Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Cd testu smaru do łańcucha Fenwicks

Nakręcone w sumie delikatnie ponad 200km bez błota.

Po tym dystansie łańcuch wyglądał tak

V4eUwSR.jpg

Dziś łańcuch i kasetę umyłem pianą fenwicks i posmarowalem łańcuch jednokrotnie (po kropli na każde ogniwo)

Tak się zastanawiam, po co go myłeś jak jest tak czysty? Wiem, że fenwicks zaleca, ale jednak po tym co widać nie ma chyba większego sensu taki zabieg, ciekawi mnie co sie będzie działo jakbyś standardowo wbrew zaleceniom dosmarowywał i przecierał szmatką bez czyszczenia. Po Twoim tescie skłaniam się do niego, sqirta chyba sobie na ten moment odpuszczę. Chyba, że fota słabo oddaje i jednak sam łańcuch był brudny.

 

I jak rozumiem po tym dystansie już napęd zaczął być słyszalny?

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@spejson, czekam Twoich wniosków! Takie testy w realu, choć obarczone ryzykiem "małej próby" są dla mnie więcej warte niż sponsorowane testy producentów, czy nastawione na korzyść finansową opisy blogerów, włączając ich jutubową twórczość. Sam chętnie eksperymentuję i moja wiedza rowerowa wynika z wieloletniego doświadczenia, a nie z przejrzenia setki filmików na jutubie. W Twoich założeniach widzę zmianę łańcuchów co 150km. Podobnie jak @@wkg, uważam że wystarczy co 500-600km, na takim przebiegu nie dojdzie do dramatycznej destrukcji w napędzie, a nie zniechęcisz się częstymi zmianami. Mam trochę doświadczenia ze Squirt'em, przed pierwszym użyciem trzeba dobrze wyszejkować (odtłuścić) łańcuch i wysuszyć. Przed pierwszą jazdą powinno się nałożyć 2-3 warstwy parafiny w odstępie min. 5-6 godz. żeby poprzednia warstwa należycie wyschła. Przy pierwszej i może drugiej jeździe napęd może być trochę głośniejszy, ale po kolejnych smarowaniach ucichnie, chociaż nie do końca. Napisałeś o przecieraniu napędu szmatką po każdej jeździe, odradzam szmatkę. Nawbija się w szmatkę stara poszarzała parafina, którą będziesz rozsmarowywał po łańcuchu. Ja stosuję i polecam ręczniki papierowe, wycieramy napęd, wyrzucamy ręcznik papierowy i zapominamy.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, po co go myłeś jak jest tak czysty? Wiem, że fenwicks zaleca, ale jednak po tym co widać nie ma chyba większego sensu taki zabieg, ciekawi mnie co sie będzie działo jakbyś standardowo wbrew zaleceniom dosmarowywał i przecierał szmatką bez czyszczenia. Po Twoim tescie skłaniam się do niego, sqirta chyba sobie na ten moment odpuszczę. Chyba, że fota słabo oddaje i jednak sam łańcuch był brudny.

 

I jak rozumiem po tym dystansie już napęd zaczął być słyszalny?

Trudno jest uchwycić brud ;)

Opiszę go tak:

Na ogniwkach i wokół nich zaczął być widzalny czarny syf. Nie dużo ale jednak. Piany fenwicksa użyłem wtedy po raz pierwszy i szczerze powiem, że nie mam zamiaru robić tego częściej niż napęd będzie tego wymagał. Jeśli przetarcie szmatką wystarczy to pozostanę przy tym sposobie.

Będę dolewał smarowidła, kręcił pedałami przez 1 min aby smarowidło dobrze się ulokowało i po nocy przecierał do sucha. Nie wiem jeszcze czy aby dobrze robię smarując tylko "jednostronnie", ale to wyjdzie przy kolejnej dawce smarowidła. Jutro cyknę fotę po treningach 80km w mieście i 35km w lesie z piachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idct4SV.jpg

 

Dziś nakręciłem kolejne 55km po lesie oraz po asfalcie

Łańcuch już był wyraźnie słyszalny (170km) zatem zaczynam nakładać smarowidło z każdej strony ogniwa.

Kaseta czysta i świecąca a łańcuch niewiele brudniejszy od powyższego zdjęcia zatem przecieram szmatką.

Edytowane przez schwinn0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tutaj niedawno opisywałem swoje odczucia po zakupie Squirta. 

 

Na początku nie byłem aż tak zadowolony, jak się spodziewałem. Ale przyznam, że ciągle tego Squirta używam. Stwierdziłem, że jak już kupiłem, to zużyję do końca. I sprawuje się ten smar. Początkowo narzekałem na głośniejszy napęd, ale po kilkukrotnej aplikacji na przestrzeni tygodnia zrobiło się ciszej. Pod tym kątem już nie narzekam. 

