Skocz do zawartości

[mp3 - słuchawki] jakie dobrze tłumiące ?


heniekkrol

Rekomendowane odpowiedzi

To ja też dorzucę swoje trzy grosze:

 

-Ep630

Jakość dźwięku dobra ale wytrzymałość niska zakatowałem je dość szybko, nie dość że pierwsze co poszło się kochać to wtyczka minijack (kabelki się przerwały) no nic przelutowałem inną wtyczkę ale odniosłem wrażenie że jakość dźwięku spadła i tak po tym reszta się cały czas rwała do czasu aż rozwaliłem obudowy samych słuchawek i tak zakończyły swój żywot. Wspominam dobrze ;)

-Ep830

Nowszy model wyższy, jak założyłem i ustawiłem eq(eqalizer) w swoim urządzeniu to stwierdziłem że są o niebo lepsze niż ep630 ale i droższe (mediamarkt i podobne sklepy chyba coś około 130-150? allegro kupiłem za 50zł :D). Ale co z tego jak wytrzymałość ich na eksploatacje jest identyczny jak ep630 długo nie wytrzymują :icon_lol:. Dźwięk jest naprawdę ok basy więcej niż w ep630 średnie bardzo ok wysokie mogły by być lepsze.

 

Co do izolacji od świata no nie powiem jest spora ale nie polecam jeździć w obydwu słuchawkach, ja np. jeżdżę z jedną słuchawką prawą a lewym uchem wychwytuję co się dzieje za mną (czy np. nadjeżdża jakiś pojazd albo czy ktoś mnie nie gania dzwoniąc do mnie)

 

Gdyby Creative po pracowało trochę nad wytrzymałością swoich produktów to były by to całkiem fajne słuchawki (jedne i drugie). Jeszcze dodam że mam 16lat tak ze wiadomo jak u nastolatków się ma z takimi rzeczami kończymy słuchanie to zwijamy i wsio do kieszeni i tak cały dzień, a powiem że słucham muzyki na okrągło(potrafię przechodzić cały dzień ze słuchawkami). Ale przeżyły też nie jedną glebę nie to co mój odtwarzacz mp3 :icon_redface:.

O golnie bardzo polecam jedne jak i drugie słuchawki bo są to dobre budżetówki o nie najgorszym brzmieniu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micusek

Potwierdzam można bardzo łatwo kupić podróby i trzeba na to uważać, ja tak się skusiłem bo tanie a potrzebowałem na gwałt słuchawek (sam sprzedawca nie wiedział że sprzedaje podróby do wiedział się dopiero jak powiedziało mu o tym kilkanaście osób i dopiero w tedy wycofał aukcję, gość mi mówił że nie miał nigdy styczności z ep630 dla tego wydawało mu się że sprzedaje orginały. Koleś w porządku ale trafiają się krótko mówiąć oszuści i trzeba mieć się na baczności ). :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja się zdecydowałem na zakup w Saturnie. Na allegro na pewno też są oryginały, ale jednak wolałem zapłacić "trochę" (;/) więcej ale mieć pewność i normalną gwarancję. Swoją drogą są nawet "ep-630" za 2 zł, tyle że bez logo creative ale reszta to samo :)

Na forum.mp3store.pl był gdzieś temat jak rozpoznać podróby ep'ek.

 

PS "reszta to samo", z wyjątkiem dźwięku oczywiście ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy niektorych z Was nie spotkalo cos przykrego w glowe.

 

Jezdzic w sluchawkach i uzasadniac to w ten sposob ze skoro sie jedzie grzecznie i zgodnie z przepisami to zagrozenia nie ma to juz szczyt nie powiem czego....

 

Raz ze przepisy zabraniaja wkladania sluchawek w uszy.

Dwa to ze sie samemu nie lamie przepisow to nie znaczy ze inni tego nie robia. A martwic sie trzeba o swoj tylek.

Trzy samochody nie nadjezdzaja tylko z tylu, ale drogi maja skrzyzowania i samochody nadjezdzaja z prawej lub lewej, nie zawsze je widac ale zawsze chwile wczesniej slychac. No ale tylko bez sluchawek slychac. Sa tez przejazdy kolejowe, tramwajowe i inne gdzie tez uszy sa potrzebne.

