Skocz do zawartości

[tarczówka mechaniczna] Hayes mx-2


BomBa

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie, zalozony na przednim kole z standardowa tarcza, jedno-tloczkowy.

Hamulec bardzo dobry, bez problemow zastrzymuje rower w miejscu - troche ,,piszczy,, przy deszczu.

Sila hamowania bdb (przy 2 palcach jestem w stanie przeleciec przez kierownice - klamka LX'a)

Nie znam sie na hydraulikach (i babraniu sie z nimi) wiec kupilem mechaniczny.

Jedyne co moge powiedziuec ze jestto hamulec bezobslugowy - zrobilem 800-1000km bez zadnej ingerencji narzedzi - tak jak go zalozylem i wyregulowalem tak jezdzi do teraz.

Dla mnie bdb alternatywa V-ek przy dosc dobrej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja dopowiem ze po 3.5k km klocki nie sa starte nawet w polowie.

Trzeba go praktycznie za kazdym razem regulowac kiedy sie sdejmie i zalozy kolo ale to chyba z kazdymi tarczowkami tak jest.

Sila hamowania wystarczajaca, choc w gorach wolalbym miec hydraulike na ktora zreszta sie szykuje (Avid Juicy 7 na przod)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

ja mam 6" przod i tyl, 5k km przejechane i jest dobrze :) mam klamkomanetki alivio i sie zastanawiam czy nie zmienic na avidy fr5 bo podobno jest miodzio wtedy. ja wziąż szukam tej idealnosci, reguluje. ale jest gooood :D polecam

ps. planuje zmiane przedniej tarczy na 8":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Gość BikerFG

MIC, wczesniej meldowales jak heble chodza po 3,5 tys., wyzej jak po 7 tys., mam nadzieje, ze po 10,5 tys. bedzie kolejny wpis :D

wyglada na to, ze Hayes mx-2 to solidny hamulec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Mod Team

Mam Hayesa MX-2 z przodu i z tyłu oba z tarczą 160 mm. Po 4200 km spisują się nadal świetnie, tak jak na początku.

Klocki zużyte może w 25%.

Według mnie hamują lepiej od Avidów BB5.

Użyawam ich z klamkomanetkami Alivio, mam zamiar zmienić na klamki Hayes lub Avid FR-5.

 

P.S. Klamki Hayes widziałem w cenie 95 zł za komplet. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • Mod Team

Witam.

 

Mam pewien problem.

Mianowicie muszę wymienić klocki w moich Hayesach.

 

Teraz nie wiem czy kupić oryginalne (spiekane),

czy Accenta od modely Freezer (półmetaliczne),

czy inne zamienniki.

 

Czy te Accenta będą dobrze działały skoro obecne są z innego materiału?

Chciałbym nadmienić, że oryginalne kosztują po 50 zł na koło,

a Accenty po 25, więc różnica jest dosyć znaczna.

 

Linki:

http://velo.com.pl/www/produkt.php?m=1&amp...p;p=%&id=32

http://velo.com.pl/www/produkt.php?m=1&amp...p;p=%&id=52

http://velo.com.pl/www/produkt.php?m=1&amp...p=%&id=1953

 

Z góry dzięki za pomoc w wyborze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

bogus92 pewnie juz kupiles, ale ja polecam oryginalne hayesowe

tez chcialem zaoszczedzic, ale pilnie potrzebowalem klocków (w sklepach nie mieli zamienników) i kupiłem oryginalne

są cud miód malina :)

 

najlepszy hamulec na jakim miałem przyjemność jeździć!

można wyregulować tak, że łapie jak siekiera, można też tak, że ładnie moduluje.

jeździłem z klamką sd7, aktualnie mam tektro bmx, z tektro dużo lepiej (lepsza modulacja, klamka chodzi lżej)

kupiłem hamulec używany i troche obdrapany mimo to zero problemów, siła porażająca B)

 

polecam!

 

ps: tarcza to shimano 160 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeszcze nie kupiłem nic, bo stare klocki jakoś nie chcą się zetrzeć za bardzo.

Ta końcówka jakaś twarda jest.

 

Poza tym to nie miałem ostatnio funduszy.

 

P.S. Też uważam, że Hayes'y MX-2 to najlepsze mechaniczne hamulce tarczowe jakie można dostać.

 

Klocki oryginalne mam od nowości,czyli 3 lata (6393 km).

