Skocz do zawartości

[Opony] Jaki zestaw opon


heniekkrol

Rekomendowane odpowiedzi

a co powiecie na zestaw: Racing Ralf 2.25 przod, tyl Specialized Renegate Sworks 1.95 ?

ciekawe ze optycznie te opony nie wydaja sie na kolach bardzo rozne jesli chodzi o szerokosc ......

 

Wciaz na Mazovie, zastanawiam sie czy to nie za duzo bieznika ....

Ja do tej pory bylem zadowolony z ralfa z przodu, pytanie co jak bedzie bloto.

 

albo extremalnie:

przod Renegate, a tyl Notubes Crow .... ale to juz sie wydaje chyba za szybkie ...... moze nie skrecac ... chyba ze bezdetkowo i niskie cisnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazovia mazovi nie jest równa, właściwie na każdy maraton, każdą pogodę najlepszy może być inny zestaw opon, jednak Racing Ralfy są tak uniwersalne że trudno im coś zarzucić o ile nie pojedzie się w błoto do Nowej Słupi w Góry Świętokrzyskie czy Złotego Stoku. Na takich błotkach mazowieckich da się je opanować, ale powstaje efekt ponton, te opona jako przednia płynie na boki w błocie. W głębokim stawia duży opór... Długo macałem Renegata w sklepie, tak trochę pożądliwie, ale zrezygnowałem.... Głównie dlatego że planujemy te mleczne opony i wtedy częste zmiany nie wchodzą w grę... Pewnie skończy się na Ronie z przodu i Albercie z tyłu. Dla przykładu w Puszczy wczoraj, opona typu Renegat była by na mojej pętli nie pewna, dobra na spacer, ale na prędkości by zawodziła na wydmach i zakrętach z korzeniami... Dlaczego? bo nawet motoraptor 2,1 był zbyt uśliski.... A ideałem było by coś 2,25 albo grubiej... Pytanie jak zestawić straty z powodu cięższej gumy z gorsza trakcją jak to wpływa na czas... No, ale macie już oboje te opony to czas na testy... Murowana Goślina? Daleszyce? Otwock?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

mam pytanie dotyczące furious fred. czy te opony nadają się do normalnej eksploatacji? czy nie przebije jej pierwszy lepszy kamyczek, albo szyszka? jak z przebiegami? chciał bym kupić jakieś opony na asfalt i szuter, ew. w miare równe leśne ścieżki (70/30). chodzi mi głównie o niskie opory toczenia. może są jakieś inne opony godne polecenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły, tak lekkie opony można przebić po prostu pechem. Można na nich przejechać mtb trofi, bez dętek, na mleczku... Sam nie miałem, ale widziałem.... Ogólnie w porównaniu z szosówką to wszystko ma wysoki opór toczenia, ale uniwersalniejsze wydają się opony z delikatnym bieżnikiem Nanoraptor, Fast Trak, toczą się dość swobodnie czy nawet wspomniany Renegat, zawsze to 100- 200 gram gumy więcej :) Renia nie testowałem, ale np Nanoraptor idzie bardzo dobrze w piachu a szutry w piachy przechodzą dość często... Wtedy FF może troche chodzić na boki i trzeba się pilnować... Jeżeli wstawiasz rower na dywan to lepszy będzie FF łatwiej przetrzeć go szmatką... Jak w Nanoraptora wejdzie psia kupa to się trzyma dwa tygodnie.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te opony Speca Renegade są w dwóch rodzajach Controll i S-Works. Które sa lepsze? Domyslać sie można(po cenie) że S-Works,ale czy róznica jest warta ceny wyzszej prawie 3 dychy. Czy te opony Speca będą mniej odporne na przebicia od np. Rocket Ronów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te opony Speca Renegade są w dwóch rodzajach Controll i S-Works. Które sa lepsze? Domyslać sie można(po cenie) że S-Works,ale czy róznica jest warta ceny wyzszej prawie 3 dychy. Czy te opony Speca będą mniej odporne na przebicia od np. Rocket Ronów ?

