Jak pisalem rower w serwisie byl kilka jak nie kilkanascie razy w tym czasie i wszystko co nalezy bylo robione i placielem. Rysy i obtarcia to normalne przy uzytkowaniu w terenie. Reklamacji nie skladam ze lakier slaby. Chlopaki z serwisu sporo sie nastarali aby wybrac kazda ryske przy roweze co ma 7 miesiecy i 3000km. Rower nie ma nozki i robiac postoj w terenie to mam szukac drzewa czy rozkladac koc aby polozyc rower ? Klade rower czy to droga z kamini czy laka, nie zalezy mi abybwygladal jak nowy, ma sluzyc do jazdy a nie ogladania. Kupowalem ten rower do jazdy w terenie a nie w niedziele do kosciola. Prosze mi powiedziec ktore z tych obtarc spowodowalo ze rozypaly sie lozyska w silniku, ze skonczyla sie zebatka tylnia, ze rower nie chcial sie wylaczyc itd itd ? To jak by jechac do serwisu z autem ze padl silnik a serwis mowil ze wina wlascicela bo lakier porysowany. Dla mnie poprostu towar ten nie jest adekwany do ceny i jego przeznaczenia jaki deklaruje sprzedawca. Prosze zauwazyc ze kilka razy pisalem ze fajnie by bylo to zalatwic polubownie, dogadac sie i tyle ale w zamias serwis wysyla posta piszac jak to strasznie zostal potraktowany ich delikatny rower