?

Ciekawy rower. Supacaz pasuje idealnie. Te bidony, do codziennego uzytku, nie bede pisal ze sie nie nadaja ale raczej sa malo ciekawe, ciekna. Uzywam ten bidon jak zakladam aero skarpetki Jezdzilesz juz troche na tych kolach, jak z powierzchnia hamujaca?

Nie ma sensu.

Jak najbardziej prawdopodobny scenariusz, mialem to w domu, rowniez skonczylo sie na chirurgu. 155mm???

Czy twarde, niewygodne, tylek dalby ci znac o tym. Niekoniecznie poprzez otarcia.

Sudocremem to sie leczy, a nie zapobiega. Ewidentnie cos powoduje podraznienia, najprawdopodobniej otarcia. Wkladke mozesz miec ale wkladka wkladce nie jest rowna. Sprobuj preparatow zwanych ogolnie chamois cream. Naklada sie je na wkladke i cialo przed sama jazda. Taki krem zmniejsza tarcie. Osobiscie od lat, przed kazda jazda uzywam takich kremow. Z tych lepszych polecam Rapha, Assos, Morgan Blue solid jest ciekawy. Reszta, a mialem ich wiele byly dosc przecietne. Kolejna rzecza, jak to nie pomoze, to rozwazenie nowych, innych spodenek. Znim zaczniesz uzywac chamois wylecz obecna sytuacje.

Zdrowo! A co tam, tez dorzuce swoj z 2012. Wgniecenie w przednij czesci kasu to efekt uderzenia w krawedz scietego pnia po niekontrolowanym opuszczeniu asfaltowej drogi przy duzej predkosci. Uderzenie na tyle silne, ze (zdjecia moze tego tak nie oddaja) kask mial spore odksztalcenia w czolowej czesci, pekniecia w srodkowej i prawie oderwany caly tyl. https://get.google.com/albumarchive/101675571523053400933/album/AF1QipMEfNGvj74V5OMy0CUaj4ayZtWwOKJKlEpe5GEI?feat=directlink

Z tego co piszesz, wnioskuje, ze twoje czytanie jest bardzo wybiorcze i wyrywkowe. Wylapujesz tylko to co ci pasuje, ignorujac pozostala tresc. Do tego uzywasz jakis propagandowych ogolnikow i sloganow. Chyba nie jestes pieniaczem? Powiedz mi czym jest dyskutowanie i kwestionowanie czyichs powaznych wypadkow (argumentow, prawd, z ktorymi sie nie dyskutuje), w ktorych kask uratowal zdrowie albo i nawet zycie, jak nie kompletnym aroganctwem i glupota? O czym ty chcesz tu dyskutowac? Co tu jest do dyskutowania? Ciezko to tak pojac? Czy moze same stwierdzenie "argumenty z ktorymi sie nie dyskutuje" dziala na ciebie jak czerwona plachta na byka, bez wzgledu na to, czy wypada dyskutowac, czy tez nie? Odnosnie jazdy do kosciola, to nie jest kwestia gdzie sie jedzie ale jak i w jakich okolicznosciach. No chyba, ze jestes Jedi i masz moc kontrolowania otoczenia, w ktorym jezdzisz na rowerze (?) Kask nie jest ci potrzebny.