Skocz do zawartości

[rower] niebieskie ptaszysko :) by tobo obecnie między 10,5 a 10,7 kg


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

E tam, właśnie że Fox-y mają jeden z lepszych designów. Amorek dużo przyjemniejszy od poprzedniego RS.

 

Faktycznie koła trochę wyglądają jak te z klasy"felgowatych" a'la fałbrejk, no ale jazda z pewnością rekompensuje te wizualne "niedociągnięcia" że tak powiem.

 

Pozdrawiam

 

P.S.Wyprowadziłbyś rower w jakiś nowy plener na sesję, pozowanie tam po raz n-ty zaczyna mu się nudzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie spoko.

1. Bardzo przyjemna waga.

2. Jak się spisują tarcze XTR w połączeniu z zaciskami Oro?

3. Dlaczego grubszą oponę masz z tyłu?

4. Koła wg mnie nawet pasują.

Sądzę, że to będzie moja następna rama, tyle, że w zielonym dla odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. z powodu tychze tarcz wybralem kola pod centerlocka :)

mialem juz pare roznych tarcz hamulcowych wszystkie w systemie na 6 śrub. bylem na "nie" jesli chodzi o tarcze shimano - z paru powodow.

poniewaz w rowerze byly kola z tymi tarczami a hamulce zamienialem bo xtry mi wogole nie pasily to do roweru trafily moje formule. ku mojemu zaskoczeniu jest to jedna z najcichszych kombinacji tarcza -klocki. nic nie piszczy nie trze nie dzwoni. to chyba tez jedyne w ktorych dziala metoda: luzuj zacisk - zacisnij dzwignie - przykrec sruby - brak ocierania :)

a ze dt robi kola z piastami pod centerlocka to i takie nabylem.

2. grubszy kapec z tylu - chroni mnie przed snejkami. docelowo pojdzie prawie na pewno do wymiany ale na razie tak jest bezpieczniej.

 

co do pleneru - heh nie jest to zly pomysl tylko ze ja nie przepadam za targaniem ze sobą cyfrowki. w weekend kroi sie jakis wypad to moze zmienię zdjęcie. :D

 

co do mdłości/ostrości: wczesniej przemawiala do mnie czern. kiedys jezdzilem na takim smoluchu ale chyba z czasem wszystko moze sie przejeść. juz wczesniej zrobilem eksperyment na zywym organizmie gdy jedna z ram byla szaro-niebiesko-biala. i ku mojemu zaskoczeniu nie mialem uczucia zniesmaczenia gdy na nią patrzylem (fotka w aukcji dawala wrazenie takie ze chcialem ją przemalowac)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, ja się nie czepiałem kolorystyki roweru, bo niebieski to ja akurat bardzo lubię, tylko foxa. A design XTR'a jest po prostu strasznie smętny, jakby się ludzie w shimano cofnęli w rozwoju. Nie to co korby race face, których zakup z resztą rozważałeś. To jednak jest rzecz gustu.

 

Osobiście jeżdżę na czarnym rowerze z czarnymi obręczami i jest ok, ale jeśli miałbym wybierać to wolał bym inny kolor ramki. Najlepiej biel w połączeniu z niebieskim :D

Jeszcze raz podkreślam. Wszystko jest rzeczą gustu, a jeśli czegoś nie możemy wybrać to jesteśmy skazani na producentów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze nie czepiasz sie kolorystyki.

dla mnie tez istnial kiedys tyko czarny kolor. rama checker piga zmienila moje zdanie.

 

jednym nowe shimano sie podoba innym nie. dla mnie fatalnie wygladają np dual controle xt 2008.

pamietam jaki byl lament gdy pojawily sie ixy... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz podkreślam. Wszystko jest rzeczą gustu, a jeśli czegoś nie możemy wybrać to jesteśmy skazani na producentów ;)

 

no jeszcze pozostaje przemalowanie, albo nawet jakaś indywidualizacja aerografem tylko drogo to, no i pewnie traci się gwarancję jak się ma, no i nie wiem czy karbon można przemalowywać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

zabawka osiągneła ostateczną forme zgodnie z planem jej przemiany.

 

miejsce mostka boplihgt zająl ritchey wcs 4axis o wadze 122 gram przy dl 110 mm

miejsce formuli oro k 24 są formule oro puro.

