tobo

Z ekonomicznego punktu widzenia przerobienie tego na wersję z blokadą wiązałoby się z wymianą części z całości - poza kosztem jest jeszcze kwestia dostępności a raczej sam element do którego przykręcasz puszkę nie jest psujący się - na stronie RS masz rysunki z rozpiską każdej części, jeśli jest dostępna to znajdziesz ją po kilkunastocyfrowym kodzie.

Możesz zrobić temat o tym, skoro te zabiegi wplynely na jakość pracy

Nigdy się nie spotkałem z takim zjawiskiem, żeby łańcuch na małej koronce na którejkolwiek tarczy korby podstakiwał przy kręceniu do tyłu.

Zacząłbym od sprawdzenia linki i pancerza. Z reguły w rowerach gotowych masz pancerze Jagwire Lex które są kiepskie i generują opory, co w przypadku dwunastu biegów może dawać taki skutek. Ja nie ustawiam tych przerzutek przymiarem. Robię to metodą prób i błędów szukając optymalnej odległości górnego kółka od koronek kasety.

Wg paru tematów tu nowy charger 3 upośledza czułość widelca. Co do sprzężyny vs powietrze z tyłu - jeśli odczułeś różnicę spręzyny na korzyść to nic się tu nie da polemizować. Dodatkowy zbiornik jest obecnie stosowany dużo cześciej, jego główne zadanie to poprawiać pracę dampera gdy tenże się zagrzeje - a w konsekwencji/ wyniku tego grzeje się olej. W układzie dampera tego typu jest tego oleju więcej.

Każda jest serwisowalna, z wyjątkiem jakiś chińskich wynalalazków do których nie ma cześci (np Satori Sorata którą polecano ale okazała się jednorazowym chłamem). Tylko serwis oznacza albo wymienny kardridź plus dostępne (lub mnie) uszczelki z pierścieniem zamykającym od góry dolną rurę albo wynalazki w stylu Foxa czy RS, do których musisz kupić zestaw serwisowy plus mniej lub więcej narzędzi. Dobrze jest też dokształcić się z serwisu takich sztyc, w przeciwieństwie do tych z wymiennym kardridżem których serwis zamuje 5 minut i jest wykonalny dla dowolnej osoby. Sztyce serwisowalne w klasyczny sposób absolutnie niczego nie wnoszą do uzyteczności takiego produktu, wręcz odwrotnie. Miałem około dziesiątki dropperów, z czego 4 serwisowalne (KS i RS Reverb) i jedynie te serwisowalne się psuły, do tego dość regularnie.

Kaseta Shimano nie musi mieć łańcucha Shimano w przypadku 12tki, żeby działało to dobrze. Do kasety slx 10-45 mam założony łańcuch sram eagle x01. Działa to bez zastrzeżeń. Wg srama ich napędy szosowe powinny być używane z łańcuchami flat top. Tym czasem napęd ten pracuje świetnie z kasetą szosową Shimano 12sp. Lepiej niż z dedykowana Srama.

Bez względu na to w jakim kierunku sugerujesz że może jeździć to taki problem nie ma prawa występować. A co do samego problemu: przyczyn może być kilka. Od zagiętych zębów koronek kasety, przez sztywne ogniwa łańcucha. Sprawdziłbym też czy łańcuch nie dotyka ramy, niektóre kombinacje koło - rama nie pozostawiają dość miejsca łańcuchowi.

Kupiłem Oneup'a v2 bo był polecany. Miał być średniakiem cenowym, dopracowanym i bezproblemowym. Moja sztuka miała kilka wad: kardridż się blokował - iglica spustowa się przycinała. Sztyca dość opornie wracała do całkowitego wyprostu, powoli. Ciśnienie w kardridżu było ok, sztyca nie sprawiała wrazenie krzywej, smarowanie bebechów było sprawdzone.

Zlituj się nad nami wszystkimi, budżet podaj.

To pytanie powinien zaadresowac do firm kurierskich, ktore maja praktyke w wozeniu takich zabawek.

Z mojego doswiadczenia kontaktu z pierdylionem ludzi jezdzacych na rowerach - lubia glosne piasty bo poprostu je lubia. I nie ma to nic wspolnego z efektywnoscia pracy sprzegla.

