Skocz do zawartości

Jack Danniels

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jack Danniels

  1. Super wygląda, aż miło popatrzeć Serio, jeśli jeździ tak samo jak wygląda... Ja mam Madmana na (jestem prawie pewien) tej samej ramce (moim zdaniem najbardziej udany model). W zasadzie to tak jak i u Ciebie z roweru rama się tylko ostała. Miałem okazję przejechać parę kilometrów na nowej, 2008 chyba (też madman), ale mi się nie podobało. Jest za sztywna (szczególnie tylne widełki) i jakaś taka niezgrabna. Judy spłaszcza kąt główki, krótki dodatni mostek jeszcze pogarsza sprawę, a tylne koło robi wrażenie ciężkiego i za twardego tyłka. Siodelko też mi nie pasowało, za miękkie na pampersa i jakieś takie turystyczne.. Moim zdaniem rowerek stracil swój sportowy charakter i stał się "dresiarską" maszynką do szpanu tarczówkami, długim amorkiem i fajną tylną przerzutką. Zaraz mnie jakiś własciciel okrzyczy Po prostu tak uważam, chętnie dam się przejechać na swoim jak ktoś się nie zgadza O magicu słyszałem akurat zupełnie odwrotne opinie, że ponoć bardzo zyskał dzieki nowej ramce. Pewnie jest temat na forum jak dobrze poszukać.. Pzdrawiam Jacuń
  2. Nie tylko Hayesy. Ta bolączka dotyczy większości mechanicznych hamulców, szczegolnie jeśli mamy dużą i wąską tarczę. (np 203mm Shimano) Ujawnia się kiedy okładziny są już na wykończeniu, albo gdy jest pozostawiony spory luz między nieruchomą okladziną a tarczą. Kręcąca się tarcza "wyciąga" wąską resztkę klocka (ruchomego) przez szparę między blokiem hamulca i tarczą. Zazwyczaj kończy się na efekcie "zostawania" klocka, ale po kilku takich przypadkach może się skończyć dużo gorzej - okładzinka w końcu wyłazi z hamulca wyłamując krawędź bloku albo blokując koło i - niestety - krzywiąc w najlepszym wypadku tylko tarczę (uwolnienie koła często jest bardzo trudne) Jedyna rada to pilnowanie dwoch zasad: - częsta kontrola stanu okładzinek (szczególnie kiedy mamy dużą tarczę) i wymiana kiedy tylko pojawią się powyższe objawy - nie zakładamy do Hayesów cienkich, lekkich tarcz, albo wymieniamy okładziny po przekroczeniu ok 50% zużycia Rezonans i słaba siła hamowania mogły być spowodowane właśnie nieodpowiedną tarczą. Miałeś oryginalną Hayesową?
  3. http://www.allegro.pl/item541002353_rower_...awyprzedaz.html taniej już się chyba nie da znaleźć
  4. GdyniaBiker, to idź do tego rowerowego na Starowiejskiej, niedaleko dworca (to chyba ten sam co kiedyś był przy pl. Kaszubskim) i spróbuj wyjaśnić to dziadowi, który tam łaskawie obsługuje Jeszcze go przeprosisz za wizytę prezydenta w Brukseli jak zacznie na Ciebie burczeć
  5. Gabel - (z germańska) - widelec lub amortyzator. Heble - hamulce Kielnia - kierownica Poza tym u mnie na wsi na największą tarczę w korbie mówi się "patelnia", a na najmniejszą "młynek". No i imbusy to dosyć płynne określenie. Ja chciałem ostatnio kupić w Gdyni torksy (tego też nie ma w słowniczku), to musiałem kalambury w sklepie urządzać żeby facet zrozumiał o co mi chodzi i w końcu mi oświadczył że to są imbusy. (chodziło o klucze z ośmioramienną gwiazdką, takie jak do niektórych tarcz hamulcowych) Takie sześciokątne nazywa się generalnie ampulowymi (tudzież ampulami). Do rozpatrzenia. Pozdrawiam
