c1ach Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 A mi się zdarza czasem wybierać nawet i 30 minut Wszystko przez to że jestem gapa i prawie zawsze wracam się po coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 28 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 U mnie to zależy, czy z makijażem czy bez Lepiej się wtedy jeździ? Może też bym spróbował. I co z tego żem facet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evela Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Lepiej się wtedy jeździ? Może też bym spróbował. I co z tego żem facet Wiesz ODI, jak już jadę od swojej mieściny pow.40 km to lubię sobie foty jakieś zrobić) a najlepiej wtedy wychodzi się na zdjęciu z makijażem hehehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c1ach Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Co wy chcecie, u mnie w mieście jest dziewczyna która maluje się na maratony/wyścigi xc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 no ja to sobie nie wyobrażam, żeby się nie umalować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rusek997 Napisano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Mi zajmuje ok 20min z ubraniem sie i sprawdzeniem roweru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiill Napisano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 W obecnych warunkach, przygotowania do przejażdżki 40km+ pochłania u mnie z 30 min Mroźna aura wymaga gruntownych zabezpieczeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 ostatnio doszedłem do wprawy i zajmuje mi to koło 12 minut, a jak się śpieszę rano do pracy to nawet około 7 minut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojteK# Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 5-25 minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kraszak Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Mi powyżej 50 km około 15 min, a tak aby po mieście pohulać to wystarczą 3 min najczęściej bywa że wyjadę na miasto zachce mi się gdzieś dalej jechać i jadę bez przygotowań takie wyjazdy najczęściej są najlepsze i przydarza się dużo przygód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rocky Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 W moim wypadku, jeżeli oceniać czas przygotowania do jazdy w zimę, jest to około 20 min. Jeżeli chodzi o lato, czas ten skraca się o połowę, czyli robi się nam 10 min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crus Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Z rana w lecie przed pracą 15 min, po pracy będzie tez 15 min, dłuższe wyprawy to jakieś 30 do 60 min a co do zimy to nie jeżdżę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roweras Napisano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2011 Gotujemy herbatę 6 minut,słodzimy kilka sekund,parzy się 2 minutki,lejemy do butelek 1.5 minuty,gotujemy w mikrofali herbatę 10 minut,pakujemy to do rękawic kuchennych i plecaka 2 minuty,ubrania pakujemy 5 minut, ja kapotę z plecakiem do koszyka minutkę,telefon do pudełka,podpinanie licznika i lampki to łącznie minutkę,ojciec kapotę i torbę pakuje do koszyka minutkę,robi zakupy na wycieczkę 20 minut,żarcie pakujemy parę sekund Łącznie to 50.3 minut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2011 szybki wyskok - 10-15 minut. dłuższa wycieczka - 30-40 minut. Szybki posiłek, przygotowanie płynów, zmiana odzieży, powierzchowne oczyszczenie roweru. Taki w sumie standard Zabranie się z dziewczyną + 1h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolat Napisano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2011 Ubranie się i zebranie niezbędnego ekwipunku do 10 minut. Czasem dochodzi do tego ok. 5 minut na szybki serwis roweru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2011 Max 10 min, ale 40 km co to jest za dystans?, ja po prostu wsiadam na bika i jadę. Poza tym do pracy mam 46 km dziennie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bardakon Napisano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2011 Prawie wszyscy o głodzie jadą, a może w pracy jedzą? (pewnie mama w domu już czeka z zupą) Nikt nie bierze pod uwagę ile schodzi 80% przygotowań to obiad w końcu kończąc pracę po 8h nie można tak wsiąść po 5 minutach i jechać następną