Skocz do zawartości

[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeżdżę na rowerze aby się zrelaksować, odpocząć od świata i przede wszystkim się wyszaleć. Aby się czegoś nowego nauczyć to trzeba próbować i przełamać swój strach. Przynajmniej ja nie jestem terminatorem który nigdy się nie przewraca. Popełniam błędy i płacę upadkiem a kask ma skutki zniwelować lub zmniejszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że czuję się wywołana do tablicy;]

Wiecie ja się nigdy nie łudziłam, że kask ochroni mi coś poza czerepem:P i mimo takich a nie innych przyjemności, a właściwie to dzięki nim- na mtb bez kasku nie wsiadam. Nawet jak jadę kilometr do sklepu rowerowego. Szczególnie, ze ja wszystkie poważniejsze urazy jakie nabyłam na rowerze- nabyłam na asfalcie w mieście.

Ostatnio np. jeden kask skasowałam.

 

S2power- ja w terenie jeżdżę BARDZO zachowawczo. Szczególnie na zjeździe. Co zresztą parę osób tu na forum może potwierdzić. I w ogóle nie mam w zwyczaju szarżować, a swoich umiejętności raczej nie doceniam niż przeceniam. A poza tym- nie lubię dużych prędkości.

A i tak głupia jestem i w kasku jeżdżę:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że czuję się wywołana do tablicy;]

Wiecie ja się nigdy nie łudziłam, że kask ochroni mi coś poza czerepem:P i mimo takich a nie innych przyjemności, a właściwie to dzięki nim- na mtb bez kasku nie wsiadam. Nawet jak jadę kilometr do sklepu rowerowego. Szczególnie, ze ja wszystkie poważniejsze urazy jakie nabyłam na rowerze- nabyłam na asfalcie w mieście.

Ostatnio np. jeden kask skasowałam.

 

S2power- ja w terenie jeżdżę BARDZO zachowawczo. Szczególnie na zjeździe. Co zresztą parę osób tu na forum może potwierdzić. I w ogóle nie mam w zwyczaju szarżować, a swoich umiejętności raczej nie doceniam niż przeceniam. A poza tym- nie lubię dużych prędkości.

A i tak głupia jestem i w kasku jeżdżę :P

 

Sluszna postawa. Wiem, ile frajdy daje nam rower i jak bardzo mozemy sie na nim wyzyc i skatowac miesnie. Tylko to nie zwalnia nas z myslenia. Tak jak zakladanie kasku czy zbroi. Mam wrazenie, ze wielu tak wlasnie do tego podchodzi - mam kask, zolwia, ochraniacze, wiec jestem niezniszczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jowejek to przejedź się na oponkach 1" a chwilę potem na 2,2" ciekawe jakie będziesz miał odczucia, bo ja miałem okazję w ciągu 10 sekund jechać na takich i takich i możesz mi wierzyć lub nie ale człowiek się dużo pewniej czuje na 2,2".

 

Ten kask który wysłałeś jest moim zdaniem bardzo delikatny. Nie miałem go w rękach, jednak ze zdjęć wygląda, że ten "dziubek" który na rzekomo ochraniać brodę połamie się przy pierwszym lepszym kontakcie z czymś twardym. Co do przewiewności... To że jest podawana przez producenta taka a nie inna, nie znaczy, że tak musi być naprawdę. Gdyby ufać sprzedawcom/producentom kupowalibyśmy przerzutki klasy SIS/Tourney jako niezawodne i pancerne, bo tak czasem są opisywane.

 

Tak właściwie nie wiem czego Ty od nas oczekujesz w tym momencie? Chcesz nas na siłę przekonać do Fullface'a i koniec bo Ty oglądałeś SETKI filmów, Ty czytałeś PROFESJONALNE opracowania oparte na SETKACH filmów. Jesteś producentem tego kasku czy ki czort? Mamy wszyscy się przesiąść z kasków dedykowanych do uprawianej przez nas dyscypliny na FF?

