rockrider Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 Dzisiaj 52km asfalt I dzięki temu mam już w tym roku 2000km
kanar89 Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 Rano umyłem bike'a i zalepiłem dętkę i co sie okazało, w środku dętki 2 cm kolec jest Wieczorem z Ukochaną 25km rekreacyjnie
Ciastkorz Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 Ja dziś 46km i jedna gleba... czemu nie mogę załapać dobrej techniki? :|
Biera Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 jeździj zimą po lodzie to zaraz złapiesz technikę dzisiaj zerwałem linkę przerzutki przedniej, byłem w rowerowym i jakimś cudem uciąłem sobie za krótki pancerz przy montażu nic nie zauważyłem no i teraz zawija mi się tak na główce że mi podnosi przerzutkę przy skręcie w lewo:P trzeba się wybrać jeszcze raz
Damix Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 We wtorek kupiłem rowerek A dziś nim przebyłem 68km http://www.rowery-gemma.pl/images/Exquisite_001.jpg
creative1989 Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 41km w tym 25km w terenie Dwa wypadnięcia ze ścieżki- nie ma to jak "semi-slicki" do jazdy po lekko mokrych korzeniach i liściach Prawie zaliczone OTB ale skończyło się na dobitym do końca amorze Ogólnie było całkiem w pyte, miłe towarzystwo z forumowiczami, ale rower i ciuchy to mycia!
roswell Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 Dziś 52km, czas upłynął na ucieczce przed znajomymi na serpentynach, a potem jak już kumpel dorwał mnie zdyszanego 10km dalej to ja byłem tym goniącym Ogólnie bardzo fajny trening i widzę, że forma idzie w górę, ale wszystko okaże się na sobotnim maratonie.
kantele Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Ciastkorz: za rzadko glebisz ja dzisiaj jakaś zarąbista średnia, jak na mnie, sporo ponad 22, fajnie
Robert Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 A czy bardziej nie wymaga on mycia po? Dzisiaj 40km w niemałych nerwach. Czyli ogólnie rzecz ujmując głupota kierowców przerasta moje progi tolerancyjne, wandale zapuszczają się coraz głębiej czyli jest już po barierce na moim ulubionym drewnianym mostku. Gratis komar urżnął mnie centralnie w czoło -.-
Ciastkorz Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Ja dziś lekko ponad godzinka, też z niemałymi nerwami. Łapie mnie to co równy rok temu... totalny brak chęci do jazdy :|
roswell Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Robert Rower na linii startu musi lśnić, taka jest tradycja Ciastkorz Jak mnie łapie niechęć do jazdy to wybieram się w teren, poszukiwać nowych szlaków, spróbuj może pomoże, ewentualnie wyjazd w góry na weekend. Dziś zrobiłem ok 80km po płaskim z dwoma znajomymi, pierwsza połowa trasy to wariackie tempo i średnia ponad 33km/h, potem już nieco wolniej ale i tak wyszło 31 km/h łącznie. Ale dużo bikerów zaczęło wreszcie jeździć. Poza tym wreszcie zapłaciłem za rzeczy, które zamowiłem na allegro.
jawor121 Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 No ja za to dziś bratu rower doprowadziłem do porządku.Regulacja hamulców,dokręcanie śrubek które się jakimś cudem poluzowały i tylko trzeba jeszcze koło napompować.
Kamiill Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Dziś dojazd do cz-wy, trochę jazdy po mieście i powrót - uzbierało się 50 km, no i wreszcie dorwałem tarcze do mej LX-owskiej korby, a łatwo nie było
olecki Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Ogólny przegląd roweru i 30km, taka swobodna jazda po mieście
creative1989 Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Zbieranie chęci na jutrzejsze czyszczenie roweru...
rockrider Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Robert ja musze miec czysty rower przed startem, a po też sie umyje Wczoraj wjechałem w las a było błoto więc musiałem myju myju.
omen Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 wczoraj całkowicie rowerowy dzień.. zakupiłem i odebrałem nowe alu śrubeczki umyłem rower swój i kuzynki. ;/ zmieniłem opony na szosowe zakupiłem nowy licznik z pulsometrem.. a potem pojechałem na przejażdżkę czyt. godzina na szosie.. po czym 1km od domu chwyciłem tzw panę, i na 200m przed domem musiałem już zejść z bika.xD
Robert Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Znam te tradycję chociaż nie zawsze uda się jej dochować
kanar89 Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 50 km z rana, w 50% teren. Przeczyściłem napęd i byłem w rowerowym po dętkę, ale nie mieli... tak więc jutro prawdopodobnie na Piekary
Mod Team bogus Napisano 22 Maja 2009 Mod Team Napisano 22 Maja 2009 Wczoraj 41 km, a dzisiaj kupiłem smar Finish Line.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.