Skocz do zawartości

zekker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Zawartość dodana przez zekker

  1. A tym czasem na Pomorzu: Skąd wy tą zimę bierzecie?
  2. Mi to wygląda na objazd trasy, a nie wyścig, więc większość jedzie na luzie. U nas, czyli gdzie?
  3. Bo człowiek głodny, już miał się za jedzenie brać, a tu takie zakazy - skandal!
  4. Ilość szczegółów nie ma tutaj znaczenia, bardziej szybkość ruchu, skrętów itp. Więcej klatek,t o obraz płynniejszy. Ja przy 30kl/s widzę szarpanie przy jeździe po mieście, gdzie jest raczej równo i prosto. Musiałbyś porównać i zobaczyć co ci pasuje i czy 60kl/s to jest coś co musisz mieć.
  5. Powiem tak, na mieście nagrywałem w 1440p@30, bo większa rozdzielczość się przydaje, a to był ostatni tryb ze stabilizacją. W lesie wybierałem 1080p@60, bo lepiej się ogląda. Jak ktoś nieprzyzwyczajony do 60 klatek, to pewnie nie będzie widział szarpania. Jak się najpierw naogląda szybszego formatu, to potem 30 km/s przestaje być płynne Z tego co wiedzę, to Black ma też lepszą stabilizację, to się w terenie na pewno przyda.
  6. To że obecnie cena jest ustawiona na 400zł, nie znaczy że taka była cały czas. Są przecież oferty wiszące wiele tygodni z ilością towaru liczoną w setki. Z drugiej strony, tak właśnie działa panika.
  7. Wiem jak ten upośledzacz hamowania działa. Dla mnie to była jedna z większych wad tych hamulców i szczęśliwie od roku mam z przodu tarczówkę. Do spokojnej jazdy dają radę nawet w lesie ale przy większych prędkościach jest słabo z hamowaniem. Przy normalnej eksploatacji, tak jak wszystko. W ekstremalnych warunkach, np. zjazd z alpejskiej przełęczy z sakwami, da się załatwić każdy sprzęt. Są masywne, wydają się niezniszczalne ale byłbym bardzo ostrożny w tak radykalnych ocenach, że się nie da.
  8. Jeszcze raz napiszę, luz jest i będzie, bo taka jest konstrukcja tego hamulca. Za rozbieranie bym się nie brał, łatwo wygiąć czy nawet urwać blaszki trzymające całość w kupie. Składanie jest uciążliwe i wymaga sporej cierpliwości (najgorsza jest chyba sprężynka trzymająca klocki). Gdyby się nie dało przegrzać, to by nie dawali takich radiatorów. Nie trzeba dużych prędkości, mi się udało przypalić tarczówki prawdopodobnie nie przekraczając 15km/h. Po prostu stromy zjazd na hamulcu. Przy długich zjazdach można rozwalić każdy hamulec. Zapalić się może smar: https://www.sheldonbrown.com/rollerbrakes.html Czego bym się bardziej obawiał, to blokady hamulca przy przegrzaniu. Rolki i klocki są dosyć ciasno ułożone względem siebie, przy rozszerzeniu się po nagrzaniu całość może się zablokować. To tylko teoria, w praktyce nie miałem okazji sprawdzać i raczej nie mam zamiaru
  9. Może być niedokręcony ale generalnie ta część hamulca jest dosyć luźna i musi być luźna. O koło zaczepiony jest tylko radiator, reszta jest mocowana do ramy/widelca. Nakrętka mocująca hamulec dociska tą zewnętrzną część, więc przy dokręceniu na fest i ewentualnym zlikwidowaniu luzu, radiator nie będzie się kręcił swobodnie z kołem.
  10. Od Wzniesienia Marii na wschód. Dosyć blisko ostatnich podjazdów. Bo serpentynami pod górę (polecam oglądać na pełnym ekranie, czyli otworzyć w nowej karcie/oknie, żeby pełny rozmiar się załadował): Na żywo lepiej wygląda, zdjęcia niestety spłaszczają. TPK, końcówka Niedźwiedziej Doliny, po prawej w głębi północny kraniec Wąwozu Huzarów.