 

Control jest troche ciezsza, i odrobine szersza niz Sworks (tak wyczytalem na MTBR) - wiec powinna byc wytrzymalsza. Dla mnie lepsza = lzejsza ;) Co do porownania z RoRo - nie wiem. Sworks jest lzejszy, ale tez ma mniejszy bieznik. Jak to ktos juz tutaj napisal - kazda opone przebijesz ... obie opony sa wyscigowe = zwiekszone ryzyko przebicia wliczone w cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na komplecie renegade s-works zrobilem troche ponad 300km - na suche, ubite warunki super, ale jak jest jakas luzniejsza nawierzchnia, albo bloto to cudow nie ma - kreca w miejscu, lataja na boki

 

ogolnie bardzo szybka, szerokosc rzeczywista spokojnie 2.1, masa 481gram, scianki nad wyraz uczciwe - warto miec, ale nie jako jedyny komplet, chyba ze ktos smiga tylko w przyjaznych warunkach

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej w końcu dostałem paki z oponami, ponieważ nic generalnie nie ma to wszedłem na stronkę sklepu i kliknąłem wszystko co niby mieli a i tak się okazało, że nie ma to co chciałem i dostałem mniej niź połowę zamówienia.

Ale co do konkretów to poza albertami 2,0 zwijane performance z wagami 577 i 619 chyba to mam.

Te teraz założyłem tak:

maxis crosmark (przód) i aspen (tył) zwijane szerokość 2,1 wag nie pamiętam ale aż tak źle nie jest, bo chyba coś koło 600.

do tego ze speca dostałem

Opona Specialized The Captain Ctrl 2B 29x2.2 - delikatna waga około 720 ;d chce zamontowac na góry na przód i na mleczkio

Opona Specialized FastTrak S-Works LK 29x2.0 - z wagi wynika ok bo chyba 540 czy 560 chce zamontować na góry na tył i na mleczko

Opona Specialized Renegade Control 2BR 29x1,95 - wagi nie pamietam, i nie wiem po jakiego grzyba kupiłem ale jest opona można potestować.

 

maxisy teraz zamontowałem na lekkich dętkach nie pamiętam 50 czy 53 gramy i dziś, jutro a pewnie właściwie w niedzielę przetestuje w Murowanej.

 

Mam jeszcze nie sprawny rower i więcej grzebię niż jeżdżę ;( ale niedługo się to zmieni.

generalnie wszytko jest poważone i porobione foty, więc dojdę do tych info.

pozdro pyra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji:

Gdzie był i za ile Albert? Chyba będę musiał jednak założyć na tył nowego.

 

Sam się zastanawia nad zakupem Barorace, zamiast Fastfredziu i Renegata, w regenercie spodobał mi się faktyczny balon przedstawiony w teście nabiala. Ale jak jechać w góry to korci jednak Albert.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alberty to u Matuszewskiego ostatnie 2 sztuki wykupiłem,

większość sklepów internetowych niby ma na zamówienie a jak się spytasz to nie wiadomo kiedy będą.

Póki co maxisy się sprawdziły, koła - powiedzmy sztywne ;d ,a na lekkich dętkach kapcia nie złapałem, ale to wg mnie kwestia szczęścia.

Baro race lepiej odpuścić tak mi pisali po testach ci co jeżdżą coś na rowerze.

Pozdrawiam

pyra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałeś na Eclipsach? Jeśli tak to nie rozumiem kwestii szczęścia skoro są niby odporne tak jak dobre (nie wylajtowane) butyle.

 

hej może nie potrafię czytać ze zrozumieniem ale z tego co się orientowałem wcześniej to one są tylko lekkie, FOSS się chwali, że odporne na przebicia.

kumplowi w eclipsa wpadła zszywka malutka i powietrze uciekło. Płyn by załatał.