Wszystko idzie zrobic. Jesli masz kogos kto ci to wysle to jest masa uslug kurierskich ktore oferuja dowoz nawet gabarytowych przesylek. Dobrze byloby troche nabytek przybrudzic zeby w razie W nie wzbudzal kontrowersji. Ceny przewozu znajdziesz na stronach kurierow.

Realnie są paskudne. Fabryczne duże luzy i dużo plastiku. Jedne działają ok, inne działają jakoś a niektóre wcale. Co dostaniesz w pakiecie - trudno powiedzieć. Tandetne są wszystkie nowe shadow'y z grup altus/acera/alivio, najgorszą alivio rd-m 4000.

Ja jeszcze nie popsułem żadnej z posiadanych. Przypuszczam że w przypadku dociążenia elektrykiem gdyby były marne to coś by zdechło, do tej pory nic z tych rzeczy

Właśnie o tym ostatnim mówię. Przypuszczam że 99% ludzi nie ma tych hamulców w żadnym rowerze z tarczami 200 i więcej. Stąd moje pytania na ile jest to dalej ograniczająco słaby hamulec po zwiększeniu tarczy o 3-4 rozmiary w stosunku do standardowo sparowanych 160tek.

Niczego nie oczekuję. Pytam czy ktoś sparował te oceniane jako mizerne heble z tarczami zwyczajowo nieużywanymi z tak podstawowymi hamulcami. Czy są jak każde inne to bym bardzo polemizował bo to "każde inne" oznacza że niczym się nie różnią a tak nie jest.

Mt200 i duże tarcze - 200 i 220. Ktoś próbował? Wiem że to heble "z dołka", że dla początkujących, że do rekreacji, że po bułki. Ale mimo wszystko.

Czy objawem doroslosci bedzie staranie sie o wyciszenie piasty? Nie wiem czy zrozumiales (nie sprawia to takiego wrazenia) pytanie autora tematu. On nie pytal o to czy to jest prawilne, etyczne, sensowne. moralne. Wtedy zrozumialbym ze chcesz mu dac do zrozumienia ze jest jeszcze daleko w rozwoju osobistym.

Mam 50 lat, lubie glosne piasty. Czy mysle jak nastolatek? Nie mam kolegow ktorym moglbym pokazac ze mam glosna piaste, czy to dyskredytuje moje zapatrywania na chec posiadania glosnej piasty?

Brud w zestawie?

Korba w tym rowerze ma blat 28 t czyli nadaje sie jedynie do jazdy w gorach, gdy potrzebujesz raczej lekkich a nie ciezkich biegow. Do jazdy w lekkim terenie czy na asfalcie to kompletna pomylka. Do takiego zastosowania korba ok ale wymaga wymiany blatu na powiedzmy 32. Rower wyprodukowany przez firme ktora ma dosc waska specjalizacje produktow i liczne podkategorie, wiec nie musi miec na uwadze uniwersalnosci. Stad taki pomysl. Jednak jest to tak czy inaczej dosc poronione rozwiazanie, zakladajac ze Marlin to raczej rower dla poczatkujacych i do lzejszej eksploatacji, gdzie taka kombinacja jest bez sensu. Inny minus to koniecznosc montazu blatu fsa ktory ma nietypowy jak na rynek rowerowy korb rozstaw srub - musisz kupic blat fsa lub zmienic calosc na cos bardziej sensownego i ustandaryzowanego - z korzyscia dla siebie.

Ostatnio testowalem kilka rowerow z silnikiem centralnym. Jesli nie mieszkasz w plaskiej czesci Polski to zdecydowanie odradzam kupno roweru z silnikiem generujacym 55Nm momentu. Bosch performance ma 65 Nm i jest odczuwalnie slaby. Nie zrekompensuje tego niska masa roweru. Zeby silnik "pociagnal" trzeba uzywac najwyzszego trybu wspomagania. Co do dbania - o zwyklego sprezynowca tez trzeba zadbac. Widelce suntoura to kompletny szit i jesli chcesz go utrzymac w aktywnosci - trzeba przynajmniej czyscic dolne golenie w srodku i aplikowac smar. Gorne golenie sa wykonane z marnej jakosci stali.

Mialem one-upa v2, kupilem bo byl polecany. Jednak moja sztuka byla prawdopodobnie wadliwa. Na brytyjskim wiggle sa sztyce brand-x, w tej chwili w mocno obnizonych cenach, wersja 30.9 mm 125 skoku za 250pln, wersja 100 skoku za 150.

Cena regularna wynosiła ok 400 pln.