Rowery , silniki SL są dla tych którzy generalnie chcą jeździć bez prądu, a wspomagać się tylko na trudnych stromych podjazdach . I to wspomaganie nie jest bardzo duże. Porównaj moment obrotowy ( Nm) normalnych silników i SL . Baterie też nie są duże. Chyba że ostatnio coś się zmieniło.
Na enduro się nie znam ale faktem jest, że na zwykłym MTB jakoś żwawiej pokonuję zjazdy i zakręty niż na e . Z drugiej strony na dobrej nawierzchni i łatwej trasie , np na asfalcie, ciężki e jedzie w dół jak przyklejony .