Zwykły butyl to tak se odporny bo co sezon średnio kupowałem 10 sztuk.

Pozdrawiam

Pyra

ps w Dolsku ten sam zestaw a na Wrocław zakładam alberty i lekkie dętki i się okaże co to warte, na góry mam nadzieje, że już będzie płyn (capitan i fast track w wersji s-works).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps w Dolsku ten sam zestaw a na Wrocław zakładam alberty i lekkie dętki i się okaże co to warte, na góry mam nadzieje, że już będzie płyn (capitan i fast track w wersji s-works).

 

Albert to naprawdę niska opona, najpierw koszmarnie telepie, ale po jakimś czasie stała się moją ulubioną, na tylnym kole. Mam to na myśli sezon 2010 i góry, jakieś takie ciągle mokre.

 

Fast trak w Karpaczu (tył)jak było podłoże na "każde" bieżniki bez zastrzeżeń, jak robiło się stromiej i trudniej mnie wkurzała, był tłok, nie można było się bezpiecznie na niej zsuwać. Kaptanik niby dobry ale na tamtą trasę wolałbym ...chyb R-ralfa bo było sucho. Capitan przód miał dla mnie słabo wyczuwalny moment obsuwy podczas manewrowania jakoś tak i trałował bokiem po grudach, kamieniach kiedy wajchowałem na małej prędkości, ale da się ją oswoić...Ogólnie w testowym specu było zawieszenie, które pogarszało zachowanie tylnego koła, bo się ugięcia do braku trakcji przyczyniały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś założyłem pierwszy raz na felgę Rocket Rona.... Najpierw bez dętki, na felgę mavika. Bez płynu. Trochę pompowania podłogową pomką, i rant zaskoczył.... Cóż z tego skoro w chrakterystycznych i ... symetrycznych miejscach opona puszcza powietrze jak przebita szpilką, pięć otworków z dużym przeciągiem na godzinach 12,3,6,9 w połowie boku opony ,a takim subtelnym pasku widocznym na oponie z boku.

 

Ron ma jeszcze jeden feler wagę za cenę prawie dwieście złotych otrzymamy obietnicę 520 gram, lecz w praktyce dostajemy ich aż 54 więcej... Promocja. Nie mam czasu na odsyłanie w dodatku na mój koszt bo Airbike odsyła do Unibiku, ale Schwalbe wyraźnie odpisało że taka nadwyżka wagi to przesada. Domyślam się że odesłanie do Nimiec pewnie dało by po jakims czasie paczkę zwrotna z lekkim egzemplarzem, ale czas, koszty paczki, pomińmy.

 

Wymiary w zasadzie identyczne jak Ralf, jedynie wysokość ciut wyższa, ale a) Ralf już jeźdzony, B) Ron na węższym kole(feldze) może się bardziej wypukłym stał.

 

Mierzyłem już z dętką.

 

Jutro jeśli pogoda dopisze test w naturze, przód Ron, tył Ralf po 2 atmosfery i las. Porównam sobie z przód Ignitorem (635g) tył z Albertem (waga jak Ralf) Będzie większy balon, i subtelniejszy bieżnik. Rower ze sztywnym widelcem więc dużo zależy od ... ciśnienia i balonu.

 