  11. Takie widoki, to u mnie tej zimy były dosłownie 2 dni... Bo las mi nogę podstawił: Wyniosło mnie z zakrętu i prawdopodobnie: -najechałem na pierwszy pieniek co mnie wybiło -wylądowałem z poślizgiem przed drugim (pewnie tutaj koło najadło się liści) -klasyczne otb i zarycie w glebę (zryta ściółka za drugim pieńkiem)
  12. Tak, dętki. Wytrzepię to do końca ale chcę dać odpocząć nadgarstkowi, który boli po tej glebie. Niestety ale te obręcze bardzo mocno trzymają opony w rantach, więc potrzeba sporo siły i nie chcę sobie pogorszyć kontuzji.
  13. Bo rowerek zgłodniał i postanowił skubnąć ściółki - ja w sumie też ale na dzika, ryjem w glebę Dla dociekliwych, tak to jest wbita ściółka między oponę a obręcz (przednie koło). Pierwszy raz w życiu takie coś widzę i nie mam pojęcia jakim cudem, dodatkowo przy tych obręczach bardzo trudno zdejmuje się oponę z rantów, więc siła musiała być konkretna.
  14. Bo przecież rowery niszczą las - przyznać się, kto fatbikiem pocisnął po szlaku Dla zainteresowanych z okolicy: niebieski szlak od Wężowej doliny do Doliny Radości. Na szczęście nie cały był tak zaorany i najciekawszy odcinek przetrwał.
  15. Bo jeszcze trochę lasu
  16. Bo ładniejsza strona lasu TPK, Wąwóz Huzarów
  17. Bo w piąteczek można pojechać do roboty na skróty (gdyby nie jedno strome podejście, to by była niezła droga na co dzień): Teorie mam dwie: -element baterii brzegowej lub ochrony portu - punkt obserwacyjny -pomoc nawigacyjna
  18. Jako wieloletni użytkownik hamulców rolkowych i napinacza przy piaście wielobiegowej: Zapomnij o napinaczu i torpedo, to nie będzie dobrze działać (o ile w ogóle zadziała), zwłaszcza przy amortyzowanej ramie. Zrób sobie eksperyment, zablokuj kasetę i zacznij kręcić korbą w tył. Zanim łańcuch będzie chciał sensownie pociągnąć kasetę, to najpierw wózek przerzutki zacznie się prostować. Przy napinaczu będzie to samo, nawet takim z jednym kółkiem. Teraz dodaj do tego pracę zawieszenia, gdzie łańcuch przy hamowaniu będzie "zmieniał długość". W najlepszym wypadku zablokuje się ugięcie ramy, w gorszym hamownie będzie nierówne, będzie szarpać pedałami, w najgorszym dojdzie do zerwania łańcucha lub wywalenia się. Hamulec rolkowy z tyłu jest prawie bezobsługowy, wystarczy go od czasu do czasu przeczyścić i przesmarować (jest specjalny smar), no i korygować napięcie linki. Z lenistwa przeważnie tylko dowalę smaru jak zaczyna piszczeć. Porządnie czyściłem może z dwa razy, bo przy rozbieraniu i składaniu jest trochę roboty. W kwietniu skończy 9 lat, obecnie przebieg zbliża się do 27k km, głównie po mieście przez cały rok. Uciążliwe jest zdejmowanie koła, bo trzeba się bawić w odkręcanie ramienia hamulca od ramy ale przy torpedo jest to samo. Na tył siła hamowania wystarczająca. Koniecznie klamka przystosowana do takich hamulców, czyli z ciągiem jak w canti oraz możliwie długa (na 4 palce).
  19. Błądząc po YT trafiłem na takie wyścigi
  20. Bo taki mam nos, więc wspominki z wakacji: Międzygórze 2013, Wodospad Wilczki
  21. Bo z lewej woda, z prawej woda: Droga wzdłuż Raduni, między elektrownią Straszyn i Prędzieszyn (za plecami).
  22. Bo rozdzierając wieczorną ciszę, grupa Y-wingów kieruje się na Gwiazdę Śmierci
  23. A na chodnikowych ścieżkach to nie robią? Sposób wykonania nie ma tutaj nic do rzeczy, bo nawet separacja solidnym trawnikiem nie pomaga: https://www.google.pl/maps/@54.531516,18.4941645,71m/data=!3m1!1e3 https://www.google.pl/maps/@54.52807,18.5074988,3a,75y,155.55h,75.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1sX6oI9uq400NXCZuEtLcomg!2e0!7i16384!8i8192
×
×
  • Dodaj nową pozycję...