Skocz do zawartości

[Zmiana widelca]Odchudzenie o 1.6 kg


Grand231

Rekomendowane odpowiedzi

Witam obecnie jestem na etapie dostosowywania mojego MTB od jazdy po szosie, zmieniłem oponki na Maxxisy Detonatory 1.25 zwijane oraz dętki specjalnie na TdP amatorów 2011 widziałem jednak znaczną różnice w moich prędkościach a prędkościach ludzi na kolarkach. Mój obecny rower na Detonatorach waży 11 kg, zastanawiam się czy tylko na wyścigi szosowe nie zmienić amortyzatora na sztywny widelec np. Mosso, zważywszy że mój Marzocchi Bomber 33 waży 2300 g, różnica sięgała by 1.7 kg więc sporo. Jednak nie mam pewności że taka zamiana da mi poprawę szybkości mojego roweru, na zakup kolarki się nie zanosi a chciałbym poprawić szybkość-więc zwracam się tutaj do was z pytaniem czy tyko na szosę ma sens zakup widelca Mosso i zrzucenie tych 1.7 kg?. Dzięki z góry za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolarka to nie tylko waga ale zupełnie inne przełożenia niż w góralu i niestety ale szosa zawsze będzie mieć tę przewagę nad góralem. Można spróbować wrzucić kasetę z szosy.

 

Moja szosa to właśnie góral z widelcem mosso i slickami waga to ~10kg:

 

image_url-110145-1312189334.jpg

 

choć waży o 1kg mniej od mojego górala to średnia prędkość ok 30km/h na trasie 50km i więcej nie przychodzi z dużą łatwością. Nigdy nie miałem okazji spróbować swoich sił na kolarzówie, ale podejrzewam że wykręcenie podobnej średniej przychodzi dużo łatwiej na kolarce, przeglądając choćby statystyki szosowców na bikestats.

 

Ja używam swojej szosy głównie to treningów na asfalcie, czasem zahaczę o jakiś teren i jest to mój podstawowy rower w mieście w którym studiuje, kiedy góral czeka na mnie w domu.

Jeśli chcesz dotrzymywać kroku czołówce na wyścigach to chyba trzeba zbierać na kolarkę.

 

Mosso waży >700, więc różnica będzie <1600 g ;)

Mój mosso waży --> 654g :whistling:

Edytowane przez gremson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak macie wiele racji ale chciałbym się dowiedzieć jednoznacznie czy przez niższą sylwetkę oraz niższą wagę zyskam na prędkościach?, czy ogólnie olać całą inwestycję i jeździć dalej na szosie przy zablokowanym manetką Marzoku.

Edytowane przez Grand231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztywny wideł będzie też sporo niższy, co przełoży się na zupełnie inną pozycję

 

image_url-110145-1312189295.jpg

image_url-110145-1312189368.jpg

 

 

pozycja się zmieni ale nie aż tak rażąco. Owszem w sztywniaku jest niżej, ale szczerze nie zauważyłem aby to niżej zrobiło wrażenie na mojej dotychczasowej pozycji.

 

Na pewno w sztywniaku będzie Ci się lepiej podjeżdżać (i to bez względu na podłożę) i w tym detalu zyskasz na prędkości. Nie ważne czy są to kamienie, korzenie, czy zwykły asfalt; natomiast na zjazdach będziesz czuł w nadgarstkach każdą nierówność.

 

+ niższa waga roweru = większa prędkość.

 

Różnicę na pewno odczujesz, ale jak pisał safian to szosy to jeszcze daleko.

Edytowane przez gremson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, na sztywniaku podjeżdża się genialnie. Ale na asfalcie czy szutrach nie ma jakieś wielkiej różnicy, dodatkowo sztywniak znacznie bardziej wybija z rytmu na nierównościach.

Miałem mosso, ale to jednak nie to. Pomimo zachwytu na pierwszych jazdach, z czasem wyłaniało się coraz więcej minusów. Po pierwsze pozycja - jest za niski, i po drugie techniczne strome zjazdy były praktyczni nie do pokonania. Po trzecie to co powyżej - brak płynności w jeździe.

 

Szkoda, że zamówiłeś karbonową wersję, ma alu szkielet i karbon tylko na zewnątrz, poza tym w tej cienie można kupić coś o normalnej wysokości np. Exotic czy http://cgi.ebay.com/HYLIX-MTB-Rigid-Carbon-Fork-XC-Cx-29er-510g-Straight-/270784330807?pt=Cycling_Parts_Accessories&hash=item3f0c00fc37#ht_2992wt_1460

Edytowane przez miskov17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że zamówiłeś karbonową wersję, ma alu szkielet i karbon tylko na zewnątrz, poza tym w tej cienie można kupić coś o normalnej wysokości np. Exotic czy http://cgi.ebay.com/...#ht_2992wt_1460

 

Dokładnie. Ten karbon to niezła ściema w tym widelcu, chociaż z drugiej strony producent dużymi literami wypisał na nim "carbon wrap". Z tego co mi się obiło o uszy to lepszym materiałem na widelec niż aluminium jest zwykła stal. Podobno lepiej tłumi drgania i jest dużo tańsza ;-) może to ktoś potwierdzić lub obalić? Sam zastanawiałem się nad kupnem sztywniaka, ale tego typu głosy powstrzymały mnie przed wydaniem kasy na MOSSO.

