Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 5


Ślawus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A ja od Czwartek Piątek w domu spędziłem z powodu choroby w sobotę w domu siedziałem do 21 a potem z kompami do kumpla znów na lan party rozegraliśmy meczyk Forumowy który grał Ja Wojtek Bizon i znajomy, ja i znajomy wygraliśmy 28 do 6 a potem poszliśmy grać dalej ostatecznie 5.30 zakończyliśmy i poszliśmy spać. Co do roweru chcieliśmy iść ale mi ojciec nie pozwolił także jutro sie umówiliśmy zaraz po szkole :thumbsup:

Napisano

sezon zimowy 2007/2008 rozpoczęty

cieszy mnie tylko fakt że tak ciężkiej jazdy , to nie pamiętam

śnieżyca lodowa tworzyła na mnie i na rowerze warstwy lukru lodowego , nie nadążałem ścierać lodu z okularów.

kiedy dojechałem do pracy - przejaśniło sie , ale to był tylko podstęp MAtki Natury

rozpuściła śniegowe błoto by tuz po zmierzchu Dziad Mróz zajął sie tą wilgocią

ślisko jak na lodowisku i po 5 km ostrożnej jazdy wykonałem piękne przyziemienie

następne 4km Limuzyn jechał na mnie i jeszcze mnie poganiał

morał

chyba zacznę biegać do pracy

come back Limuzynki

drogowcy zabalowali

Napisano

Ja dzisiaj z okazji pierwszego śniegowego dnia tygodnia mam...... silne, flegomwe przeziębienie ;)

Niestety do budy trzeba chodzić i marznąć w niej... Na dworku snieg sie ostał, ale na karniaka sobie nie mogę pozowlić - chyba zakaszlałbym się na śmierć...

Tak sobie patrze na Cube'a i coś mi tu nie gra.... Acha, już wiem - zapomniałem go przegarażować do babki do domku na zimę :)

Kula - dorwałem twój rower na fotce :thumbsup: hehe Paviarottiego też tam widziałem.

A jednak są bikerki i bikerzy na fotce i to nie mało :wub:

Napisano

Postanowiłem zacząć szukanie formy na przyszły sezon:

*zrzucić trochę kg (nie, nie z roweru, z siebie)

*zacząć jeździć na rowerku rehabilitacyjnym (na razie tempem ślimaczym) 55%HRmax

 

No więc tak:

sobota: ok. 10km

niedziela : wolne

dzisiaj: zarazie nic zaraz machnę ze 10km

 

BTW: jak ja mogłem jeździć przez pół lata na tak nie wygodnym siodełku.

Napisano

dzisiaj nie bylo czasu na rower B) ale obkleilem rower naklejkami wlasnej roboty, nawet niezle sie prezentuja B) a jutro po szkole na rower tak z 30 km zrobic po szosie czyba ze spadnie snieg to w teren :D

Napisano

A ja wczoraj jadąc na rowerze przeżyłem mały szok. Przez całe 12 km jechałem za ciężarówką z prędkością ponad 50 km/h i w pewnym momencie eksplodowała tylna opona w ciężarówce. Huk był tak potężny że w pierwszej chwili nie wiedziałem co się dzieje, a później przez kilka godzin w uszach mi dzwoniło. Całe szczęście że nie przewróciłem się od tej eksplozji.

Napisano
A ja wczoraj jadąc na rowerze przeżyłem mały szok. Przez całe 12 km jechałem za ciężarówką z prędkością ponad 50 km/h i w pewnym momencie eksplodowała tylna opona w ciężarówce. Huk był tak potężny że w pierwszej chwili nie wiedziałem co się dzieje, a później przez kilka godzin w uszach mi dzwoniło. Całe szczęście że nie przewróciłem się od tej eksplozji.

 

Podziwiam Cie ze nie spadles z roweru :) Raz widzialem jak opona strzelila w tirze. Huk byl ogromny. Az ziemia drzala. Masz szczescie ,ze kierowca nie zahamowal gwaltownie. Fajnie sie jedzie za takaim tirem ,ale jest niebezpiecznie.

 

A z rowerowych to wczoraj sprzedalem hamulce i czekam na kase zeby kupic nowe klocki kool-stopa.

Napisano

Na nowo ustawiłem siodełko, sztycę, przestawiłem na drugie mocowanie koszyk na bidon. Chciałem zmienić motek na minus ale niestety - nie udało mi się :mellow: Śruby się z lekka zapiekły chyba. Jutro podajdę do servisu i zobaczę co i jak tam się stało. Pozdrawiam !

