Skocz do zawartości

[plecy] Plecy i plecak - propozycje ćwiczeń na wzmocnienie pleców


Robert

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dokładnie jak w tytule, ćwiczenia na wzmocnienie mięśni pleców. Zawsze jeżdżę z plecakiem którego masa dochodzi do ok. 6kg wtedy kłopotu nie ma. Jako że mam w planie trochę dłuższą jazdę z plecakiem cięższym kilkukrotnie. Dlatego czas pomyśleć o wzmocnieniu mięśni, co by nie cierpieć po kilku dniach jazdy.

 

Jakieś pomysły na skuteczne ćwiczenia? Najlepiej w warunkach domowych tudzież terenowych, mimo to jestem otwarty na wszelkie inne propozycje.

Napisano

Najbardziej uniwersalnym ćwiczeniem na mięśnie grzbietu będzie podciąganie się nachwytem na drążku. :P Trochę powtórzeń w kilku seriach dzień po dniu i powinny się wzmocnić.

 

A tu masz więcej informacji na ten temat.

Napisano

Ale właściwie jesteś pewien, że to mocniejsze plecy są potrzebne? Zauważ, że im cięższy masz plecak tym większy ciężar spoczywa na rękach. Dlatego ja bym sugerował robienie pompek w różnych modyfikacjach czyli z rękami szeroko i wąsko, na podwyższeniu lub bez albo z nogami na podwyższeniu i bez. A jeśli dysponujesz większą ilością wolnego czasu to polecam skoczyć na siłownię i wykonywać trening obwodowy - od tego nie przytyjesz a nabierzesz siły i wytrzymałości siłowej.

Napisano

tak na wszelki wypadek - zaczynamy od plecaka z paskami nosnymi, na rowerze szczegolnie wazny jest ten na klacie, ktory oszczedza barki

 

wzmocnic nalezy wszystkie gorne miesnie srodka, wiec nie obejdzie sie bez brzucha, klatki i barkow...cwiczenia w zaleznosci od twojej budowy, obecnej sily i mozliwosci treningowych, ponizej zestawy od najbardziej luznego do ostrego treningu

 

-plywanie(plecy, barki)+biegane sporty szybkosciowe typu pilka nozna(brzuch)+ uzupelnienie jakimis pompkami/podciaganiem

-przysiady/good morning z kijem od miotly na barkach+spiecia brzucha+j/w

-typowy trening z silowni z kilerami typu martwy ciag, przysiad

Napisano

Ale właściwie jesteś pewien, że to mocniejsze plecy są potrzebne? Zauważ, że im cięższy masz plecak tym większy ciężar spoczywa na rękach.

Zawsze miałem wrażenie, że to jednak plecy są za to odpowiedzialne, człowiek uczy się przez całe życie ;) ogólnie rzecz ujmując wszystko wyjdzie podczas jazd na większym dystansie z cięższym plecakiem.

 

Dzięki za wszelkie uwagi i rady, wszystkie z pewnością wezmę pod uwagę.

Napisano

tak na wszelki wypadek - zaczynamy od plecaka z paskami nosnymi, na rowerze szczegolnie wazny jest ten na klacie, ktory oszczedza barki

 

Nabial, sorry ale w jaki sposób pas piersiowy w plecaku służy do odciążenia pleców?

 

Z tego co czytałem i wiem z doświadczenia to w plecaku za odciążenie pleców odpowiada pas biodrowy, na którym opiera się praktycznie cały ciężar plecaka. Pas piersiowy służy jedynie do stabilizacji ładunku (czyli prostymi słowami mówiąc jest po to, żeby szelki Ci się nie rozjeżdżały, a plecak nie latał na boki). :)

 

Robert- jeśli masz plecak z dobrym systemem nośnym i dobrze go wyregulujesz, to praktycznie nie musisz wzmacniać pleców... Cały ciężar plecaka oprze Ci się na biodrach. :)

 

Pozdrawiam

Hubert

Napisano

3aran - fragment, ktory zacytowales powinien rozwiac watpliwosci :laugh: pas na wysokosci klatki sciaga ramiona, co oszczedza barki, o ktore opieralyby sie 'szelki', gdyby paska nie bylo

 

ogolnie oba pasy rozkladaja rownomiernie obciazenie, czy to oznacza oszczedzanie? chyba tak, sprobuj polozyc 5kg na igle, ktora dotyka twojego ciala, a pozniej to samo na czyms o wiekszej powierzchni, taka fizyka troche :)

