Skocz do zawartości

29'er - czyli big wheels - coś dla oryginałów.


Huhu

Rekomendowane odpowiedzi

HUHU

Niestety wersje 29 er będą głównie dostępne na rynek amerykański.

W Europie może będą, ma to polegać na wymianie goleni z 26 na 29. Reszta jest ta sama. Imponuje to że w wersji ATAQ skok będzie miał max 140mm. To niezły wynika

Więcej

http://www.bikerumor.com/2009/04/28/2010-marzocchi-mountain-bike-suspension-forks/

http://www.singletrackworld.com/2009/04/marzocchi-2010/

Reby zawsze miały wady, bo były lekkie, MARZOCCHI podobno latają golenie. FOX nie robi wersji TALAS dla 29er - no chyba że firmy zaczną zamawiać.

Czekamy na szersze informacje. Słowem, forumowicze 29er, jak chcecie mieć dostępny sprzęt to dzwońcie i do GREGORIO i do HARFY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HUHU

Niestety wersje 29 er będą głównie dostępne na rynek amerykański.

W Europie może będą, ma to polegać na wymianie goleni z 26 na 29. Reszta jest ta sama. Imponuje to że w wersji ATAQ skok będzie miał max 140mm. To niezły wynika

Reby zawsze miały wady, bo były lekkie, MARZOCCHI podobno latają golenie. FOX nie robi wersji TALAS dla 29er - no chyba że firmy zaczną zamawiać.

Czekamy na szersze informacje. Słowem, forumowicze 29er, jak chcecie mieć dostępny sprzęt to dzwońcie i do GREGORIO i do HARFY.

 

Zapominasz o Manitou Minute. Szerokie golenie i niska waga.

 

Co do latania goleni w Bomberach. Te na rok 2010 maja byc tego pozbawione, choc wczesniej to tez wada nie było tylko cechą konstrukcyjną otwartej kąpieli olejowej. Wydaje mi się, ze będą lepsze bo będa miały prostą budowe i sprezyny stalowe co mi osobiście bardziej odpowiada.

 

A co do Reby. Producent przewiduje pełen serwis co max 100 godzin jazdy (jak się jeździ ostrzej i cięższy biker to częściej). To jest chore, przecież to raptem niecałe 2000km w terenie czyli dla średnio aktywnego bajkera min 2 razy w sezonie. Jakby się chciało na oryginalnych częściach robić, ew dawac amorek do serwisu to ładnych pare stówek wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz o Manitou Minute. Szerokie golenie i niska waga.

 

Co do latania goleni w Bomberach. Te na rok 2010 maja byc tego pozbawione, choc wczesniej to tez wada nie było tylko cechą konstrukcyjną otwartej kąpieli olejowej. Wydaje mi się, ze będą lepsze bo będa miały prostą budowe i sprezyny stalowe co mi osobiście bardziej odpowiada.

 

A co do Reby. Producent przewiduje pełen serwis co max 100 godzin jazdy (jak się jeździ ostrzej i cięższy biker to częściej). To jest chore, przecież to raptem niecałe 2000km w terenie czyli dla średnio aktywnego bajkera min 2 razy w sezonie. Jakby się chciało na oryginalnych częściach robić, ew dawac amorek do serwisu to ładnych pare stówek wychodzi.

 

Widzisz Minute nie ma zmiennego skoku.

A Marzocchi 44 będzie też z wersji ze sprężyną tytanową co powinno Ci jeszcze bardziej odpowiadać. Co do Reby to słyszałem i czytałem wiele opinii o ich awaryjności.

Ja celuje teraz w 44 ATA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

HUHU

Niestety wersje 29 er będą głównie dostępne na rynek amerykański.

W Europie może będą, ma to polegać na wymianie goleni z 26 na 29. Reszta jest ta sama. Imponuje to że w wersji ATAQ skok będzie miał max 140mm. To niezły wynika

Więcej

http://www.bikerumor.com/2009/04/28/2010-marzocchi-mountain-bike-suspension-forks/

http://www.singletrackworld.com/2009/04/marzocchi-2010/

Reby zawsze miały wady, bo były lekkie, MARZOCCHI podobno latają golenie. FOX nie robi wersji TALAS dla 29er - no chyba że firmy zaczną zamawiać.

