Tak kiedyś było, bo wciąż mam sprawny i lekko obracający się wkład es51, ale ostatni es25 mi się ukruszył dwa lata temu jakieś 8 km od domu, a ostatni es300 padł mi po 8000 km. Za to wciąż mam w wyprawówce wkład, który kupiłem z korbą xt i nic mu nie dolega, od 2015 roku robię tym rowerem po około 2000 km rocznie, warunki wszelakie, obciążenia spore.