 

mam nadzieje, ze sie zgadzasz

Napisano

Zgadzam się, ale tylko w części. :)

 

Ramiona i plecy odciąża tylko i wyłącznie pas biodrowy. Co do tej fizyki to masz rację. ;) Ciężar rozkładany jest na dużej powierzchni, a poza tym wszystko opiera się na miednicy (czyli kościach), a nie mięśniach. :) Pas piersiowy nic nie daje oprócz tego, że ściąga szelki do siebie. W sumie to np. idąc wcale go można nie zapinać. :D

 

Trochę się offtop zrobił. :D

Napisano

Na rowerze, będąc w pozycji pochylonej (w zależności od stylu jazdy) nawet o 60* na biodrach nie oprze się duża część masy plecaka. Znów kłania się fizyka, działając niestety na niekorzyść rowerzysty :)

 

Morał IMHO z tego taki, że plecy wzmocnić i tak warto, bo dobry stelaż czy system nośny sprawy za nas nie załatwi.

 

Teraz wracając do tematu, ode mnie: leżąc na brzuchu podnoszenie nóg, albo tułowia, albo obu na raz - wzmacnia dolne partie w okolicach krzyża. Mnie akurat od rowerowania najczęściej tamte okolice bolą. Z plecakiem tym mocniej...

Napisano

Dziwne... Ja jeżdżąc z plecakiem większość ciężaru oparte mam na biodrach... Nie wiem co za znaczenie ma pochylona pozycja na rowerze. Nawet jeśli plecak "leży" na plecach to i tak ciężar przy dobrze wyregulowanym systemie nośnym opiera się na miednicy...

Napisano

To albo masz miednicę nie tam gdzie wszyscy...

Albo nie wiem :devil:

A bez kpin - Plecy są dla plecaka taką nachyloną płaszczyzną. Ciężar zawsze będzie się rozkładał (przy pochyleniu) na siłę przygniatającą plecy do ziemi i ściągającą plecak w dół. Pierwsza powoduje ból krzyża, druga ramion, na których wisi plecak.

I tę drugą siłę, czyli nacisk szelek na ramiona, można zastąpić pasem biodrowym.

Napisano

3aran --> a jaki masz plecak, bo w tych rowerowych pas biodrowy raczej nie jest po to, zeby jak w trekingowych przerzucac czesc ciezaru na biodra. Chodzi przede wszystkim o to, zeby plecak nie lecial na kask na zjezdzie, a wiekszosc ciezaru lezy na plecach, opierajac sie na ramionach. Anyway, w zeszlym roku zrobilem kilka kursow 100-150km z wypakowanym 27litrowym plecakiem na plecach i jezdzilo sie calkiem wygodnie, a bolow plecow nie zanotowalem. Ale nie wiem jakby to wygladalo przy kursach 120km dzien w dzien przez tydzien... Moze w tym roku sprawdze :down:.

Napisano

3aran --> a jaki masz plecak, bo w tych rowerowych pas biodrowy raczej nie jest po to, zeby jak w trekingowych przerzucac czesc ciezaru na biodra. Chodzi przede wszystkim o to, zeby plecak nie lecial na kask na zjezdzie, a wiekszosc ciezaru lezy na plecach, opierajac sie na ramionach.

 

Mam Wolfganga Walkera. Zjazdów nim nie robiłem, ale jeździłem z tym plecakiem w tamtym roku do białowieży. System nośny sprawdził mi się super. Praktycznie żaden ciężar nie opierał mi się na ramionach. Jedyna część pleców jaka mnie bolała to odcinek kręgosłupa na wysokości miednicy, ale to raczej przez wagę plecaka (ważył średnio 15 kg, maksymalnie nawet 18). B)

 

Dornif--> Mam miednicę tak mniej więcej w połowie pleców, więc to może dlatego. :voodoo:

 

Pozdrawiam.

Napisano

To jest plecak trekkingowy, tam faktycznie pas biodrowy jest po to zeby przenosic ciezar na biodra. Kupilem na ten rok Wolfganga Hikera, chyba identyczny system nosny i tez wyprobuje na rowerze. W ogole fajne plecaki, spora pojemnosc, kieszen na camela, dobry system nosny, powinny sie sprawdzic w kategorii "srednia pojemnosc" :yes:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...