 

Skoro tak Ci pasuje ten Fullface to sobie go kup tak jak wcześniej napisano. A zamiast oglądać SETKI filmów dokumentujących wypadki, zrób SETKI kilometrów na rowerze, najlepiej w tym kasku.

 

A wracając do zachowania i jowejka i reszty osób w dyskusji. Jedyną osobą która się tutaj "pyskuje" jest właśnie jowejek. My z własnego doświadczenia, spokojnie(!) doradzamy Ci, że fullface to raczej nie to, a Ty nas obrażasz. Nie tędy droga, przynajmniej na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Eper daj sobie spokój, nie karm trolla i tak grzecznością ze strony forumowiczów jest nie wyśmianie gościa.

Jakby inni nie mieli youtube i nie oglądali filmików.. Setki ? A co to znaczy? nie jeden z nudów przerzucił tyle filmików w jedno popołudnie i nie uważa ze zjadł wszystkie rozumy. Albo co wielkiego jest w porozmawianiu z ratownikami np. na maratonie, gdzie stoją, nudzą się większość czasu i sami zagadują? Ale nieee... on jest ten jeden wyjątkowy :)

Albo frustrat albo dzieciak, wylewający swoje żale, 10 postów na liczniku ale obraża wszystkich dyskutujących ;) bo tylko on jeździ w jedyny słuszny sposób i tylko on wie jak to robić.. i przede wszystkim jak robić to właściwie a wy nie... Tiaaa

Nie ma nawet co dyskusji podejmować bo i tak jego musi być na wierzchu.

Edytowane przez Maniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Tylko to nie zwalnia nas z myslenia. Tak jak zakladanie kasku czy zbroi. Mam wrazenie, ze wielu tak wlasnie do tego podchodzi - mam kask, zolwia, ochraniacze, wiec jestem niezniszczalny.

To kwestia podejścia. Kask ratuje, tu nie ma wątpliwości. Ochraniacze bardzo często ratują od poważnej kontuzji, która by nas wykluczyła z jeżdżenia na długi czas. Jednak w żadnym razie nie można mieć takiego podejścia jak piszesz, czyli czuć się "niezniszczalnym". Nawet kask FF i komplet ochraniaczy nie chroni w 100%. Dodatkowo dochodzi aspekt finansowy, poważniejsza gleba oznacza zazwyczaj drogi remont roweru. Przy takim przywaleniu centralnie w drzewo można połamać amor, ramę i jeszcze kilka innych rzeczy.

Co do umiejętności, nikt od razu pro riderem nie zostaje i trzeba się nauczyć jeździć, a posiadanie ochraniaczy jest wtedy bardzo wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eper daj sobie spokój, nie karm trolla i tak grzecznością ze strony forumowiczów jest nie wyśmianie gościa.

 

Dokładnie do takie wniosku doszedłem podczas pisania tamtego posta, ale mój charakter wygrał. Jeśli ktoś nie ma racji, nie popuszczę, nieraz przez to ucierpiałem w szkole bo jak wiadomo nauczyciel (w tym wypadku ten konkretny forumowicz) ma zawsze racje i jest najmądrzejszy. A niestety tak nie jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem do tego przekonany (nawet jak na szosę, wydaje mi się zbyt delikatny). Nie wiedzieć czemu- kojarzy mi się z dziecinnymi kaskami... Zapodałem link,żeby się przekonać, czy to aby nie kwestia, wyłącznie mojej subiekcji :)

