No i powstał po kilku latach w piwnicy Kellys CX, orginalnie rower crossowy na stalowej ramie. Kupiłem go za grosze, zmieniełem linki, klocki, koło z tyłu, opony, kierę. Założyłem manetki i cisne po szutrach kaszubskich mając pod nogą klasyczne 16 biegów
Serio nie spodziewałem się, że to będzie tak dobrze jeździć.
I na koniec koszt całości: 1000zł.
Sorry za jakość zdjęcia, ale robiłem fote kalkulatorem.
Powiem Ci, że pojawia tu się sporo fajnych zdjęć Twojego autorstwa. Myślę, że spokojnie mógłbyś wydać kalendarz rowerowy, jakbyś pomyślał nad treścią w tym kierunku
Oczywiście że wlać, logicznym jest że jeżeli posmarujesz tłok przed włożeniem do goleni to pewna część tego smaru zostanie rozprowadzona na wewnętrznych ściankach goleni, a pewna część zostanie na denku tłoka, widocznie w twoim przypadku "foxowi" nałożyło się kapkę więcej smaru na tłok przy składaniu i nie ma co robić z tego afery, będziesz miał lepsze smarowanie
A na koniec sam się zastanów czy będziesz słuchał forumowicza czy producenta widelca...;)
Sporo jeżdżę po polach, dziki widywałem nie raz, ale ani jednego w jaskrawo żółtym umaszczeniu, a tak właśnie ubieram się na rower jesienią. Póki co nikt do mnie nie strzelał.
Bo ładnie przyświeciło.