Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 30.01.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
No to wrzucę mojego kochanego cr-mo retro ulepa. Rower do zastosować gravelovych. Używany całorocznie głównie szutry i leśne ścieżki, czasami wjedzie głębiej w las, czasami zawiezie tyłek do roboty czy przywiezie bułki do domu. Rower jest pełen druciarstwa ale działa wyśmienicie. Rama : Gary Fisher Rangitoto Cr-mo z 1995r pod hamulce typu canteliver i stery 1i1/8. Dzięki dorobionej przelotce przymocowanej do śruby od zacisku sztycy idealnie działają v-ki. Widelec: Optima full cr-mo wysokość oś-korona 405mm (oryginalnie do tej ramie był montowany amortyzator o wysokości 420mm) Sztyca : Ventura cr-mo Koła : Kellys 27,5 z oponami Panaracer Comet 2,0 przód, Michelin Country Rock 1,75 tył Hamulce : v-ki full Deore - nie obyło się bez szlifowania prowadnic klocków tak by dopasować ich wysokość do kół 27,5 Napęd: 1x10, kaseta Deore 11-36, przerzutka XT, manetka Deore, korba Shimano 38t custom (z korby 48x38x28 odwiercony młynek a patelnia przy pomocy gumówki i kamienia szlifierskiego przerobiona na osłonę łańcucha. Prowadnica łańcucha dorobiona za starego mocowania od lampki - efekt łańcuch nie spadł ani razu przez 2,5tys km w gravelowych warunkach. Linia łańcucha bajka. Kierownica Accent Execute 680mm, mostek Uno 80mm, siodło jakiś zajechany już Author, chwyty sylicony Cube, pedały platformowe z pinami Author. Do tego dzwonek, koszyk na bidon, pełne oświetlenie i pełne plastikowe błotniki z dorobionymi prętami i wyszlifowane w wielu miejscach tak by nie kolidowały z hamulcami i mieściły opony. Kocham go! 🥰2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Gary wygląda jak dziadu o-bleśny, wielka sztuka wskrzesić taki UberAmciu egzeplarz, wyrazy uznania, a za nazwę legia honorowa, złotek wyżej na tomiast klasą sam w sobek, taka iluzja złotek stali, że aż nie wiem kompiel oczu, a przecież to glina nie złoto W każdym razie re - cyklizming budujący.1 punkt
-
Rozważ jeszcze Level Ultimate. Dla szybkiego porównania: - skuteczność hamowania taka sama obydwu ale XTR hamuje gwałtowniej niż Level. Przekładając to na język ludzki, jeśli do zablokowania tylnego koła w XTR potrzeba siły X to do tego samego w Levelach potrzeba siły 2X. Czyli inne operowanie klamką. W XTR delikatniejsze w Levelach większy nacisk. Ja to tak odczuwam bo mogę w każdej chwile porównać mając te i te - cena, wygląd, serwis - to już zależy od użytkownika, co kto lubi, co jak komu wychodzi, na co kogoś stać i ile chce wydać1 punkt
-
1 punkt
-
Jednak ciężko porównać piekarnię z piecami do produkcji ram, z gotowych rur. Już upieczonych gdzieś indziej. Ale akurat w przypadku ręcznej roboty trzeba po prostu zagwarantować satysfakcję finansową wytwórcy w całokształcie funkcjonowania społecznego, z uwzględnieniem rękodzielniczego wkładu, na przekór Markom naklejającym logo na chińsko produkcjo. Takie Marki to som korporaracje cyklistyczne i mają narracje tanio kupić drogo sprzedać ale też i odważają się oferować swój produkt i projekt. Jeszcze niedawno ramy z Tajwanu przyjemnie wykonane w dużych seriach i ze stali kosztowały od 100 do 200 dolarów w polskich sklepach ( np pod marką Autor) ale nastąpiło wyparcie stali przez alu i już Tai Van nigdy z cen nie zejdzie. Dziś w czasach idiotyzmu masowego ajfonizacji suwizacji i wakacjonizmu zanzibarnego mechanizmy ekonomiczne sprzedaży i kreowania potrzeby zakupów są niczym kleszcz na krwistym budżecie domowym, ale w chilach otrzeźwienia wystarczy zabrać sprawnego dziadka Mtb na Kantilewerach i pojechać 3x7 do najbliższego lasu i uśmiechnąć się do sosen, w piasku i przepaściach pchać i sprowadzać, doceniając prostotę i zdrowy rozsądek i powstrzymanie się przed naporem propahandy zakópuf „jesteś tego warty” „musisz to mieć” „ nowość sezonu” „ zalety napędu 16 rzedego” 😄 Zrobiłem się czerwony, bo się zsurlizowałem sam, jak ten komar poleciałem do niebieskiej lamy w drucikach... aż strzeliło Ale w 2021 z 5000 przebiegu na ramie Surlałem tylko 1200 km, pozostałe 2000 Jaguar lata 60-70, 1500km Diamant z 59r, i jeszcze trochę na Romecie z lat 80.... i takie ponad pokoleniowe używanie stali ma sens. Wtedy inwestycja raz poniesiona może i do wnuków nieść korbowe pocieszenie.1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