 

Napęd jest w miarę czysty, dzisiaj wieczorem mogę dla chętnych wrzucić fotki, jak wygląda napęd, który smaruję prawie przed każdą jazdą oraz przecieram lekko szmatką przed smarowaniem. Oprócz tego żadnych dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych.

W zasadzie mam wrażenie, że 85% brudu to parafina, której brunatne grudki osiadają na ogniwach. Te same grudki zbierają się na zębatkach korby i kasety. Trzeba to usuwać jakąś wykałaczką.

 

Squirta zacząłem używać na nowy łańcuch Shimano CN-6701, który obecnie ma za sobą 1950 km przebiegu. Stan wyciągnięcia - przymiar 0,5% wchodzi minimalnie, około milimetr.

 

rower: szosa.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarowanie przed kazda jazda, to chyba troche przesada. Chyba ze za kazdym razem robisz trasy powyzej 100km.

Fakt, tez zauwazylem, ze z biegiem czasu lancuch pracuje nieco ciszej i chyba rowniez wydluzyly sie przebiegi pomiedzy smarowaniami.

Od momentu jak sie przesiadlem na 11s uzywalem jak na razie tylko 2 lancuchy, przebieg cos ok 10k km. KMC 11sl i Dura Ace.

Nie pamietam dokladnie ale wydaje mi sie ze wiecej na KMC.

Do obydwu 0.5% jeszcze nie wchodzi. Byly smarowane roznymi preparatami, ostatnie ok 3k km KMC tylko na Squircie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - zamierzam przetestować Fenwick Professional Chain Lube i nawet go zakupiłem :) Wraz z koncentratem Bike Cleaner tejże firmy i .... przymiarem do łańcucha.

Okazało się że mój budżetowy CN-HG40 od ostatniej wymiany w zeszłym roku wyciągał się już o te 1% i wypada go wymienić.

I tu moje pytanie - czy nowy łańcuch lepiej dokładnie wyczyścić benzyną ekstrakcyjną i dopiero nałożyć smarowanie czy wystarczy przetrzeć nierozcieńczonym Bike Cleanerem , który w takiej postaci jest odtłuszczaczem ?

Bo chyba smarowanie nowym olejem nieodtłuszczonego łańcucha to słaby pomysł, i zastanawiam się ile prawdy jest w stwierdzeniu serwisantów Aj's (dystrybutor Fenwicka) że ten Bike Cleaner tylko " odtłuszcza, a nie wypłukuje smaru" - bo w mojej ocenie odtłuszczenie to dokładne wymycie smaru także ze sworzni łańcucha, a oni sugerują ,że ściera brud z tłuszczem powierzchniowo zaś w środku smarowanie zostaje - więc wtedy chyab lepsza byłaby kąpiel nowego łańcucha w benzynce. Jak myślicie (na bazie swojego doświadczenia) ?

 

PS. mimo iż to nie ten dział, ale  nie chcę mnożyć tematów - do Unibike Voyager na  kasecie ALTUS HG31-8 / 11-32T i korbie ACERA M361 / 48X38X28T  jaki łańcuch byście polecili ? Bo CN-HG40 to chyba nie najlepszy wybór ?

Edytowane przez jaruone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł na test jest ciekawy, ale byłbym ostrożny co do wyciągania pochopnych wniosków, bez wielokrotnych prób i uśredniania. Ja właśnie w szosówce wymieniłem łańcuch który przejechał prawie 4kkm, na taki który miał wcześniej przejechane 1kkm, oba łańcuchy to KMC X11L. Ten pierwszy z wymienionych dopiero po 4-ch tys. minimalnie przekroczył wyciągnięcie tego drugiego. Jazdy na szosie w okresie tylko wiosenno letnim, na tym samym smarze, więc w miarę zbliżonych warunkach, a jednak okazało się że materiał łańcuchów musi być różny, chociaż zapewne mieści się w tolerancji technologicznej. W warunkach MTB takie rozjazdy, ale na mniejszym kilometrażu mogą być jeszcze większe, bo tam dochodzi zmienność warunków atmosferycznych w różnych porach roku.

Musiał byś też mieć pewność, że za nowości były identyczne, a z tym różnie bywa niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem kolejne kilometry...130 jazda mieszana. Trochę asfaltu, Lasu Kabackiego i błotka. Kaseta czysta. Łańcuch wygląda na czysty ale po dotknieciu palcami brudzi. Ale nie jest czarny tak jak czasami po Rohloffie.

