lostek815 Napisano 25 Lipca 2011 Napisano 25 Lipca 2011 Ja mam takie pytanko. Te rankingi z pierwszej strony (nie wiem czy potem też jakieś były) to tak na słowo ludziom wierzycie ile przejechali czy jak?
Mod Team Odi Napisano 25 Lipca 2011 Mod Team Napisano 25 Lipca 2011 Patryk - ładnie daliście czadu. A warunki mieliście zdecydowanie gorsze od naszych. Szacun Jak samopoczucie dzień po? Bo ja się dziś zastanawiam czy jest techniczna możliwość postawienia podjazdu dla wózków inwalidzkich na 4 piętro
Szogun123 Napisano 26 Lipca 2011 Napisano 26 Lipca 2011 Ja na razie mogę się "pochwalić" 150km. W tym roku jedyne 124km max. Ostatnio też 114km. Ale dla niektórych widzę, że 200km to rozgrzewka
Niedzwiedz1 Napisano 26 Lipca 2011 Napisano 26 Lipca 2011 Ja mam takie pytanko. Te rankingi z pierwszej strony (nie wiem czy potem też jakieś były) to tak na słowo ludziom wierzycie ile przejechali czy jak? Na 17 stronie masz ostatni ranking, wystarczyło temat przejrzeć... Tak, wierzą na słowo, przecież nikt nie będzie z notariuszem jeździł i robił laboratoryjnego testu licznika żeby pochwalić się dystansem na forum, to nie rekord Guinessa przecież.
Patryke Napisano 26 Lipca 2011 Napisano 26 Lipca 2011 Patryk - ładnie daliście czadu. A warunki mieliście zdecydowanie gorsze od naszych. Szacun Jak samopoczucie dzień po? Bo ja się dziś zastanawiam czy jest techniczna możliwość postawienia podjazdu dla wózków inwalidzkich na 4 piętro Dzięki, dzięki i nawzajem Ogólnie jak już zrobiłem te 300 klocków to stwierdziłem, że kolejną setkę byłoby już ciężko. Ale teraz patrzę jak ludzie robią po prawie 800 km przez ponad 30 h w siodle to szczęka opada i też się człowiek motywuje do bicia kolejnych rekordów Dzień po... Nie powiem, że było łatwo. Strasznie było czuć mięśnie, chodziłem prawie jak na szczudłach. Faktycznie taki podjazd dla wózków bardzo by pomógł
Mod Team Odi Napisano 26 Lipca 2011 Mod Team Napisano 26 Lipca 2011 Dzień po... Nie powiem, że było łatwo. Strasznie było czuć mięśnie, chodziłem prawie jak na szczudłach. Faktycznie taki podjazd dla wózków bardzo by pomógł Mi mięśnie jako tako ogarniają, znacznie gorzej stawy. Lewe kolano nadal nie daje mi spokoju jak np. idę po schodach. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Na 17 stronie masz ostatni ranking, wystarczyło temat przejrzeć... Aktualny ranking jest też zawsze na pierwszej stronie.
Biegan Napisano 26 Lipca 2011 Napisano 26 Lipca 2011 no ja np. nie wyobrazam jak musiał szybko jechać ten ktoś co zrobił 800 km w ciągu doby ;/
Patryke Napisano 26 Lipca 2011 Napisano 26 Lipca 2011 Mi mięśnie jako tako ogarniają, znacznie gorzej stawy. Lewe kolano nadal nie daje mi spokoju jak np. idę po schodach. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Faktycznie mięśnie trochę lepiej się trzymają, ja to delikatnie załatwiłem sobie prawe kolano jak chciałem pocisnąć i schować się kawałek za Tirem Trzeba będzie pewnie czymś smarować, jakiś Fastum czy cuś...
Mr. Dry Napisano 27 Lipca 2011 Napisano 27 Lipca 2011 W niedzielę udało się "oblecieć" Częstochowską Tera Orbitę. Wyszło mi 416,80 km. do mety w "Altanie" zarejestrowane na gps. Do tego jeszcze z trochę ponad 2 km na dojazd do chaty.