  6. Zakładam nowy temat, bo wersja Trail (lub Carbon) znacznie się różni od Ryde. Kupiłem około połowy wrzesnia, czyli jakieś 3 tygodnie temu. Cena bardzo spadła, bo na Allegro dałem niecałe cztery stówki za jeden komplet. Kupowałem u któregoś MBike.pl (nie pamietam juz który to sklep, bo jest kilka). Na poczatku mały zgrzyt, bo wysyłka miała byc za darmo i podobno docinali przewody na wymiar. Dopłacilem do kuriera, a paczka i tak przyszła pocztą. Oczywiście przyciac przewód tez musiałem sobie sam, ale to już temat do innego działu. Moja uwaga tylko, że kupujac cos na Allegro warto zadzwonić i upewnić się co nam wysyłają, bo maile chyba nie zawsze są czytane. Hebelek zalozylem na przednie koło zamiast Sole, który mial już ze trzy lata i z biegiem czasu przestał mi wystarczać. Tarczę też wymienilem ze 160 na 180mm. Pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy to ogromne metaliczne okładziny, dwa razy wieksze niż w Sole i sporo wieksze niż w wersji Ryde (gdzie okładziny są półmetaliczne, albo żywiczne nawet - nie pamietam) Druga sprawa to brak regulacji tloczków. Trochę mi tego brakuje czasami, bo wygodnie było przy zmianie temperatury, albo po dłuższym zjeździe zrobić pół obrotu kluczykiem i ustawić hamulec na igiełkę. Te podobno same się ustawiają, ale jak dla mnie za malo precyzyjnie. Może sie jeszcze przyzwyczaję. Fajnym bajerem jest regulacja klamki, której nie ma w Ryde. Ja reguluję sobie w ten sposób siłę hamowania przy takim samym ruchu dłonią na różnym podłożu. Zaraz ktos na mnie nakrzyczy że to niby tylko ma słuzyc do ustawienia sobie klamki pod wielkość dłoni, ale mi robi róznicę i pompka! Tak czy inaczej fajny gadżet Wogóle klamka jest bardzo udana: ładna, wygodna i ergonomiczna. Dwuczęściowy zacisk na kierownicy też jest niezłym patentem - nie trzeba zdejmować owijki (czy gripów), rogów i rysować lakieru na kielni. Jedyne co mi w nim przeszkadza, to że uwiera w dłoń podzczas szybkiej jazdy po szosie, kiedy przekładam ręce na wewnętrzna stronę manetek. Co do modulacji, to jeszcze za krótko na nich jeżdżę żeby zachwalać. Jestem przyzwyczajony do systemu z jednym ruchomym tłoczkiem i ten jest jeszcze dla mnie trochę nieprzewidywalny. Siła hamowania jest oczywiście nieporównywalnie większa niż w Solach i XT oraz LX'ac na których miałem okazje troszke pojeździć. Zrobiłem na nim ponad 800 km (głównie po pagórkach i lasach w okolicy trójmiasta) i jak na razie nie zauważyłem sladów zużycia. Ba!, nadal widać prążki na powierzchni klocka. W maratonie niestety nie udało mi się sprawdzic tego hamulca. Zbiorniczek wyrównawczy ułatwia odpowietrzanie i serwis (właściwie to wystarczy byle jak zalać, a reszta sama się robi). Wyglada świetnie (zwłaszcza biały). Dosyć długo się dociera, a metaliczny klocek strasznie gośno dzwoni o tarczę jeśli się go dobrze nie ustawi. To chyba tyle moich uwag. Pozdrawiam Jacuń
  7. Rok jak go używam i wszystko działa nadal. Przetrwał zimę w nieogrzewanym garażu, nieco się porysował i jedynie zegarek późni się o 3 minuty Zresztą póki bateria trzyma to nie ma co się tam popsuć. Nie zaparował i nic się nie skasowało, taśma trzyma, gumki też.
  8. Właśnie, jak jest z wentylacją?? Też mi się strasznie podobają, ale nie wiem czy nie rzucę ich w kąt po kilku wycieczkach. Nie lubię pływać w rękawiczkach.