Opony pojadą prawdopodobnie o Złotego Stoku, o ile nie będzie tam wielkiego błota, bo wtedy będę rozważał jeszcze wspomnianego Ignitora, Alberta i Rampage... Ralf w prawdziwym błocie jest zabójczy na przodzie i męczący z tyłu, w głębokim dobry jest albert. Ignitor dobrze trzyma kierunek, a Rampa ratuje gdy duże głazy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po teście, trasa jak zwykle czas jak zwykle, ogólnie bez rewelacji, z małymi różnicami... Górach albo błocie więcej by było do opisania... Ogólnie tak: duży kapeć niskie ciśninie na prędkości przelotowej 25-27 uczucie takiego bycia gumową dziecięcą piłką bom bom odbijam się na niedużych nierównościach... Na szybszych zjazdach z wydm, o ho ho przy powiedzmy 35 40 km/godz pojawia się znacząco lepsze ( od węższych opon) tłumienie. W piachu dobrze na bardzo dobrze ubitym dobrze na asfalcie lekko ( może nawet lepiej niż z Ignitorem) ale na takich twardych ale sypniętych 2-3 cm piachu drogach jakby ciężej, na nich chyba brakuje jednak ciśnienia, a węższe opony mniej oporują. Wrażenie znika w mega piachu gdzie jest tak samo ciężko, i jak już pisałem na ubitym czy asfalcie... Dalsze obserwacje po górach... Ogólnie jedynie 50 gram cięższy od mojego rona Ignitor całkiem dobrze wypadł w skali Kampinosu. Jednak chyba nie toczy się aż tak ciężko jak myślałem sądząc z bieżnika...

 

Jeszcze jedno spostrzeżenie. Na dość wolnych technicznych krętych singlach rower jechał mi mniej pewnie, gumy były za "wiotkie" tak lekko jechałem jak pijany zając. To chyba jedyny moment kiedy nie tyle chodziło o trzymanie boczne klocków co uginanie się mało napompowanych opon. Utrata czucia... Pamiętajcie że jeżdżę na sztywnym widelcu non stop już od jesieni...

 

Coraz bardziej żałuję wydanych na rona dukatów, nie dlatego że to zła opona tylko dlatego, że skoro nie ma różnicy... a waga prawie taka jak Ignitor -mój waży 636g. Poczekajmy na błoto i kamienie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Marek, jak widac to nie opony robia dobre wyniki ;) nie wiem co masz na mysli mowiac "niskie" cisnienie, moze napisz. Z moich doswiadczen wynikalo ze na jednym maratonie np. Racing Ralph wydawal sie rewelacyjny, w nastepnym tragedia, choc wydawalo mi sie ze trasa podobna. To chyba Ty napisales, jesli trasa wymaga ciaglych przyspieszen i hamowan, np. singletrack, to kazdy gram sie liczy i procentuje, jesli jedziesz rownym tempem po szerokich drogach - to roznica moze nie byc tak widoczna.

 

Co do czucia sztywnosci i trzymania na zakretach, podobne odczucia mam z Salsa, niby jak jade - to nie czuje zeby tyl byl jakos specjalnie amortyzowany, ale przejade sie na HT - i od razu czuje roznice w sztywnosci.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dwie atmosfery. Na 70 kilo wagi. Trasa testowa to 47 km - mniej więcej trasa warszawskich edycji Mazowii z nawrotką pod Roztoką, są single pagórki, 2 km asfaltu w Sierakowie... Średnie prędkości w zasadzie bez zmian... Opony zaczynają mieć znacznie gdy aura płata figla, są mokre kamienie, błoto kilometrami... Grubasy 2,35 z kolei robią traktor i jest ciężej... :) Ale czasem fajnie się jeździ traktorem po kamerdolach !!!

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Maon masz salsę??? jaką spearfisza może?

to napisz coś o niej ;), bo myśle o 20 calach.

co do opon to na Zabierzów chce uszczelnić renegate 1,95 comp z tyłu, a z przodu chyba na maxis aspen na lekkiej dętce polecę.

Zobaczymy jak to się będzie sprawować,

póki co fast trak super przyczepność (na 20PSi to chyba wszystko się dobrze z tyłu trzyma;p)

ale na góry zamierzam go na arch uszczlnić z tyłu i zobaczymy jak to się będzie sprawować (jednak najpierw trzeba to koło złożyć ;(.

capitan z przodu 2,0 s-works jakoś na płynie daje radę ;)

Na razie tyle, bo niestety choruje a nie jeżdżę ;(

 

Pozdrawiam

pyra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...