[amotyzator] R7 - objawy za niskiego ciśnienia?

[TFSiak]

Posiadam R7 Elite 80mm (2009r.) nabity został ok. 3 miesiące temu na 100psi (przy zakupie) tak więc już trochę nim pojeździłem; dzisiaj po kilku dniach przerwy w jeździe zauważyłem że widelec na "luz" na 30% skoku...czy jest to objaw za niskiego ciśnienia?

[Rulez]

A ile miał "luzu" przedtem ?

[TFSiak]

nie, był "sprężysty" na pełnym skoku (zaznaczę że jeżdżę tylko po asfalcie, także nic nie jest powybijane)

 

ten "luz" jest na ok. 30% skoku gdy naciskam na kierownice - jest wyczuwalny tym wyraźniej im bardziej zablokuję amortyzator (amor ma 6 opcji blokady);

[Rulez]

Niezbyt rozumiem, SAG(wstępne ugięcie) powinien być, Manitou zaleca 12-16 mm. przy 80 mm skoku (12 mm na asfalt wystarczy).

Olej w prawej goleni jest ?

[TFSiak]

hmm...dziwne żeby tak nagle coś padło (przejechałem 2tys. km) - sprawdzę jutro pompką ciśnienie...dodam że nie jest to "zapaść" bezwładna na te ok. 30mm - po prostu czuję że pierwsze 30mm idzie lżej a następnie już ciężej;

[Rulez]

Możesz poczytać to :

http://www.manitou.com.pl/widelce_manitou_2007.pdf

że nie jest to "zapaść" bezwładna na te ok. 30mm - po prostu czuję że pierwsze 30mm idzie lżej a następnie już ciężej;

Może być mało oleju w komorze tłumika , tym bardziej , że piszesz :

ten "luz" jest na ok. 30% skoku gdy naciskam na kierownice - jest wyczuwalny tym wyraźniej im bardziej zablokuję amortyzator (amor ma 6 opcji blokady);

Tłumik dochodzi do oleju i zaczyna zwalniać. (poziom oleju i jak mierzyć podane w instrukcji powyżej)

[TFSiak]

właśnie zmierzyłem: SAG na pełnym odblokowaniu to 35mm (po nabiciu, o ile pamiętam było 10mm); czy istnieje taka opcja że po prostu przez te 3 m-ce ciśnienie powoli sobie malało (nie sprawdzałem już po pierwszym nabiciu - nie posiadam pompki) i dało taki objaw?...

[DominikM]

A na pierwszym przeglądzie byłeś ?

[Rulez]

czy istnieje taka opcja że po prostu przez te 3 m-ce ciśnienie powoli sobie malało (nie sprawdzałem już po pierwszym nabiciu - nie posiadam pompki) i dało taki objaw?...

Istnieje.

[rzymo]

właśnie zmierzyłem: SAG na pełnym odblokowaniu to 35mm (po nabiciu, o ile pamiętam było 10mm); czy istnieje taka opcja że po prostu przez te 3 m-ce ciśnienie powoli sobie malało (nie sprawdzałem już po pierwszym nabiciu - nie posiadam pompki) i dało taki objaw?...

Skoro SAG tak wzrósł to raczej na pewno wina zbyt niskiego ciśnienia - możliwe że trochę powietrza zeszło, ale trochę to dziwne - amor prawie nowy, więc powietrza nie powinno ubywać (w moim R7 ciśnienie spada o ~10psi mniej więcej przez pół roku).

[arek_wro]

W starszych R7 było to dość częste zjawisko. Na forum zgłaszało to parę osób. Miałem R7 z 2007 i też musiałem oddać go do serwisu bo w pewnym momencie zaczął tracić po 10 psi na dzień. Nowsze egzemplarze już nie są tak "puszczalskie", ale też się zdarzyć może.

[Lai]

A ja mam R7 z 2006 i nie zgubił chyba nawet 1 PSI jeszcze. (nie pompowałem od początku 2008 roku i nie widzę różnicy)

[TFSiak]

hmm...niestety nie była to wina za niskiego ciśnienia - po dobiciu powietrza jest to samo - czyli widelec jakby się "zapada" na 3-4cm a następnie jest twardy - nawet na pełnym zablokowaniu;

 

...jeszcze sprawdzę poziom oleju /wg. instrukcji Manitou/ - choć nie było żadnych wycieków

[Rulez]

Jeśli to nie olej, to uszkodzony jest tłumik .

Tu jeszcze aktualna instrukcja z danymi na 2009 :

http://www.manitoumtb.com/index.php?page=s...product-manuals

[TFSiak]

Niestety wyżej wymienione objawy nie były objawem za niskiego ciśnienia - widelec jest uszkodzony;

Napisałem meila do przedstawiciela Manitou w PL i otrzymałem następującą odpowiedź:

 

Usterka polega na niewłaściwym zalaniu amortyzatora olejem oraz potrzebne będą drobne modyfikacje w tłumiku kompresji Absolute

 

Niestety mój nowy amortyzator R7 padł po 3 miesiącach jazdy /wyłącznie asfalt/ w szczycie sezonu...nie sądze abym ponownie kupił produkt tej firmy...widelec za ponad 1tys. zł okazał się niewiele wartym złomem

 

Także to był mój pierwszy i ostatni amorek firmy Manitou

 

p.s. Czy w woj. lubelskim jest jakiś autoryzowany serwis Manitou?...

[Schwefel]

Jest zdaje się jeden, Wigwam z Warszawy

[Rudd]

Miałem to samo w tym samym amorze, wymieniałem olej na początku sezonu, i po jakimś czasie jakieś 40% skoku zrobiło się "martwe", rozebrałem go znowu, wyczyściłem, wymieniłem olej (wlałem więcej niż podczas poprzedniego serwisu) i teraz amorek pracuje tak jak powinien. Żadnych "drobnych modyfikacji" w tłumiku świadomie nie dokonywałem

 

Ps. Taki serwis nie eliminuje stukania podczas pracy, ale nie mówimy o tym w tym temacie.

[Rulez]

Niestety mój nowy amortyzator R7 padł po 3 miesiącach jazdy /wyłącznie asfalt/ w szczycie sezonu...nie sądze abym ponownie kupił produkt tej firmy...widelec za ponad 1tys. zł okazał się niewiele wartym złomem

 

Także to był mój pierwszy i ostatni amorek firmy Manitou

No to żebyś sie nie zdziwił , bo inne też potrafią się powalić, a niektóre źle pracują już od początku

Poczytaj sobie na tym forum o powalonych Marcokach, lub źle działających od nowości RS-ach

A Wigwam zrobił sobie przerwę do 23-08-2009

[TFSiak]

hmm.no dzięki - w takim razie gdy ponownie otworzą serwis w Wawie udam się tam

 

No to żebyś sie nie zdziwił , bo inne też potrafią się powalić, a niektóre źle pracują już od początku

Poczytaj sobie na tym forum o powalonych Marcokach, lub źle działających od nowości RS-ach

 

OK - ale tak czy inaczej gdy "renomowany" amor pada - humor potrafi się popsuć...

[Rulez]

OK - ale tak czy inaczej gdy "renomowany" amor pada - humor potrafi się popsuć...

jak się mam czuć - mam 3 widelce Manitou z tego 2 były w naprawie gwarancyjnej (w R7 tłumik) i właśnie chcę zamówić czwarty Manitou