  9. A tak, to też. Omęczyłem się jak głupi zeby ustawić czujnik. Chciałem po lewej stronie żeby puścić kabel po przewodzie hamulca, ale nad tarczą już było za daleko. Ostatecznie jest tuż nad piastą po prawej stronie i wygląda jak g..no w trawie. Na taśmę do goleni i po boosterku. Ale działa
  10. Właśnie zakupiłem najprostszy zdaje się tegoroczny model. Cena: 48 złotówków Licznik wygląda bardzo ładnie, ma duży, czytelny wyświetlacz, wygodny przycisk, możliwość mocowania na kierownicy lub na mostku (za pomocą naklejki i dwóch rodzajów gumek - bez żadnych narzędzi), czytelną instrukcję w kilku jezykach, w tym po polsku, pięć funkcji (aktualna prędkość, dzienny przelot, dzienny czas, dystans całkowity i zegar. I jeszcze możliwość ustawienia sobie automatycznego przeglądu). Na plus należy mu także zaliczyć (podobno) wodoodporność i fajnie rozwiązane zatrzaskiwanie się licznika w zaczepie oraz solidne "przekaźniki" impulsu (w moim starym atechu były to cienkie blaszki z których jedna wyłamała się przy zdejmowaniu komputerka) Brakuje mi tylko jednej ważnej dla mnie funkcji - stopera i jakiegoś podświetlenia. Tyle póki co. Reszta testów odbędzie się w terenie
  11. Jeśli ma atest to oczywiście że dobry. A na marginesie oglądałem dziś "akcesoria" rowerowe w realu. Zatrzymałem się przy kaskach bo ładne jakieś takie były. Oglądam dokładniej jeden, ma atest TUV i GS (GS na 2,4), producent Casco (made in china oczywiście, ale dobra marka) tylko że bez żadnych oznaczeń markowych i trochę wsiowe malowanie. A wszystko za 50zł. Wiem że kask to ważna rzecz i nie warto na nim oszczędzać, ale to markowy produkt z certyfikatami. Tylko bez szpanerskich znaczków. Mi się podobał.
  12. Accent ma w ofercie luźne spodenki z pampersem, ale to są w łaśnie majtasy na klipsach+spodenki. Ja zakładam majtasy z wkładką pod normalne cordurowe dresy (krótkie, albo długie) i mi tak wygodnie. Latem trochę ciepło, ale da się wytrzymać, a zimą jeszcze rajtuzy ze strzemionkiem. Aha, widziałem też w lecie na giełdzie z podróbkami u marokańców spodenki O'NEIL-a (?) z podpinaną wkładką, takie w wojskowe łaty, ale nie kupiłem bo mi szkoda było kasy wtedy. Zaskoczył mnie sam fakt że rowerowe spodenki mieli. W tym roku poszukam i kupie.
  13. Wieszamy rower tak aby w najniższym punkcie znalazł się zacisk, a w najwyższym klamka. Na klamce jest taka zaślepka, którą trzeba zdjąć żeby odetkać przewód. Wyciągamy kawałek przewodu z klamki (OSTROŻNIE!!!, ŁATWO ROZERWAĆ!!!) i przedłużamy go plastikową rurką którą kierujemy do jakiegoś naczynka (to żeby DOTu nie marnować). W bloku hamulca jest zaworek zabezpieczony gumką, który trzeba troszkę odkręcić, założyć na niego plastikowy wężyk, a do wężyka podłączyć dużą strzykawkę z DOTem (w wężyku nie może być powietrza, tylko płyn) Tłoczymy przez przewód czysty DOT aż w wężyku przy klamce przestaną pojawiać się bąbelki. Zakręcamy zaworek na dole, zatykamy przewód na górze i testujemy hebelki. W razie konieczności powtarzać do skutku, albo oddać do DOBREGO serwisu-tam zrobią to najlepiej.
  14. Nabyłem rok temu rowerek z rzeczonymi spowalniaczami. Co zauważyłem: - Bardzo szybko sie zapowietrzają, wręcz denerwująco - Piszczą po rozgrzaniu - W zimie troszkę gorzej działają - Tylko jeden tłoczek ruchomy, jak w mechanicznych, oznacza oczywiście słabszą skuteczność Tyle minusów, teraz plusy: - lekkie, bo nieskomplikowane - tanie - działają (jeśli sie aktualnie nie zapowietrzą) bardzo dobrze. W porównaniu mechanicznymi TEKTRO, które miałem wcześniej o niebo lepiej - do rekreacyjnej jazdy i maratonów wystarczą dla kogoś kto nie ma WIELKICH ambicji i kompleksów Czy ktos jeszce ich używa? Czekam na opinię (czy też się Wam darzaja te same problemy) Na jakie inne niedrogie, lepsze warto je wymienić? Najlepiej hayesy, bo tylko bloki bym zmieniał. Pozdrawiam Jacunio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...