I teraz też chyba kupię oryginały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Użytkowałem ten hamulec przez rok z tarczą 203mm. Co mogę o nim powiedzieć:

- szybko się dociera

- słabo hamuje

- tarcza wpada w rezonans(ale winę za to ponosi też amor)

- strasznie słabo czyści się z błota. Po wjechaniu w kałużę potrafi bardzo długo szurać mimo kilku przyhamowań

 

A co najgorsze, hayesy mają błąd konstrukcyjny - czasem klocek nie cofa się po puszczeniu klamki. Wada ta ujawnia się tylko wtedy, gdy w pozycji "jałowej" linka jest już dość mocno napięta. Wewnętrzne prowadnice w zacisku wyrabiają się wtedy nadzwyczaj szybko.

Polecam rozebranie zacisku i skontrolowanie, co się dzieje w środku, bo póki objawy nie występują to da się to naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie tylko Hayesy.

 

Ta bolączka dotyczy większości mechanicznych hamulców, szczegolnie jeśli mamy dużą i wąską tarczę. (np 203mm Shimano) Ujawnia się kiedy okładziny są już na wykończeniu, albo gdy jest pozostawiony spory luz między nieruchomą okladziną a tarczą.

Kręcąca się tarcza "wyciąga" wąską resztkę klocka (ruchomego) przez szparę między blokiem hamulca i tarczą. Zazwyczaj kończy się na efekcie "zostawania" klocka, ale po kilku takich przypadkach może się skończyć dużo gorzej - okładzinka w końcu wyłazi z hamulca wyłamując krawędź bloku albo blokując koło i - niestety - krzywiąc w najlepszym wypadku tylko tarczę (uwolnienie koła często jest bardzo trudne)

 

Jedyna rada to pilnowanie dwoch zasad:

 

- częsta kontrola stanu okładzinek (szczególnie kiedy mamy dużą tarczę) i wymiana kiedy tylko pojawią się powyższe objawy

- nie zakładamy do Hayesów cienkich, lekkich tarcz, albo wymieniamy okładziny po przekroczeniu ok 50% zużycia

 

Rezonans i słaba siła hamowania mogły być spowodowane właśnie nieodpowiedną tarczą. Miałeś oryginalną Hayesową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack Danniels Miałem oryginalną, nową ,prościuteńką tarczę Hayes V8.

 

Efekt "zostawania" klocka jest spowodowany błędem kontrukcyjnym. Wyobraż sobie, że aluminiowy tłoczek w kształcie walca ma na swoich ściankach 3 podłużne rowki. Natomiast korpus hamulca analogicznie posiada 3 podłużne wypustki, które idealnie pasują do rowków na tłoczku.

 

Zostało to zrobione po to, by tłoczek mógł się poruszać w kierunku "przód-tył". ale nie mógł się obracać. Pozornie genialne. Niestety pozornie.

 

Łożysko kulkowe zastosowane między dźwignią hamulca a tłoczkiem działa na zasadzie przesuwania kulek z głębokich dołków do płaszczyzny obu powierzchni. W ten sposób tłoczek jest wypychany. W momencie zaciskania hamulca na tłoczek działają dwie siły - jedna "dociskająca" i jedna "skręcająca".

 

Jak już wcześniej napisałem, konstrukcja zapobiega skręcaniu tłoczka(inaczej hamulec by nie działał). Jednak rowki w aluminiowym tłoczku ulegają stopniowemu poszerzeniu na pewnym odcinku(tym używanym), natomiast nieużywana część rowków pozostaje nietknięta. Zjawisko postępuje tym szybciej, im mniej jest klocków, ponieważ wtedy tłoczek jest bardziej wysunięty i mniejszą powierzchnią opiera się o prowadnice.

 

O problemie dowiadujemy się po wymianie klocków na nowe. Zjawisko objawia się tym, że po naciśnięciu klamki tłoczek zaklinowuje się na granicy zużytych i nie zużytych części prowadnic i niekiedy cofa się z głośnym kliknięciem.

 

 

Mnie to spotkało w prawie nowym hamulcu przy stanie okładzin 60%. Udało mi się zreanimować tłoczek przez rozkalibrowanie rowków na jeden wymiar. Działanie hamulca się nie zmieniło, ale od razu go sprzedałem i kupiłem avida bb5, który ma bezbłędną kontrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...