Mój SKN zakończył żywot... Dzielnie się spisywał, nie przeżył OTB w Boguszowie na w połowie MINI zaliczyłem klasyczne OTB wjeżdżając w miększe podłoże przy sporej prędkości. Pogiął się tak, że ledwo dojechałem do mety. Za dwa tygodnie Zdzieszowice więc nie ma szans na przystosowanie tyłka do czego innego więc kupuję 2giego, a może 2giego i 3go (do stacjonarnego) SKN'a
Tak, dalej jeżdżę bez pampersa.