Ja też nie byłbym taki kategoryczny w stawianiu jednego rozmiaru kół nad innym. Oprócz tzw szerokości geograficznej (kontynent, państwo) znaczenie ma województwo, powiat a może nawet i gmina, jeśli ktoś na co dzień robi "treningi" pod domem.
Szutry się kiedyś kończą i zaczynają się drogi polne, leśne, zrywkowe, asfaltowe, błotniste single nad jeziorem, rzeką czy wreszcie górskie szlaki. Ten mix, który jest dużą zaletą naszego kraju, bardzo często powoduje, że precyzyjnie dobrana opona i tak na którymś km trasy staje się kompromisem.
Co do grubości opon na szutry.. Np. polne szutry na pojezierzach bywają równe jak stół, ale "grubo mielone". Czyli nie ma tarki (mały ruch samochodowy), kolein, dziur, ale na powierzchni jest sporo luźnych kamieni a w warstwie ściernej "zatopione" są kamienie polne o pokaźnej średnicy. Chcąc utrzymywać dobrą średnią na takiej nawierzchni - lecieć po niej a nie się od niej odbijać - lepiej mieć jakieś lekkie 28x1.9" niź grawelowe 35c. Moim zdaniem Jakichś częstych przyspieszeń się tu nie robi, podobnie nie potrzebna jest zwrotność. Wręcz przeciwnie, przy prędkościach w okolicach 30km/h stabilność i brak nerwowości jest zaletą.