Cztery im wczesniej uslyszymy karetke lub inne wazne dzwieki tym lepiej. A nie w ten sposob ze owszem karetke uslysze ale jak juz bedzie mi na ogonie jechala.

Piec nawet nadjezdzajace z tylu pojazdy sa istotne dla nas, po dzwieku rozroznic mozna czy to osobowka lub tir czy autokar a to wazne z uwagi na szerokosc drogi lub podmuch powietrza z rozpedzonego tira.

Szesc w na singieltracku w lesie to szlag mnie trafia jak taki meloman nie jest swiadomy ze ktos za nim jedzie i chce wyprzedzic.

Siedem - na drodze wielopasmowej np. w miescie gdzie nawet rowerem nie zawsze jedzie sie przy prawej krawedzi lepiej chyba slyszec z ktorej strony ma sie samochody bo wbrew wyobrazeniom niektorych ma to wplyw na nasza jazde. To nie jest tak, ze ja sobie jade, nikomu nie wadze to wara ode mnie. Ruch drogowy jest skladowa wielu elementow i uczestniczy sie w nim w calosci, a nie tylko w swoim fragmencie asfaltu. Tak robia tzw. niedzielni kierowcy tylko.

 

Muzyka w czasie jazdy jest OK, ale w sluchawkach jest niedopuszczalna. A w lesie czy w gorach to posluchjcie dzwiekow otaczajacej Was przyrody bo tego do domu nie zabierzecie.

 

Rozumiem ze poglady odmienne od tych przeze mnie przedstawionych wyglaszaja tylko osoby zbyt mlode zeby miec prawo jazdy lub odpowiednie doswiadczenie drogowe. Z czasem sie naucza!

 

milej i bezpiecznej jazdy bez sluchawek zycze wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zbyt mlody by mieć prawo jazdy, ale się zgadzam - nigdy przenigdy nie jeżdżę w słuchawkach. Raz czy dwa zadarzylo mi się jechać z jedną sluchawką ale to w dodatku po krawężniku :)

A ja polecając EP630 odpowiadałem na pytanie tematu - "Jakie dobrze tłumiące". Bo kwestię bezpieczeństwa a pełnej izolacji chyba na poprzedniej stronei juz ktoś ruszył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten temat i chyba ci co najbardziej oburzaja sie jazdą w słuchawkach nigdy nie mieli ich w uszach. Praktycznie zawsze jeżdżę z jedną słuchwką w uchu i słysze każdy kamyk czy patyk pod moją oponą. To czy ktoś we mnie wjedzie od tyłu nie zależy ode mnie i ciekawe jak rozpoznasz ze akurat auto zblizające sie z tyłu wjedzie w ciebie czy minie cie o 20cm, pół metra czy metr. Na boki i do przodu nie musze słyszeć co sie dzieje bo mam OCZY i WIDZĘ. Co do prawa jazdy to mam od kilku lat na motocykl i samochód i zarówno kask motocyklowy jak i dobre wyciszenie samochodu o wiele bardziej izolują mnie od dźwieków otoczenia niż jedna sluchwka w uchu a przy włączonym radiu w samochodzie nie słychac prawie nic z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dziwne to Twoje rozumowanie...

 

Uspokój się, bo temat nie jest o Twoich przemyśleniach na temat jazdy ze słuchawkami na rowerze, tylko o wyborze słuchawek. Nie musisz tu nikogo umoralniać.

 

Ze swojej strony polecam słuchawki Koss Porta Pro. Niestety są bardzo niewygodne zakładając kask. Nadrabiają to za to niesamowitą dynamiką dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ep-630. Nie oszukujmy się, wielki hi-end to nie jest. Nie grają płasko. Bas jest podbity i też tam z wyższymi tonami są jakieś wariacje. Ale grają poza tym, że nie równo, to w miarę czysto i jako tako szczegółowo. Na pewno są warte swojej ceny.

 

A jak ktoś słucha głównie poza domem, to sobie kupuje np. denona, a nie jakiegoś wsiowego creativa. Do zachwycania się muzyką mam sprzęt w domu. Poza domem tak aby se posłuchać i do takiego zastosowania wystarczają.

 

W bieganiu są akurat. Nie wypadają, wiatr nie przeszkadza.