Edytowane przez kasperek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno lepiej tłumi drgania i jest dużo tańsza ;-) może to ktoś potwierdzić lub obalić? Sam zastanawiałem się nad kupnem sztywniaka, ale tego typu głosy po powstrzymały mnie przed wydaniem kasy na MOSSO.

Moje odczucia są takie - przy niskim ciśnieniu w oponach materiał widelca czy kierownicy jest całkowicie nieważny. Opony wszystkie drobne nierówności/drgania przejmą na siebie. Jak to by było przy nabiciu do okolic maksymalnego ciśnienia nie sprawdzałem - po to mam szerokie opony, żeby móc jeździć na niskim ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, na sztywniaku podjeżdża się genialnie
Ja ten widelec kupiłem głównie na zawody uphill więc oczekuje od niego właśnie lepszych podjazdów poza tym w porównaniu do mojego marzoka na pewno odczuje różnicę 1.6 kg szczególnie na szosie.

Szkoda, że zamówiłeś karbonową wersję, ma alu szkielet i karbon tylko na zewnątrz

Tak ale za to jak wygląda :icon_wink:
Szkoda, że zamówiłeś karbonową wersję, ma alu szkielet i karbon tylko na zewnątrz, poza tym w tej cienie można kupić coś o normalnej wysokości np. Exotic czy http://cgi.ebay.com/...#ht_2992wt_1460
Tak tyle że Exotic kosztuje tyle co trzy MOSSO. Edytowane przez Grand231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku materiał widelca może mieć znaczenie pytanie tylko jak duże.

Materiał ma znaczenie, akurat miałem porównanie stalowy i karbonowy, różnica spora na korzyść karbonu. Ale materiał to nie wszystko bo liczy się też kształt wideł. Co z tego że będzie karbonowy jeżeli będzie miał zupełnie proste rurki np. http://mtbikeshop.pl/?widelce-mtb-sztywne,111 mało tłumienia nierówności jakichkolwiek, co innego np. http://www.rodex.net.pl/rdx/index.php?lg=pl&Strona=produkty&Dzialt=20

Edytowane przez supersam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widelec zamontowany jeździ mi się na nim super, rzeczywiście podjazdy to teraz bajka-chciałbym się was doradzić czy zostawić ten widelec na uphill na Ostre w Czechach czy podoła jeździe terenowej?, czy lepiej zmienić go na Bombera na czas zawodów?, jak sądzicie?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki teren,jeżeli gładkie szutrowe ścieżki to niema problemu nawet jak kilka korzeni się pojawi i trochę większych kamieni. Ale jeżeli dużo nierówności będzie i konkretny teren to odradzam nawet przy oponach o większej objętości. Strasznie wytrzepie i potem niepotrzebny ból i może nawet nieukończenie zawodów w końcu. Trochę trzeba w terenie pojeździć na takim widelcu w terenie by się przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Weź oba i jak zobaczysz trasę sam zdecydujesz czy dasz radę na sztywnym, wymiana widelca to przecież kilka chwil. Sam u siebie swego czasu zrobiłem taki myk do jazdy po mieście. Raz zamocowałem stalowego authora ~1100g i oponki kenda kontender 1.0, a w ktmie widelec mosso z oponami maxxis detonator 1.0 i różnica była znaczna w porównaniu do jazdy z amorem. Łatwiej było utrzymać wyższą prędkość, rower lepiej przyśpieszał. Spora zasługa tego na pewno leży po stronie opon 1.0 napompowanych w okolice 7atm. Maxxisy bardzo bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie podczas jazdy po szutrowych drogach, luźne kamyczki czy inne pierdoły ani razu nie nie przebiły dętki. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na uphill pewnie że zostawić sztywniaka, na podjeździe brak amora nie jest kluczowy, a niski przód i kilo mniejsza masa owszem :).

BTW, znajomy przejechał ładnych kilka górskich edycji MTB Marathon na sztywnym widelcu przez dwa sezony, złamał się dopiero przed MTB Trophy i kupił amora :). Tak że da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złamał się dopiero przed MTB Trophy i kupił amora :). Tak że da się.

Tyle że ja nie mam zamiaru rozwalić 2 tygodniowego widelca na jednym wyścigu-nie po to go przecież kupowałem :icon_mrgreen: , trasa wydaje się z profilu dość terenowa więc chyba założę bombera. :icon_wink:

Edytowane przez Grand231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Tyle że ja nie mam zamiaru rozwalić 2 tygodniowego widelca na jednym wyścigu-nie po to go przecież kupowałem :icon_mrgreen: , trasa wydaje się z profilu dość terenowa więc chyba założę bombera. :icon_wink:

 

Wiesz TDF z profilu też jest ostro terenowy, a na sztywnym byś zrobił te trasy także tym się nie sugeruj. Moim zdaniem jeśli nie masz doświadczenia/wprawy w jeździe na sztywnym w terenie to zawody nie są najlepszym momentem na takie testy. Chyba, że masz możliwość objazdu trasy przed zawodami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widelec Mosso został na zawody uphill i muszę powiedzieć że podjazdy nawet terenowe z nim to poezja!, całe szczęście że nie zamieniłem go na Bombera. Niestety zjazd nie wyglądał już tak kolorowo duże wibracje i przez to ból dłoni pozwoliły mi dojść do przekonania o ile podjazdy wszelkiej maści jak najbardziej tak to na zjazdy lepiej montować amortyzator. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...