Edytowane przez bukakewarior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy takie smiertelnie poważne podejście do tematu rowerowania nie zabija czegoś. Tym czymś oczywiście jest dobra zabawa. Oczywiście, że bezpieczeństwo ponad wszystko i z tym nawet nie śmiem dyskutować. Jednak jazda na rowerze to nie tylko czarno-bure ciuchy i czychajace niebezpieczeństwa z każdej strony. Jak najbardziej trzeba być przygotowanym na rózne ewentualności, ale taka przesadność pachnie moherem. Uważam, że lepszy taki kask niz żaden. Są ludzie, którzy nie uzywają kasków z wielu powodów. Mogą to być względy nawet czysto estetyczne. Ta oferta może być skierowana własnie do takiej "wymagającej klienteli". Nawiasem mówiąc baradzo mi te kaski przypominaja old schoolowe szosowe "kiełbasy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę sceptycznie podchodzę do takiej konstrukcji. Kilka części, które mogą niezależnie się przemieszczać względem siebie, nie koniecznie musi dobrze działać podczas zderzenia. Oczywiście są ludzie, którzy nie używają kasku (zwykle do pierwszego poważnego wypadku, ale czasami już za późno na naukę)... Są ludzie, którzy twierdzą że pasy bezpieczeństwa mogą zabić, więc ich nie używają. Inni też twierdzą, że szczepionki są szkodliwe, więc nie szczepią siebie i swoich dzieci. Co kto woli... :thumbsup: Na rynku jest multum produktów, które mają przyciągać, bo są designerskie, ale średnio przydatne. Jasne, że lepszy rydz niż nic, ale mając do wybór, to jednak wolę klasyczne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś to że zaraz nazywacie "bublem" ,Carrera jest dość powszechną firmą w UK (pewnego czasu chciałem kupić rower tej firmy) tam wiele rzeczy jest dziwnych lecz nie zawsze złych , innowacje nie zawsze muszą nieść za sobą te złe skutki a twórcy nie koniecznie kierowali się "lanserskim" wyglądem zapewne kask przechodził testy i został dopuszczony do sprzedaży ,raczej Carrera która jest tam marką nie puści kompletnego bubla ,jeśli był by to wymysł typowo z Chińskich wynalazków podpisał bym się pod Waszymi wypowiedziami nawet obiema rękami . Czekam na dalsze opinie bo sam kask nawet mi się spodobał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli waga tego orzeszka oscyluje w granicach 200g to na miasto do jakiegoś stylowego fixa/singla czy nawet ładnej, kolorowej szoski do lekkiego pomykania bym wziął, bo mnie sie bardzo podoba. A, że Carrera to fakna firma nie trezb anikogo przekonywać. Ale i nawet najwiekszym trafiaja się buble, a ta konstrukcja jakos spacjalnie nie przekonuje. na pewno w do lasu a o górach nie wspominając, tego bym nie zabrał. Bo chyba przenaczenie tego wyrobu nie jest takie. Stylówa i lans przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście kask typowo do miasta jak to nazwałeś "do lekkiego pomykania" na maraton sam bym tego raczej nie zabrał . Stylówka jest ale lepszy taki od gołej głowy lecz jeśli patrzeć z perspektywy wypadku to raczej spełni funkcję bo jest "zbudowany" z takich samych tworzyw jak inne kaski ,uderzenie zapewne zostanie odparte ale podczas spotkania z autem to raczej nawet w hełmie nic by nie dało bo reszta ciała jest goła . Wcześniej miałem tylko kaski na motor wiec w tym temacie mogę się mylić . Na moje jako ochrona głowy dla kogoś kto jeździ do pracy czy na przejażdżki poza miasto jest jak najbardziej odpowiedni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

 

Szukam kasku do amatorskiej jazdy głównie po asfalcie i znalazłem na forum link do promocji w jednym ze sklepów (niestety nie pamiętam już, kto podał ten link)

 

Kask Carrera

 

Zastanawiam się tylko, czy można w ogóle kupić kask nie przymierzając go wcześniej? Jak to jest z kształtem kasku?

O ile można dobrać wielkość kasku do obwodu głowy, to nie wiem, czy kształty kasków są w jakikolwiek sposób zunifikowane. Jeśli tak, to mogę sobie przymierzyć jakiś kask w sklepie, a jeśli nie to raczej wybiorę się do sklepu i odpuszczę zakup przez internet.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...