Czekamy na szersze informacje. Słowem, forumowicze 29er, jak chcecie mieć dostępny sprzęt to dzwońcie i do GREGORIO i do HARFY.

talas - jako system - zawsze byl w widelcach foxa z wiekszym skokiem - najmniejsza wersja z pierwszego roku produkcyjnego miala 125 skoku i byla w widelcu wtedy okreslanym jako enduro. obecnie lisy do ninerow mają - a wlasciwie będą miały - 120 skoku i na razie cicho sza w foxie o widelcach z wiekszym skokiem.

na razie ilosc ram do duzego kola z duzym skokiem jest znikoma - chyba dwie? - wiec i producenci sie nie kwapią z produkcją widelcow...

cierpliwosci... :)

 

ps. moze za niezbyt dlugi czas zostane pierwszym forumowym testerem foxa 120 mm do ninera :) na pewno zostawie jakies sprawozdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo do ninera tak naprawdę więcej niż 120-130mm skoku to w zasadzie psu na budę się zda. No chyba, ze ktoś DH na dużym kole chciałby uprawiać, ale jakoś tego nie widzę.

 

A ram o większym skoku niż 100mm jest trochę więcej niż 2, tyle, ze zazwyczaj koszt takiej jest taki, ze mało kto to jest w stanie kupić.

 

Żeby nie być gołosłownym to kilka przykładów:

http://www.turnerbikes.com/010/010sultan.html

http://www.ninerbikes.com/fly.aspx?layout=bikes&taxid=93

http://www.ninerbikes.com/fly.aspx?layout=bikes&taxid=94

http://www.ventanausa.com/frame_elcapitan.html

http://www.kenteriksen.com/niner.html

Ma byc tez Rocky Mountain Altitude.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bo do ninera tak naprawdę więcej niż 120-130mm skoku to w zasadzie psu na budę się zda. No chyba, ze ktoś DH na dużym kole chciałby uprawiać, ale jakoś tego nie widzę.

 

A ram o większym skoku niż 100mm jest trochę więcej niż 2, tyle, ze zazwyczaj koszt takiej jest taki, ze mało kto to jest w stanie kupić.

 

Żeby nie być gołosłownym to kilka przykładów:

http://www.turnerbikes.com/010/010sultan.html

http://www.ninerbikes.com/fly.aspx?layout=bikes&taxid=93

http://www.ninerbikes.com/fly.aspx?layout=bikes&taxid=94

http://www.ventanausa.com/frame_elcapitan.html

http://www.kenteriksen.com/niner.html

Ma byc tez Rocky Mountain Altitude.

 

hmmm... Ja bym sie tak do konca nie zgodzil. Czytalem interesujacy test RIP'a na BikeMagic i konklkuzja byla taka ze, owszem skok 120 daje wrazenie posiadania 140 lub 160mm w praktyce ale podczas naprawde mocnej jazdy, dropow lub podobnych ekstrawagancji poprostu brakuje tych milimetrow...

 

Takze do zastosowan XC faktycznie 120mm to moze byc max, ale do EN lub AM 140 mogloby byc optymalne...

 

Teoretyzuje oczywiscie ale...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... Ja bym sie tak do konca nie zgodzil. Czytalem interesujacy test RIP'a na BikeMagic i konklkuzja byla taka ze, owszem skok 120 daje wrazenie posiadania 140 lub 160mm w praktyce ale podczas naprawde mocnej jazdy, dropow lub podobnych ekstrawagancji poprostu brakuje tych milimetrow...

 

Takze do zastosowan XC faktycznie 120mm to moze byc max, ale do EN lub AM 140 mogloby byc optymalne...

 

Teoretyzuje oczywiscie ale...

 

Szacunek...

I.

Myśłę, że trzeba trochę inaczej na to spojrzeć. Zawieszenie 29" nie potrzebuje takiej czułości jak 26", więc mozna amortyzatory trochę twardsze stosowac. Wtedy brak milimetrów zostaje zredukowany. 29" o skoku 140mm i większym to już prawdziwe monstrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Czaka raczej kazdy 29-cio calowiec w Polszcze zna. Mozna sie nie zgadzac z jego metodami ekhem... promocji idei duzego kola w Kraju-Raju ale pod jednym wzgledem zgadzam sie z nim calkowicie.

 

Dlaczego wraz z przesiadka na duze kolo mam rezygnowac z czulego zawieszenia lub duzego skoku?

Oczywiscie kazdemu w/g potrzeb ale jesli sie nie scigam tylko lubie sie wloczyc po gorach w komfortowych warunkach to czemu do pozytkow plynacych z duzej kichy nie dolozyc subtelnego, czulego zawiasu?

 

A 140mm bedzie odpowiadac 160-180mm skoku na malych kolkach. Co na sprzet enduro w mocnym wydaniu jest dosc powszechnie akceptowanym standardem...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca jasno wyraziłem swoje zdanie.

