swierzak1 Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 Waga, sztywnosc, indywidualnosc, serwis i wszystko co tu zostalo powiedziane przemawia za skladakami. Ale fakt do kol skladanych trzeba dorosnac Z tą sztywnością to dałeś nieźle Koła składane fabrycznie są sztywniejsze... Przykład? Choćby Mavic Deemax... Znajdź składaki które będą tak samo dobre jak Deemaxy? Wątpię aby któreś dorastały im nawet do pięt wytrzymałością i sztywnością... A co ma dojrzewanie i dorastanie do tego jakie koła wybierzesz do bike'a?
Rulez Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 Ja tam dorosłem do fabrycznych Triconów, na każdym był "paszport" z danymi składającego
1415chris Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 swierzak1 juz mialem to wczesniej zrobic ale sam sie prosisz... twoje wypowiedzi wskazuja na kompletny brak zielonego pojecia w temacie zyj sobie szczesliwie w swoim przekonaniu ja nie mam zamiaru cie nawracac, tylko prosze poswiec troche czasu na ogarniecie sie w temacie a potem postowanie z takim 'przekonaniem' A co ma dojrzewanie i dorastanie do tego jakie koła wybierzesz do bike'a? ...w twoim wypadku jak widac bardzo duzo. Mavic Deemax... 2200g kola do DH w porownaniu do DT 370, DT comp, DT 4.2D, faktycznie masz rozeznanie w temacie kol
stefanX Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 W tym ferworze chyba zgubił się gdzieś autor tematu. A z tej pyskówki nic nie wynika. Temat mógł być ciekawy, ale niepotrzebnie wypowiadają się osoby nie mające pojęcia w tym temacie.
swierzak1 Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 swierzak1 juz miale to wczesniej zrobic ale sam sie prosisz... twoje wypowiedzi wskazuja na kompletny brak zielonego pojecia w temacie zyj sobie szczesliwie w swoim przekonaniu ja nie mam zamiaru cie nawracac, tylko prosze poswiec troche czasu na ogarniecie sie w temacie a potem postowanie z takim 'przekonaniem' ...w twoim wypadku jak widac bardzo duzo. Mavic Deemax... 2200g kola do DH w porownaniu do DT 370, DT comp, DT 4.2D, faktycznie masz rozeznanie w temacie kol Mam przekonanie jakie mam - poparte swoim doświadczeniem w żadnym wypadku nie wyssanym z palca! Jedni wolą Mercedesa drudzy wolą BMW a jeszcze inni Audi... Ja wolę koła fabryczne i stawiam je ponad składakami ponieważ moje doświadczenia z składakami nie są zbyt przychylnej opinii i sporo w kołach składanych zależy od tzw. czynnika ludzkiego przez co nawet koła na najlepszych komponentach mogą być szajsem... Deemax'y podałem tylko jako przykład wyższości kół fabrycznych nad składanymi i to tylko w tym kontekście powinno być zrozumiane!
Sol Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 Mam przekonanie jakie mam - poparte swoim doświadczeniem w żadnym wypadku nie wyssanym z palca! Jedni wolą Mercedesa drudzy wolą BMW a jeszcze inni Audi... Ja wolę koła fabryczne i stawiam je ponad składakami ponieważ moje doświadczenia z składakami nie są zbyt przychylnej opinii i sporo w kołach składanych zależy od tzw. czynnika ludzkiego przez co nawet koła na najlepszych komponentach mogą być szajsem... Deemax'y podałem tylko jako przykład wyższości kół fabrycznych nad składanymi i to tylko w tym kontekście powinno być zrozumiane! Wybacz, ale o doświadczeniu można mówić, gdy się pojeździ na więcej niż jednym zestawie kół, w dodatku miernym. Nie jeździłem na składakach i jestem bardzo zadowolony ze swoich fabrycznych (Easton XC One), ale nie wysuwam z tego wniosków o wyższości fabrycznych nad składakami, bo nie mam do tego podstaw/danych. Wierzę natomiast ludziom bardziej doświadczonym, że da się złożyć takie koło, które będzie biło fabryczne na głowę, a przynajmniej mu dorówna przy niższym koszcie. Dla jasności - moje zadowolenie z fabrycznych wynika nie tylko z ich właściwości, ale z ceny. Udało mi się je dostać za ~ 50% kwoty, którą śpiewa Ampbike. Gdyby nie to - składałbym. Dla jasności po raz drugi - moje zadowolenie może w każdej chwili zniknąć, gdy trzaśnie mi szprycha albo poleci coś w piaście. Po dziś dzień nie dostałem odpowiedzi od Ampbike jakie mam szprychy i czy np. idzie dostać bębenek. BTW, przód idzie do centry i jakoś tak czuję w związku z tym niepokój.