Napisano

Witam, ja dzisiaj dostalem super ksiażke na temat oczywiscie kolarstwa zgadnijcie jaką.......

 

"Biblia treningu kolarstwa górskiego" - Joe FRIEL

 

Ojciec zamowił w Polsce i przywiózł mi do Czech :mellow:

 

Teraz to juz chyba mam jakby komplet: Trening + Dieta+ WIEDZA ;) - czas na nowa strategie treningu :)

 

Pzdr

Napisano

Sebek - dobrze że nic ci się nie stało

 

A ja właśnie przeserwisowałem amorka który po niedzielnym wyścigu przestał działać - nawet mi się udało ;D (tzn. już wczoraj go serwisowałem ale zapomniałem o 1 części i dzisiaj dokonczyłem :mellow: )

 

I ciągle czekam na paczkę z zimowym zestawem treningowym ( mam nadzieję że jutro będzie) ;) bo na normalną jazdę od poniedziałku do czwartku nigdy nie mam czasu ;(

Napisano
A ja wczoraj jadąc na rowerze przeżyłem mały szok. Przez całe 12 km jechałem za ciężarówką z prędkością ponad 50 km/h i w pewnym momencie eksplodowała tylna opona w ciężarówce. Huk był tak potężny że w pierwszej chwili nie wiedziałem co się dzieje, a później przez kilka godzin w uszach mi dzwoniło. Całe szczęście że nie przewróciłem się od tej eksplozji.

 

Dobrze ze nic się Tobie nie stało , ja pamietam taką sytuacje tyle ze w samochodzie ze starszym jechałem i dobrze ze staliśmy na światłach bo też własnie przejeżdżała ciężarówka i wybuchła opona to odruchowo tak jakbyś się chciał rzucić na ziemię , sam huk jest naprawdę straszny przez jakiś czas serce waliło mi jak dzwon... A nie chce mysleć co by było gdybyśmy jechali...

 

Podziwiam Cię , bo przy takim huku odruchowo mozna cos nie zamierzonego zrobić...

Napisano

Korzystając ze skróconych lekcji i braku nauki na jutro wyskoczyłem sobie na wały, muszę się oswoić z czekającą mnie za czas jakiś, zimową codziennością na tej nudnej trasie :)

 

21,16km średnia 20,11km/h

Napisano

Sprzątam garaż - czyli w tej chwili przypomina stajnię Augiasza :P

Jak patrzę to widzę strasznie dużo gadżetów rowerowych :)

pt22kf6.th.jpg

pt23er6.th.jpg

Stare canti, korby, trzy sprawne przednie przerzutki sora na hak 105 na obejmę oraz c102 na obejmę. manetki kiera, jakieś mostki rogi i inne drobiazgi

Napisano

Ciągle chory ale nie wytrzymałem - 6 km przejechane. Pojechałem "w las" i się troszkę na lodzie i śniegu poślizgałem :) Lepiej jak na łyżwach :P Rowerek nabrał trochę kolorytu w postaci błota. Przy okazji zajechałem do rowerowego i zabukowałem sobie przednią piastę STX (nówka - nie śmigana) za 25 zł. Jeszcze tylko obręcze, a oponki na wiosnę. I powoli, powoli dochodzimy do swego. Pozdrawiam !

 

P.S. Marku - a ja tam widzę Twoją szosówke :D

Napisano

dzisiaj odebrałem przesyłkę - na zimowe treningi. a znalazłem w niej :D : trenażer tacx sirius, oponke continentala do niego i pulsometr sigma pc-15.

 

Czyli wreszcie po ok. 1.5 miesięcznej jeździe tylko weekendowej przerzucam się na trenażer + jazda weekendowa :D

Napisano

Dzisiaj po szkole mialem isc na rower ale zaczelo lac :( ale po paru godzinach deszcz przemienil sie w snieg :P Co najwazniesze jest mroz czyli jutro po szkole bedzie juz ladna warstewka sniegu. Dzis zalozylem h. Bulldogi i zrobilem zdjecia roweru a jutro na smiganie :blink:

Napisano

Jaki ten rower podobny do takiego jednego co to znam :( Nawet takie tarcze kiedyś miałem. I widzę, że jesteś kolejną osobą, której się tak koszmarnie nierówno wycierają. Ja się swoich pozbyłem i teraz ozdabiają mi ścianę.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...