Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Oy.

 

Wygląda, że nie jadę na weekend w rodzinne strony, więc w sobotę planuję gdzieś uderzyć.

 

Prawdopodobnie MPK, od Starej Miłosnej do Mieni i z powrotem. Chętnych zapraszam - zwłaszcza jeżeli chcą poćwiczyć technikę zjazdów przed WielceWymagającymPodTymWzględemPiasecznem ;).

 

Start tradycyjnie wcześnie. Dojazd katamaranem do Rembertowa, miejsca są.

Napisano

mam pytanie - czy jest w zwyczaju poznać się wcześniej na gruncie nie rowerowym zanim się umówi z kimś z forum na wycieczkę rowerową czy może zawsze dołącza się do wycieczki "na ślepo"?

 

Zwyczaju takiego nie ma najpewniej z czystego pragmatyzmu. W tym wypadku człowieka najlepiej poznać poprzez pryzmat pożądanej aktywności (czyt. rower). Jakość filozoficznej dysputy, szerokość horyzontów ani nawet ilość wypitych bezkacowo piw może mieć się nijak do zdolności i chęci przejawianej w pokonywaniu kolejnych kilometrów :)

Skoro już o tym mowa - dziś jestem nieco uziemiony ale może jutro znajdzie się ktoś na mały rozjazd ? Na sobotę godz. 15-ta planowany jest oficjalny objazd dystansu sh*t w Piasecznie...

Napisano

Cześć wszyscy już po maratonie. Może ktoś reflektuje na Kampinos np Szczebel w piątek?. Bo będę w tych okolicach o godzinie 14-00 w razie co piszcie na gg :D? Ewentualnie zostawię komuś nr komórkowy jakby ktoś chciał ? Bo muszę tylko wpisy zebrać do indeksu i mogę jechać :)

Napisano

Cześć, trochę się wtrącę nie na temat, ale odpowiedni wątek został zamknięty. Mam pytanie, czy ktoś wie dokładnie ile metrów w pionie ma "podjazd" na Agrykolę?

Napisano

To kto jeszcze NIE jedzie ? ;)

(wstępnie chętny na wycieczkę o 18.00-tej;D)

 

Do 18:00 to raczej marne szanse, żeby wrócić z Chorzeli :)

Poza tym, to raczej nie będziesz miał ochoty patrzeć jeszcze na rower :whistling:

Napisano

Ha!. To trzeba być mną. No cóż dałem info,ale nie miałem okazji podejść do komputera.I jak byliście już na tej wycieczce?. Ostatecznie miałem inną podwózkę na uczelnie i z tej skorzystałem.

Napisano

kto ma ochote na KPN w sobote?Jak Bobik masz czas tylko w niedziele to ja też wstępnie się pisze

Cześć.

Mam czas tylko w niedziele. Kierunek Kampinos czy Mpk bez różnicy(-:Pora koło 11?

Napisano

Cześć.

Mam czas tylko w niedziele. Kierunek Kampinos czy Mpk bez różnicy(-:Pora koło 11?

ok mi pasuje kampinos o 11,tylko gdzie sie złapiemy?Byłem dzisiaj i było naprawde rewelacyjnie na czerwonym i żółtym szlaku.Muszę zaraz oddać komputer do naprawy bo jestem tak umówiony,podam numer swojego telefonu to bys mi sms-a wysłał w którym miejscu sie spotkamy,moze np.Legion na Górczewskiej o 11,daj znać tel.506688004,pozdrawiam
Napisano

Hej, mam pytanie co do Kampinosu? będziecie jeździć szybko i po bezdrożach? bo jak nie, to może dałabym radę na moim krosowym rowerku :027::P

No i pytanie gdzie zbiórka??

Napisano

 

Do 18:00 to raczej marne szanse, żeby wrócić z Chorzeli :)

Poza tym, to raczej nie będziesz miał ochoty patrzeć jeszcze na rower :whistling:

 

Znając realia to był to jednak był to ponury żart z tą 18-tą. Niestety nie każdy jest Dziarą chociaż nie mogę się doczytać czy wtedy wrócilibyśmy(gdyby kierowca był Dziarą) z Chorzeli na 18.00 czy mógłbym na rower spojrzeć :)

Całe szczęście, że na trenażer mam coś innego :)

 

Przy odrobinie szczęścia za tydzień moglibyśmy pojechać coś w większej grupie. Nie wiem jak bobiik i gromix będą jechać tym razem ale w poprzednim sezonie robiliśmy takie wypady. Było spokojnie, a bezdroża również jakoś nas omijały choć to oczywiście pojęcie względne. Ot takie 'SzwendaniePobielanie'.Przy okazji dzięki za dzisiejszą przesmródkę - było bardzo miło się poobijać w ramach rozjazdu.

Napisano

Hej, mam pytanie co do Kampinosu? będziecie jeździć szybko i po bezdrożach? bo jak nie, to może dałabym radę na moim krosowym rowerku :027::P

No i pytanie gdzie zbiórka??

 

Jeżeli spotkalibyśmy sie np. przy stacji metra Młociny,czyli tam gdzie standardowo to do Kampinosu jest chyba coś około 10km szosą.. Dalej już w las ale nie ektremalnie szybko. W Kampinosie sa ubite ścieżki ale może zdarzyc się piach i jakaś górka(-:

Napisano

Jeżeli spotkalibyśmy sie np. przy stacji metra Młociny,czyli tam gdzie standardowo to do Kampinosu jest chyba coś około 10km szosą.. Dalej już w las ale nie ektremalnie szybko. W Kampinosie sa ubite ścieżki ale może zdarzyc się piach i jakaś górka(-:

 

 

ok. pasuje mi to. Jak nie będzie chlapać żabami to się zjawię na umówione miejsce.

Napisano
bo jak nie, to może dałabym radę na moim krosowym rowerku :027::P

 

Lola, wycieczki z chłopakami da się przeżyć, jednak może się to okazać bolesne. W lesie bywa więcej piachu i docelowo więcej górek, niż jedna.

Najpierw asfalt coś około 30km/h przez 12 km - później w las około (albo ponad) 30km do Roztoki i nie jest to wycieczka, tylko raczej jazda oscylująca 20 - 30 km/h. Jeśli jesteś riderką, która dopiero zaczyna przygodę z rowerem (oczywiście nie twierdzę, że ja jestem zahartowana w boju), to radzę się zastanowić. Wiele osób "początkujących" nie miało siły jechać już w połowie drogi do Roztoki, wtedy także rezygnowały. Widywałam i sama się tak nie raz przy chłopakach czułam, jak człowiek jedzie już resztką sił. Nie mówię, że nie ale nie będzie to łatwy wypad... Bolesny i raczej szybki. Jeśli to lubisz to chyba i ja się wybiorę, żeby Cię poznać :-)

 

P.S. Myślałam ostatnio podjazd od strony Bemowa, przez łosiowe błota do Kampinosu, co o tym myślicie? Brak spalin, las kryje od wiatru. Zaraz zerknę na mapę, żeby potwierdzić swoją hipotezę ale..

P.S. 2. Na szczebel trafiam bez mapy ;-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...