 

Raz wziąłem je na szose, żeby przetestować, jak się sprawują, na rzadko uczęszczanym odcinku i poza tym, że w ogóle na rowerze nie jeżdżę w słuchawkach i mnie to nie robi, ale testu nie zdały. Wiatr bardzo świszczał. Za to jak się nie pruje 40km/h, to tłumią otoczenie bardzo dobrze. Na przerwy w szkole, to chyba musiałbym wziąć nauszniki dźwiękoszczelne, ale rozmowy w samochodzie ledwo słyszę. Na pewno lepsze tłumienie, niż w dousznych, które miałem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w jezdzeniu w sluchawkach z doswiadczenia zauwazylem jedynie trzy razy: gdy na lodowisku ludzie nie znaja podstawowych zasad i na luku organizuja sobie okolicznosciowe fotki wtedy osoba wyskakujaca z luku tylem nie koniecznie ich widzi ale skonczylo sie tylko tym ze mieli ciekawsze zdjecie - byli do polowy biali od zerwanego lodu hamowania...aczkolwiek tam jezdzilem z dobrej jakosci kossami wiec nawet ich piski byly mi obce niestety

druga sprawa to gdy zagapilem sie jadac autem jak odebrac rozmowe tym przyciskiem na kablu i skonczylo sie to na szczescie tylko niezauwazonym przeze mnie zwolnieniem auta bo zainteresowany sluchawkami pzrestalem wciskac gaz.

trzecia sprawa to tak jak ktos wczesniej nadmienil nie slychac dzwiekow roweru co moze okazac sie dosc zgubne i tego rzeczywiscie sie boje...

natomiast jezdzac w sumie tylko po miescie nie zauwazam roznicy w slyszalnosci dzwiekow otoczenia gdy jade w sluchawkach i gdy jade bez nich, moze powodem jest to ze lodz jest glosnym miastem a moze to ze na rowerze slucham muzyki z telefonu a poniewaz chce miec mozliwosc takze prowadzenia rozmow tak wiec uzywam sluchawek z zestawu ktore sa slabej jakosci i malo co tlumia(chyba rzeczywiscie tylko szum wiatru ktory jest gdy jade bez nich).

 

dla duzej ilosci ludzi jednak muzyka jest dosc absorbujaca w sensie ze czesto przeszkadza w odbieraniu innych bodzcow w szczegolnosci pozostalych dzwiekow.

Prosty sprawdzian czy nauczylbys sie na kolokwium przy puszczonym Prodigy? mi osobiscie to nie przeszkadza ale wiekszosc z moich znajomych musi miec cisze.

 

Zgadzam sie z wypowiedzia ze idiotyzmem jest mowienie ze jazda w sluchawkach to idiotyzm. Jak i z wypowiedzia zeby osoba ktora tak mowi sie ogarnela.

Wydaje mi sie ze kazdy niech jezdzi adekwatnie do obowiazujacych norm a niekoniecznie do swojego stanu umyslowego. Wiekszosc kozakow stwarza zagrozenie bo niedosyc ze nie maja mozgu to wylaczaja jeszcze sluchawkami instynkt. Ale jesli ktos pewnie czuje sie w sluchawkach i jest swiadomy tego ze kompletnie nie utrudniaja mu one percepcji to czemu wrzucacie go do worka z tymi pierwszymi?

 

 

Wrzucacie na kierowcow tak samo jak kierowcy wrzucaja na was i jest to dokladnie ten sam wymiar a przeciez nie wszyscy sa tacy sami i jestem pewien ze jest to mnostwo ludzi ktorzy bedac kierowcami i cyklistami potrafia zachowac sie jako jedni i drudzy. amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zgadzam się z poprzednikiem, zdrowy rozsądek przede wszystkim. To czy ktoś ma słuchawki czy nie, jeszcze o niczym nie świadczy, liczy się jeszcze wyobraźnia i olej w głowie. Można przypomnieć, że osoby zupełnie głuche mogą prowadzić w Polsce pojazdy, w tym rzecz jasna rowery. Poza tym sam fakt, że ktoś ma słuchawki, jeszcze nie świadczy, że nie słyszy dźwięków z zewnątrz, mało tego - muzyka wcale nie musi być włączona. Są ludzie, którzy jeżdżą w słuchawkach, lub wkładają coś w kanały uszne w obawie przed zapaleniem uszu i jest to obawa uzasadniona, szczególnie u osób mających tendencję, lub np. po kąpieli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi tłumienie to mam słuchawki ep630 i pod tym względem są dobre. Ale muszę dodać, że jak już powiedziały osoby przede mną, nie polecam jazdy w słuchawkach. Sam nie jeżdżę w nich odkąd byłem o włos od wypadku. Jechałem ścieżką rowerową wzdłuż ulicy i musiałem skręcić w lewo żeby przez nią przejechać, przez słuchawki nie usłyszałem, że nadjeżdża motor.. Samochód bym zauważył gdy się oglądałem, ale motor umknął moim oczom. Dlatego radzą darować sobie słuchawki dla własnego bezpieczeństwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym kupił sobie jakieś słuchawki na uszy lepsze niż te co mam teraz :P