 

decyzje o zmianie widelca zawieszam do przyszlego roku bądź do momentu gdy oferny netowe osiągną ciekawszą wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnego źródła wiem, że Tobo sprzedał swoje formule...a ja jestem ich szczęśliwym posiadaczem ;)

 

A co do odchudzania to mam podobne podejście jak Ty. Wystarczy, że kupię 2 opony i z roweru zejdzie prawie pół kilo ;) Do tego jakieś lżejsze siodło i amor jest realna szansa, że zbiję z bike'a prawie kilogram :) Amor to już solidny wydatek, ale siodło i opony da się jakoś przeżyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
heh, tobo, jak patrze na to ile kasy musisz wydać, żeby odchudzić rower o 100g, to aż zaczynam się cieszyć, że mój rower waży 15kg, bo 100g moge zbić np kupując mostek za 40zł^^

 

co zrobiłeś z formulami? sprzedajesz/łeś?

od pewnego momentu schudniecie staje sie problematyczne (u czlowieka zostaja kosci a te ciezko odchudzic - hollow tech w ich przypadku nie wchodzi w rachube :) ), podobnie w przypadku fulla ktory ma byc bezproblemowo stabilny, na trwalych rzeczach z zachowaniem normalnosci przy 140mm skoku. :)

wlasciwie juz do roweru ktory nabylem nie mozna sie bylo przyczepic - masa 12,1 kg jest calkiem satysfakcjonujaca, jednak ten mial byc spelnieniem moich marzeń i tak sie stalo.

spory potencjal tkwil w tym ze moj styl jazdy pozwala zrobic z zabawki am/enduro lekki rower, bez obawy o zlamanie czegos przez zapedy np do latania.

na pewno nie zamontowalbym z przodu i z tylu tarcz 140 mm, prostej kierownicy 540 mm, oponek z pseudobieznikiem o wadze 330 gram, detek po 90.

tak samo nie zdecydowalbym sie na zakup drogich czesci ktore nietrwalosc lub watpliwą jakosc maja od nowosci fabrycznie wpisane w ich zastosowanie.

 

dlatego np nie kupilem w pierwszym rzucie tytanowych exustarow, bo ani na takich nie jezdzilem, ani opinii wiele nie maja, wiec utopienie 330 zl (tyle najtaniej z przesylka) bylo bez sensu, w porownaniu do zwyklej wersji za 150. jesli sprawdza sie do wiosny to wtedy pomysle.

 

co do niektorych rzeczy - wiekszosc uzytkownikow na forum mnie zrozumie - facieci to czesto gadżeciarze i lubimy zabawki. kobiety upiekszaja siebie my nasze zabawki :) funkcjonalnosc jak i inne cechy uzytkowe sa wazne ale czynnik "orgazm dla oka" tez sie liczy :) jestem pewien ze bardzo wiele osob tu podejmowaloby podobnie jak ja rozne malo rozsadne decyzje gdyby pozwalaly im na to mozliwosci. ja je mialem i dlatego dalem sobie mozliwosc wyszalenia sie.

 

Chyba widziałem ten rower w Polanicy na Mio. Na bufecie.

widziales rower beze mnie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od trzech dni bawie sie zmianami cisnien z tylu w tlumiku.

czasami warto posłuchac mądrzejszego - w tym wypadku producenta ;)

 

kierowałem sie do tej pory zasadami ustawienia takimi jak przy innych ramach/tłumikach, czyli sag w okolicy 25 procent skoku. w przypadku ibisa jest to błąd, zawieszenie wymaga wiekszego cisnienia i mniejszego sag'u. odwdzięcza sie za to większą czułością, lepszą pracą w środkowym zakresie ugięcia i lepszą reakcją na duze dziury.

wahacz praktycznie przestał się kiwac (a przy nizszym cisnieniu wcześńiej było to zauważalne, choc nieodczuwalne), zawieszenie wymaga obecnie mocniejszego tłumienia powrotu (przedtem 0 teraz 2 kliknięcia).

 

czułość przedniego foxa jest słabsza, łatwiej tez "jąka się" na pralkach, czego nie mozna powiedziec o tylnym kole.