swierzak1 Napisano 26 Lipca 2010 Napisano 26 Lipca 2010 Dobra PASS! Mam już dość gryzienia się z wami! Co człowiek to inne zdanie - moje poparte argumentami wam się nie podoba to już nic na to nie zdziałam... Wiem jedno że dla siebie nigdy kół nie poskładam będę wolał wydać troszkę więcej pieniędzy i mieć naprawdę solidne kółka z którymi nie będę miał problemów
enduroriderPL Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Z tą sztywnością to dałeś nieźle Koła składane fabrycznie są sztywniejsze... Przykład? Choćby Mavic Deemax... Znajdź składaki które będą tak samo dobre jak Deemaxy? Wątpię aby któreś dorastały im nawet do pięt wytrzymałością i sztywnością..Przeproś i wyjdź. Nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że tylko fabryczne koła składają się z części najwyższej jakości i tylko fabryczny montaż zapewnia odpowiednią jakość kół. Stawiam na brak własnego doświadczenia w temacie. Każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii, ale takie twierdzenia jak powyżej to propagowanie bzdur i dyrdymałów.
kundello Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Nie można zapominać, że o koła też trzeba dbać, czyli naciągać szprychy co jakiś czas (akurat ja mam obręcze, które nawet bez połowy szprych sie nie gną) Miałem ostatnio przypadek, gdy przyjechał do mnie kumpel swoim rowerem, mówi mi: Tylne koło ma straszną centrę, chyba trzeba będzie kupić nowe. Wystarczyło dociągnąć szprychy (luzy jak stąd na księżyc) i koło z 8 stało sie PI ER;) Moje koła były składane w sklepie (ręcznie), a miałem dwa komplety i żadne nie miało przez swój cały żywot, ani centry, ani zerwanej szprychy. Lepsze są ręcznie składane:)
browar Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Jako że należe do fanów kół składanych z komponentów,które składam sam(dla siebie i kolegów) to dodam coś od siebie. Z przodu od sześciu sezonów kręci się zestaw 317xc+piasta North Shore+Dt Champion,na 36 otworów,z tyłu półtora roku xm 317+Dt 370+Championy na 32 dziury,zestaw pod tarcze,ważę ok 95kg,koła są używane miasto/teren i kilka razy w roku w górach. Przód był centrowany ze dwa razy ale kosmetycznie,tył moze raz,wszystkie szprychy całe od nowości.Przednia piasta po pół roku zaliczyła wymiane łożysk(z japońskich na SKF),tylna pracuje jak nowa. Samo centrowanie zajmuje przynajmniej dwie godziny,w gotowym kole dobijam punktakiem łebki szprych w piastach i z powrotem na centrownice.System Pro Lock mozna z powodzeniem zastapić Loctitem(smarujemy gwint w szprychach),dobrze by było gdyby koło po 300-400 km trafiło jeszcze raz do warsztatu na dociągnięcie szprych.Jak widac sporo przy tym roboty,ale o koła nalezy dbac(jedna poluzowana szprycha powoduje luzowanie sie nastepnych). Mamy komfort doboru części wg ceny i wagi,zwykłe szprychy dostępne w każdym sklepie(za normalna cenę i bez czekania),możliwość doboru koloru wg swojej fantazji,mozliwość zakupu takiej samej piasty w razie awarii.Wagowo może być lepiej w porównaniu z zestawami fabrycznymi.Sztywność na pewno nie będzie gorsza(zreszta-kto ja zmierzy w warunkach domowych?). A zestawy fabryczne,choćby nowe,też nie są idealnie wycentrowane i przydałyby im sie małe poprawki po zakupie.
enduroriderPL Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 System Pro Lock mozna z powodzeniem zastapić Loctitem(smarujemy gwint w szprychach) Jedna uwaga w tym miejscu. Loctite wystepuje w różnych specyfikacjach i należy bardzo dokładnie sprawdzić przed smarowaniem czy to jest do połączeń zrywalnych czy nie. Trzeba używać takiej wersji, której nie trzeba podgrzewać do tego aby zerwać połączenie. Zastosowanie mocnego loctite'a nyple połączone ze szprychami na amen.