 

Które lepsze Sennheiser CX-300, Creative ep-630 (chyba najczęściej podrabiane słuchawki na świecie <_< ) czy przewinęły się jeszcze jakieś SRS-300

 

Które najlepiej odtwarzają? Dodam, że nie mam bladego pojęcia o słuchawkach więc mogę polegać tylko na waszych opiniach :)

:thanks:

 

Dlatego ja się zdecydowałem na zakup w Saturnie. Na allegro na pewno też są oryginały, ale jednak wolałem zapłacić "trochę" (;/) więcej ale mieć pewność i normalną gwarancję. Swoją drogą są nawet "ep-630" za 2 zł, tyle że bez logo creative ale reszta to samo ;)

Na forum.mp3store.pl był gdzieś temat jak rozpoznać podróby ep'ek.

 

PS "reszta to samo", z wyjątkiem dźwięku oczywiście ;D

 

Poszperałem trochę i udało się :thumbsup: Oto link: klik!

 

Gdzie kupić, odsłuchać tych słuchawek w Warszawie?

 

Podobno na Allegro to loteria, a ja wole dać ciut więcej i mieć pewność oryginału i gwarancje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z odsłuchaniem ich bedzie gorzej bo orginały są sprzedawane w pudełkach i mało który sprzedawca chce rozrywac opakowanie. Ja jak kupowałem ep630 znalazłem na allegro orginaly w pudelku i sprzedajacy byl z Warszawy wiec wybralem sie odebrac osobiscie. Kosztowało mnie to 40zl a nie 80czy 90 jak w marketach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No więc ostatnio wziąłem mp3 na tor z zamiarem posłuchania sobie muzyki.Jednak słuchawki ciągle mi wypadały z ucha do kasku i zwisały mi.Dodam jeszcze że to nie były słuchawki kanałowe.Więc prosiłbym propozycje słuchawek kanałowych do 60 złotych,w miare dobrych,z przyzwoitą jakością dźwięku.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem,że nie powinno się uprawiać żadnych sportów z słuchawkami dokanałowymi. Podobno podczas wysiłku z założonymi słuchawkami tego typu, w uchu wytwarza się ciśnienie uszkadzające bębenek. Jednak, żeby dowiedzieć się ile w tym prawdy, to już sam musisz poszukać. Czytałem to chyba w Men`s Health. Ja bym polecał Ci jakieś zwykłe, małe słuchawki nauszne. Jeśli dobrze poszukasz, to może nawet jakieś SENNHEISER`y kupisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam posiadam te Sennheisery i uważam, że stosunek ceny do jakości jest po prostu genialny. Z resztą odnoszę wrażenie, że inne marki do pięt nie dorastają Sennheiserowi, jeśli chodzi o tego typu sprzęt audio. Jeśli te mi padną (a mam już dłuuugo i się nie zapowiada), to następne znowu będą MX 60.

 

Przemieliłem wcześniej wiele słuchawek zausznych (douszne wiecznie mnie wkurzały). Miałem Phillipsy, Soniacze, Panasonici... (mowa o słuchawkach w podobnych przediałach cenowych - 50/60+ zł) i wszystko padało po jakiś 2 - 3 miesiącach. Najczęściej kabelek gdzieś nie stykał, spadała jakość dźwięku, zaczynały słabiej grać. Zaobserwowałem też coś dziwnego - przewody robią się po jakimś czasie znacznie sztywniejsze i nie chcą się układać. Jakby były z jakiegoś bardzo kiepskiego materiału. Z MX'ami, które mam ZNACZNIE dłużej nie odnotowałem jeszcze żadnych problemów. Ponadto wyróżniają się od reszty bardzo fajnym i schludnym designem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...