godzinę albo dwie... a po jedzeniu też pasuje odpocząć. Mi niestety nie udaje się wyjść wcześniej niż po 45 minutach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swallow Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 U mnie to zależy, czy z makijażem czy bez Z ust mi to wyjęłaś moja droga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz78 Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Wyszykowanie się na rower zajmuje mi tyle samo, co wyszykowanie się do wyjścia pieszo, bo na rowerze jeżdzę w ciuchach "cywilnych", już taki mam styl Różnica jest tylko taka, że przy obecnej pogodzie na rower zabieram dodatkowo rękawiczki i czasem czapkę oraz na dłuższą wyprawę ładuję butelkę wody mineralnej na bagażnik. Czyli szykowanie to minuta czasu Ogólnie jadąc rowerem przez jakąś wieś wyglądam jak ktoś, kto wybrał się 800 metrów do sklepu po bułki, a nie jak ktoś, kto właśnie przejechał 100 km i przejedzie jeszcze 50 Prawie wszyscy o głodzie jadą, a może w pracy jedzą? (pewnie mama w domu już czeka z zupą) Ja na przykład przy dłuższych wyprawach odżywiam się po drodze - kupuję żarcie w sklepie lub gdy chce sobie zrobić dłuższy odpoczynek idę do jakiejś knajpy. W sobotę odkryłem na przykład świetną kebabownię w Skierniewicach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElDiablo Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 zapada decyzja o jeździe, 15 - 20 minut i wypadam..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
box104 Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Tu zależy w sumie jak długa trasa ma być. Raz 5min wystarczy a nieraz 15min to mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iksC Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Kilka dni temu sprawdziłem dla własnej ciekawości. Zakładając, że rower jest gotowy wszystkie czynności zabrały ok 4:10 konkretnych czynności ale bez nastawienia na bicie rekordu. W skład wyjścia wchodziło: pobranie batonu(ów) z lodówki, rozpuszczenie procha w bidonie(woda znajduje się tam już z definicji ), pobranie w/w oraz okularów i wtarganie wszystkiego na górę, zdjęcie cywilnych ciuchów tak jakby się paliły, pieczołowite ubranie się w rowerowe, osobny komplet kluczy od domu, bilety NBP oraz imbusy itp. leżą zawsze w tym samym miejscu do zgarnięcia jednym ruchem, rzut okiem na stan techniczny, podpięcie obu opon pod kompresor oraz przetarcie łańcucha po wczorajszym nasmarowaniu, sprawdzenie sag-u(pompowanie obu amortyzatorów to ok +60-90sec). Nie ma znaczenia lato czy zima - ilość warstw jest prawie zawsze ta sama. Tylko w największy upał minimalnie szybciej za brak warstwy pod koszulką, w największy mróz(< -5C) dochodzi czapka. Doprowadzenie roweru po powrocie do pełnej sprawności (mycie i uśrednione czynności serwisowe) 1h+ Wygospodarowywanie czasu na rower 1-2 poprzednie dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aggressor Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Po ostatnim OTB zbieram się już trzeci tydzień...Jeszcze mi siniaki nie zeszły... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Franio Napisano 9 Listopada 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 A co ma piernik do wiatraka? Temat dotyczy czasu wyszykowania się na rower, a nie czasu dochodzenia do siebie po wywrotce. _________________________________________________________________________________________________________________ Przebieram się, wrzucam do kieszonek potrzebne pierdoły (telefon, batona, itd.), napełniam bidon, znoszę rower z drugiego piętra i ruszam. Samo wyszykowanie się na rower nie trwa jakoś specjalnie długo, aczkolwiek ze stoperem w ręku nigdy przed wyjściem nie latałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz78 Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 A co ma piernik do wiatraka? Temat dotyczy czasu wyszykowania się na rower, a nie czasu dochodzenia do siebie po wywrotce. Czas dochodzenia do siebie po wywrotce również może być w liczony do czasu szykowania się do wyjścia na rower Ja kiedyś przykładowo naprawiałem wyłamane drzwiczki w kuchennej szafce przez 5 miesięcy i 6 minut. Sama robocizna zajęła mi 6 minut, natomiast 5 miesięcy zbierałem się do tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.