 

Rowery o skoku 160-180mm słuzą do jazdy w zasadzie w jednym kierunku. I to do jazdy z odpowiednim pazurem. Wtedy małe przeszkody w zasadzie mają marginalne znaczenie i ważne by te większe dało sie wybrać. Tyle, że wydaje mi sie, że w tej materii to bardziej zwarty rower 26" będzie chyba lepszy, sztywniejszy.

 

A co do AM, to chyba rowery o skoku 120-140mm, amerykanie by to trail nazwali. I tu rower 120mm z 29" kołami sobie poradzi bez problemu. I to ja widzę jako komfortową jazdę po górach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

Polemizowalbym...

Taki Giant Regina nie jest sprzetem zjazdowym tylko enduro. Skok 160mm z obu stron. Podjezdza i zjezdza. Spytaj DAMIANA24. Widzialem go w Sowich moim wlasnym, kaprawym okiem...

Sanata Nomad to tez nie sprzet zjazdowy. Moze nie zdaje sie raczy na podjazdach jak krosowka ale podjezdza spokojnie i to nie raz bardziej chwacko niz sztywniak... Skok to tez 160mm.

 

Opieramy sie chyba tutaj o slabo definiowalna definicje sprzetu/stylu jazdy enduro...

 

Dlatego bede sie upieral ze 140 skoku z duza kicha bedzie jak najbardziej OK. Pozwoli podjechac a na zjazdach mocno przykozaczyc...

 

Moze na ostrych zjazdach sprawa nieco sie rozmywa ale wybieranie drobnych nierownosci to podstawa trakcji na podjazdach...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki Giant Regina nie jest sprzetem zjazdowym tylko enduro. Skok 160mm z obu stron. Podjezdza i zjezdza. Spytaj DAMIANA24. Widzialem go w Sowich moim wlasnym, kaprawym okiem...

Na równym i stromym to szedł pod góre, ale na technicznych podjazdach, to raczej mu przednie kółko podrywało - do gleby na plecy włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

huhu - z calym szacunkiem - ale miales pod tylkiem fula ninera z duzym skokiem by zawyrokowac czy jest to za duzo czy za malo? ja uzywam opon do amortyzowania - nie tylko do korzystania z lepszej trakcji. ale wcale nie oznacza to ze chcialbym zrezygnowac z duzego skoku.

 

po drugie - jakies 10 lat temu widelce okreslane jako "freeride" mialy 100 mm skoku i czytalem wiele opinii ze taki skok jest w zupelnosci wystarczajacy do uprawiania dh. pamietam tez ze marzocchi drop off ze skokiem 130 mm oceniony zostal w pierwszym podejsciu jako sprzet zupelnie niezdatny do uniwersalnego uzytku - TYLKO w dół.

amor amorowi nierówny. revelation - fox 32/140 - manitou minute mrd/super. wszystkie z kategorii all mountain, wszystkie o zblizonych parametrach - wszystkie o bardzo zroznicowanym charakterze. chcac miec odczucie skoku rzędu 130mm musialbym miec w revelationie 160, a to samo odczucie w minute uzyzskiwane jest mimo skoku tylko 115 mm zamiast deklarowanych 130. fox jest gdzies po srodku - stosunkowo najblizej medzy tym co realne a tym co deklarowane. nawet jesli duze kolo rekompensuje w jakims stopniu mniejszy skok to i tak w tescie porownawczym wg mnie revelation daje odczucie takie jak amor w hardtailu a minute mrd jak w fullu enduro o duzym skoku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

huhu - z calym szacunkiem - ale miales pod tylkiem fula ninera z duzym skokiem by zawyrokowac czy jest to za duzo czy za malo? ja uzywam opon do amortyzowania - nie tylko do korzystania z lepszej trakcji. ale wcale nie oznacza to ze chcialbym zrezygnowac z duzego skoku.

 

po drugie - jakies 10 lat temu widelce okreslane jako "freeride" mialy 100 mm skoku i czytalem wiele opinii ze taki skok jest w zupelnosci wystarczajacy do uprawiania dh. pamietam tez ze marzocchi drop off ze skokiem 130 mm oceniony zostal w pierwszym podejsciu jako sprzet zupelnie niezdatny do uniwersalnego uzytku - TYLKO w dół.

amor amorowi nierówny. revelation - fox 32/140 - manitou minute mrd/super. wszystkie z kategorii all mountain, wszystkie o zblizonych parametrach - wszystkie o bardzo zroznicowanym charakterze. chcac miec odczucie skoku rzędu 130mm musialbym miec w revelationie 160, a to samo odczucie w minute uzyzskiwane jest mimo skoku tylko 115 mm zamiast deklarowanych 130. fox jest gdzies po srodku - stosunkowo najblizej medzy tym co realne a tym co deklarowane. nawet jesli duze kolo rekompensuje w jakims stopniu mniejszy skok to i tak w tescie porownawczym wg mnie revelation daje odczucie takie jak amor w hardtailu a minute mrd jak w fullu enduro o duzym skoku.