 

zabawa własciwie zaczeła sie od nowa.... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

jednak jestem turystą-komfortystą a nie zawodnikiem-z dobrym wynikiem. :)

efektywnosc tak ale nie za cene jakosci pracy zawieszenia.

 

zamiast poprzestawianego jak w poscie powyzej foxa do roweru trafil moj tlumik-marzenie - cane creek, w wersji ad 5.

 

zawsze chcialem go miec. z roznych niezbyt dla mnie jasnych powodow jakosc jego pracy przy pokonywaniu przeszkod jest wręcz FENOMENALNA i tu nie dorownuje mu zaden fox, dnm, rock shox czy fusion.

 

minusem - czy tez nie minusem - zalezy jak patrzec - jest pompowanie zawiechy. cane creek zdecydowanie wybija z glowy jazdę na stojąco bo wahacz sie poddaje. ale ja od lat jezdzilem na siedząco wiec to dla mnie nie problem.

 

dzis od nowa zacząlem sie cieszyć jazdą. dwa wypady - to nie zdarzylo mi sie od bardzo dawna. dzis dwie wycieczki, bo tyle przyjemnosci mi sprawialo dzis kręcenie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, widzę że w końcu skusiłeś się na ten "gloryfikowany" tłumik. Opinie na mtbr mówią same za siebie, że on ma coś w sobie, czego inne nie mają :) Który to rocznik? Bardzo skatowany? Może zamieścisz jakiś filmik z jego pracy(taka wolna do niczego niezobowiązująca myśl :) )?

 

Jeżeli Ibis pompuje, to nie chce wiedzieć co by było przy 1 czy 4 zawiasach bez horsta. Jak widać to nie tłumik dla każdego.

 

Pozdrawiam

 

P.S. Wytłumacz mi jedno. Czemu w 2006 byłes tak sceptycznie do niego nastawiony? A teraz zamiast zamiast rp23 :)

http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=20789

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tlumik pochodzi z sugara gary fishera. stan bardzo dobry - jedno zadrapanie na korpusie.

nie mialem stycznosci z ad 5 wtedy - jedynie z ad10.

nie jest super czuly jak sprezynowka ale zapewnia o niebo lepszą prace w tym wzgledzie w porownaniu do foxa.

 

zawiecha w moim pracuje tak jak w innych - porownywalem do jednozawiasowca, innego virtuala i idrive'a gt.

 

gla mnie - a na pierwszym miejscu stawiam komfort - tlumik idealny, nie ma pod tym wzgledem dla siebie ZADNEJ konkurencji . w czasie zlotu forum emtb siedzialem na kilknastu fullach roznej masci i zaden mimo najrozniejszych zawieszeni i tlumikow nie zapadl mi jakos wyjątkowo w pamieci.

 

co do filmu - nie mam technicznej mozliwosci by to zrealizowac.

powiem tak: jesli kiedykolwiek widziales jadący czolg to wiesz ze gąsiennice poruszają sie po dwoch duzych kolach głownych na krancach kadłuba oraz na rolkach u gory i wózkach prowadzących na dole - gdy czolog jedzie po nierownosciach to wozki te unoszą sie i wracają na ziemie bez podnoszenia czolgu. tak samo reaguje zawieszenie z tym tlumikiem. moj tylek pozostaje praktycznie niewzruszony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klocki od puro mają juz dosc - a to zaledwie niecale trzy miesiące.... zostalo sladowo okladziny. co ciekawe wyszlo mi ze oryginalne klocki z puro sa na blachach aluminiowych a nizsze modele na stalowych. para klockow alu wazy 8 gram a stalowych 18. zalozylem z tylu stare ale jeszcze sprawne klocki wiec rower prztyl o 10 gram :) plus stare zimowe kolo sztyca siodlo i pedaly. :) w sumie zimowy tjuning wazy 1,2 kilo wiecej wiec rower obecnie ok 12,7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Tobo tylko uważaj żebyś się nie przedźwigał ;-) A tak na marginesie to może uraczyłbyś szerokie grono czytelników tego tematu jakimiś świeższymi fotkami Twojego...ekhm...ptaszka? :)

 

PS.Hamulce są jak ta lala :) Muszę tylko do nich zajrzeć bo chyba też niedługo czeka mnie wymiana klocków.

 

Pozdro,

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...