DeLocator Napisano 29 Lipca 2011 Napisano 29 Lipca 2011 MTB: 260km w 20h02min Skorusinske Vrchy, Oravska Magura, Beskid Zywiecki, Beskid Makowski Sebas
Lumperator Napisano 30 Lipca 2011 Napisano 30 Lipca 2011 no ja np. nie wyobrazam jak musiał szybko jechać ten ktoś co zrobił 800 km w ciągu doby ;/ Marne 33,3km/h Jakąś ultra lekką szosówką po ultra równym asfalcie hmmm... 600 na pewno do przejechania. 800 to już hardcore. Do bukłaka Rocketfew i nie ma lipy!
maci0 Napisano 1 Sierpnia 2011 Napisano 1 Sierpnia 2011 o losie, ja wczoraj zrobilem 114 i caly dumny...heh:P
Mod Team Odi Napisano 13 Września 2011 Mod Team Napisano 13 Września 2011 Lookas kiedy aktualizacja rankingu?
Kadrowy Napisano 18 Września 2011 Napisano 18 Września 2011 Trasa Lubin-Pszczew - 172km. Od piątej rano do 17tej.
lukasz78 Napisano 19 Września 2011 Napisano 19 Września 2011 Na razie 178 km, zrobione trekkingiem z kupą żelastwa (bagażnik, prądnica, błotniki), opis tutaj: http://lukasz78.bikestats.pl/579428,Siedlce-i-Tluszcz-178-km.html Kiedyś będzie 200, więcej raczej nie planuję
adam00 Napisano 19 Września 2011 Napisano 19 Września 2011 W tym roku tylko niestety 80km ; za to z 15kg latoroślą jakby byla kategoria na "przelot 36h godzinny" to byloby lepiej bo 140km ajj jeszcze chcialem sie dopytac: zrobi ktos liste 2011??
argusiol Napisano 19 Września 2011 Napisano 19 Września 2011 311,25 km do zamku w Mosznej i z powrotem wraz z poląnegri, start o 5 rano Średnia po powrocie do Wrocławia 25,52
3nadel Napisano 19 Września 2011 Napisano 19 Września 2011 życiowy to 130 zrobiłem, ale to w gim jeszcze było, a teraz to 108, bo sobie z Bydgoszczy do Torunia pojechałem pozwiedzać
supersam Napisano 6 Października 2011 Napisano 6 Października 2011 W końcu przełamałem sto kilometrów , 101,2km
Ada93m Napisano 22 Października 2011 Napisano 22 Października 2011 236,5km V. śr. 24km/h ( pierwszą stekę miałem po 3,5h, 200 zrobiłem za jednym razem, resztę dokręciłem po przerwie) Impreza w jakiej to uzyskałem to : 24-godzinny maraton rowerowy w Miechowie,.
Mod Team Franio Napisano 23 Października 2011 Mod Team Napisano 23 Października 2011 Nie wiedziałem, że macie tyle imprez rowerowych w Miechowie. Szkoda tylko, że wszystko na szosie, ale i tak postaram się wpaść w przyszłym sezonie na jakiś maraton.
melon81 Napisano 28 Października 2011 Napisano 28 Października 2011 witam mój życiowy rekord to 213km, trasa Warszawa - Siedlce - Biała Podlaska - Wisznice - Curyn, pokonane w dwie osoby. Wyjazd z Warszawy o 6 rano, cel osiągnięty o 16 pod miejscowym sklepikiem, 8h czystej jazdy. pozdrawiam
Mod Team Lookas 46 Napisano 29 Października 2011 Autor Mod Team Napisano 29 Października 2011 Lookas kiedy aktualizacja rankingu? Ciężko z czasem obecnie, więc nic nie gwarantuje ale postaram się wyskrobać kilka wolnych chwil na to
krawiec71 Napisano 29 Października 2011 Napisano 29 Października 2011 Szacunek dla wszystkich.Nigdy nie wnikałem w swój dystans dzienny -bo nie kasuję licznika przed kazdą jazdą.Pamętam jak razem z żoną zrobiliśmy 220 w 10 godzin.szacunek dla mojej żony.Obecniie dystans całkowity na liczniku to ponad 50000km z dwóch lat.Chętniie zmierzyłbym się z dłuzszym dystansem dziennym[ponad350 - ale nie sam] Chodzi głównie o bezbieczeństwo na drodze i nie tylko.Podziwiam wszystkich samotnych bijących rekordy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.