 

Nie miałem pod tyłkiem, bo nie wiem czy w naszym kraju takowy wystepuje w ogóle. Zresztą na swiecie tez za wiele takich maszyn nie ma. Jednak jeździłem na kilku bardzo różnych rowerach, w swoim Rebę tydzień temu przestawiłem z 80 na 100mm po czym stwierdziłem, ze przy następnym serwisie chyba wracam do 80.

Po prostu Rower 29" ze skokiem więszym niż 130/140mm to już w zasadzie pod maszynę DH będzie podchodził. A taki sprzet to lepszy, przynajmniej w mojej opinii jest na tradycyjnych kółkach.

 

Juz troche więcej niz 10 lat temu. A swoją drogą nie wiem czy pamiętasz widelce o skoku 220-230mm. Takie tez były i stwierdzono, ze to przesada. Boxxer, Dorado i 888 mają po 200mm. No ten drugi 203. Obecnie wydaje mi się , że już jesli chodzi o skok to są ustalone kanony.

 

A jesli chodzi o prace widelca to sie srodze na Rebie zawiodłem. Fakt jest czuła jak diabli, ale przy 29" psu na budę to się zdaje. W praktyce wygląda to tak, ze jeżdżę na bardzo niskim cisnieniu w komorze negatywnej i nie za dużym w pozytywnej, by widelec pracował lepiej na większych nierównościach, bo małe to opona wybiera. Ale to tak naprawdę trochę srodek zastępczy jest. Jak będzie kasa to wymieniam sztucca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie kasa to wymieniam sztucca.

i co jakiś maniek czy bomber?? bo ja w planach na 2010 upolować chcę minuta, albo WB jak po okazji się zdarzy...

 

a co do reby, to oprócz żygania jeszcze jakieś problemy?? jak ze sztywnością [przy jakiej wielkości tarczy??]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co jakiś maniek czy bomber?? bo ja w planach na 2010 upolować chcę minuta, albo WB jak po okazji się zdarzy...

 

a co do reby, to oprócz żygania jeszcze jakieś problemy?? jak ze sztywnością [przy jakiej wielkości tarczy??]

 

To na co wymienię to jeszcze nie myslałem do końca nad tym. Póki co wychodzi na to, ze jak nie zgarne tej kumulacji co jest w lotku, to przez najblizszy rok na rower jedynie na biezace naprawy będzie kasa :whistling:.

 

Problemów poza uszczelką w tłumiku żadnych. Sztywności wg mnie jej trochę brakuje, ale ja ważę 95-100kg. Ośka 20mm załatwiłaby sprawę.

 

Juz gdzieś tam pisałem ,że mogłem miec WB za ok 550 zielonych jak były po 2 zł, ale stwierdziłem, ze nie bo Reba była po 380, a to przecież super mega wypasny amor i na cholerę będę cos droższego kupował :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zwiększanie skoku systematycznie postępuje - najnowszy przykład Spec S-Works Stumpjumper - zwiększyli skok ze 120 na 140 mm określając przy tym kategorię nie Trail tylko Marathon :)

Huhu

Co do zwiększenia sztywności widelca - jest jeden niskobudżetowy sposób (koniecdzna współpraca z warsztatem ) - otóż inwestujesz w piastę na oś 20 mm , ponieważ piasta ma szer 110 mm - trzeba stoczyć po 5 mm z każdej strony, następnie wykonujesz oś aluminiową o średnicy 20 mm / szer 100 mm , w środku tej osi umieszczasz oś stalowąo śr 10 mm , szerokość osi - tak aby była szersza niż haki amora po ok. 10 mm na stronę, końcówki nagwintowane gwintem 10mm drobnozwojnym.

Zaplatasz sobie koło na nowej piaście, zakładasz wykonaną oś , oś mocujesz do amora nakrętkami - mimo pewnego wzrostu masy , gwarantuję duże zwiększenie sztywności bocznej stosunkowo niewielkim kosztem, jedyny minus - trzeba mieć dodatkowy klucz do zdjęcia koła. <_<

Sam się do tego projektu zabieram, a nawej juz bym go realizował jednak przy przeplataniu koła chciałem założyć szprychy DT Super Comp + nyple 16 mm i jak to u nas bywa - są nie do kupienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...