slavor Napisano 27 Lipca 2010 Autor Napisano 27 Lipca 2010 "No i co do tematu bo pewnie autor jest w ciągłym stanie rozważań jakie koła wziąć" przeczytałem Wasze opinie oraz poradziłem się w dwóch miejscowych serwisach. Wybór padł na składaki podobno będą mocniejsze a na pewno tańsze w serwisowaniu. Decyzja zapadła, zlecenie wysłane. A ja znowu pukam się w głowę bo Crossride są "efekciarskie" i wystarczyłyby na dłuuugo dla jeźdźca do 70kg a ja kolejny raz wybrałem lepszą jakość (podobno) nad lepszym wyglądem... taki ja (rower cały szary). Dziękuję każdemu za opinię i sugestię
1415chris Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 slavor nie ma co sie pukac w glowe chyba ze tesknisz za odpustowym blilnkiem
enduroriderPL Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 slavor nie ma co sie pukac w glowe chyba ze tesknisz za odpustowym blilnkiem True, true
cebul08 Napisano 28 Lipca 2010 Napisano 28 Lipca 2010 Pozwolę sobie zabrać głos, gdyż wydaje mi się, że mam coś - być może ciekawego - do powiedzenia. Nie będę tu deliberował o wyższości kół budowanych ręcznie nad fabrycznymi, bo za cienki na to jestem. Należałoby o to spytać zawodowych kolarzy, dla których jakość/sztywność/trwałość kół może oznaczać zwycięstwo lub porażkę. Jeżeli kogokolwiek interesuje moje zdanie, to wybieram koła budowane ręcznie i wcale nie dlatego, iż są lepsze czy gorsze, lecz dlatego, że mam pełną swobodę wybrania komponentów oraz dlatego, że mają "duszę". Ale wracając do jakości, to widziałem nowe, fabryczne koła (nie były to topowe modele), które należałoby poprawić przed założeniem. Z drugiej strony źle złożone kółka to jeszcze większy problem z ciągłymi naprawami. Tak jak zostało to już wspomniane, największy kłopot w tej ręcznej robocie polega na znalezieniu odpowiedniego fachowca, gdyż poprzekładać szprychy miedzy piastą i obręczą mógłby każdy rowerzysta mający inne kółko na wzór, lecz to dopiero początek drogi. Istotnym jej fragmentem, a niestety często lekceważonym przez miernych konstruktorów, jest ustawienie odpowiedniego naprężenia szprych, tzn. wystarczająco mocnego i jednakowego dla każdej z nich. W tylnym kole oznacza to takie samo naprężenie dla szprych po stronie napędowej i oddzielnie dla szprych po stronie przeciwnej, gdzie będzie ono mniejsze. Pomaga w tym przyrząd zwany TENSOMETREM (nie mylić z tensjometrem!), który tani nie jest i pewnie tylko nieliczne serwisy mają go na wyposażeniu. Istnieje też metoda ustawiania naprężenia na słuch. Nie będę się tu zagłębiał w szczegóły, bo nie mam na to czasu, ale nie lekceważyłbym jej. Zasłyszałem kiedyś od profesjonalnego budowniczego kół, że dla niego celem jest, aby koło które opuszcza jego warsztat, nigdy już do niego nie wróciło na poprawki, więc może ci którzy tak srodze zawiedli się na ręcznie składanych kołach przeszliby się do serwisu, z którego usług korzystali i poprosili o bezpłatne naprawienie szkód, zamiast wylewać swoje żale na forum i zaniżać poziom dyskusji do: kiedyś na wakacjach w Łebie wdepnąłem w kupę i już nigdy w życiu tam nie pojadę. Jedna uwaga w tym miejscu. Loctite wystepuje w różnych specyfikacjach i należy bardzo dokładnie sprawdzić przed smarowaniem czy to jest do połączeń zrywalnych czy nie. Trzeba używać takiej wersji, której nie trzeba podgrzewać do tego aby zerwać połączenie. Zastosowanie mocnego loctite'a nyple połączone ze szprychami na amen. Loctite 222 jest klejem anaerobowym o niskiej sile łączenia i wg mnie najlepszym do składania rowerowych kół, chociaż Mavic zaleca mocniejszy, bodajże Loctite 243.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.