Dalsze testy w toku. Łańcuch zmieniony na kolejny z gamy ;) czyściutki, wyjałowiony i nasmarowany. Jutro 70km w Kozienicach.

 

Podsumowując jestem jak na razie zadowolony z zakupu tego smaru do łańcucha

Mam pytanie - zamierzam przetestować Fenwick Professional Chain Lube i nawet go zakupiłem :) Wraz z koncentratem Bike Cleaner tejże firmy i .... przymiarem do łańcucha.

(...)

I tu moje pytanie - czy nowy łańcuch lepiej dokładnie wyczyścić benzyną ekstrakcyjną i dopiero nałożyć smarowanie czy wystarczy przetrzeć nierozcieńczonym Bike Cleanerem , który w takiej postaci jest odtłuszczaczem ?

Bo chyba smarowanie nowym olejem nieodtłuszczonego łańcucha to słaby pomysł, i zastanawiam się ile prawdy jest w stwierdzeniu serwisantów Aj's (dystrybutor Fenwicka) że ten Bike Cleaner tylko " odtłuszcza, a nie wypłukuje smaru" - bo w mojej ocenie odtłuszczenie to dokładne wymycie smaru także ze sworzni łańcucha, a oni sugerują ,że ściera brud z tłuszczem powierzchniowo zaś w środku smarowanie zostaje - więc wtedy chyab lepsza byłaby kąpiel nowego łańcucha w benzynce. Jak myślicie (na bazie swojego doświadczenia) ?

Kupujesz butelkę benzyny lub nafty i kąpiesz. Na tak wyjałowiony nakładasz dopiero smar.

Tego bike cleanera nie stosowałem do mycia łańcucha więc się nie wypowiem

Edytowane przez schwinn0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjałowiłem benzyną - w wersji serwisowej ten KMC był oblepiony jakimś siuwaksem, którego piłkarze ręczni mogliby z powodzeniem używać jako lepiku do piłki :)

Bike cleaner nawet spoko (choć chyba płyn do naczyń również dałby radę), ale raczej w formie "cleanera" a nie odtłuszczacza - do napędu chyba mimo wszystko lepsza pianka - nie ścieka.

 

I ostrożnie trzeba korzytsac z tego Bike Cleanera - ja użyłem spryskiwacza do kwiatów (takiego z pompką do wytwarzania ciśnienia w pojemniku) i chyba poniosła mnie fantazja w czyszczeniu, bo suport piszczy - pewnie wypłukałem smar, a myślałem , że takie rzeczy można zrobić tylko wtedy jak się człowiek dorwie do Karchera. Ku przestrodze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bike cleaner nawet spoko (choć chyba płyn do naczyń również dałby radę), ale raczej w formie "cleanera" a nie odtłuszczacza

 

 

 

I ostrożnie trzeba korzytsac z tego Bike Cleanera - ja użyłem spryskiwacza do kwiatów (takiego z pompką do wytwarzania ciśnienia w pojemniku) i chyba poniosła mnie fantazja w czyszczeniu, bo suport piszczy - pewnie wypłukałem smar,

 

 

 

Drugie przeczy pierwszemu. 

:confused:

 

Tymczasem, będąc w media expert w poszukiwaniu kuchenki.

post-140918-0-26968300-1500759886_thumb.jpeg

 

Ps. Amica, tandeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie te 2 zdania są sprzeczne - choć dla kogoś kto nie używał tego specyfiku mogą wydać się niespójne , szczególnie że użyłem skrótów myślowych.  

Postaram się rozwinąć temat. Przy okazji - ten koncentrat Feinwicks Bike Cleaner w formie rozcieńczonej służy do mycia roweru , zaś w formie koncentratu może być odtłuszczaczem - to tak aby był pełen obraz.

 

I teraz:

 

1) Płyn do mycia naczyń jako środek do mycia roweru (rama , obręcze etc.) też dałby radę i cenowo wyszedłby znacznie lepiej i chodziło mi głównie o cenę. Feinwicks jest skuteczny, ma fajny zapach i pewnie mniej musiałem namachać gąbką niż przy Ludwiku. Ale 59 zł za litr to trochę drogo - mimo iż wyjdzie po rozcieńczeniu 11 litrów.  A mniej ogarnięci konsumenci za te 59 zł mogą kupić 1 l już rozrobionego w "psikaczu" takim jak do okien i wtedy to już cenowo mamy masakrę :) Mi poszedł cały litr bo rower był przysyfiały, ale oszczędniej psikając taki rozrobiony Cleaner starczy na 2 -3 razy raczej nie więcej. Chyba że ktoś będzie dozował sobie po kropli na ściereczkę i tylko przecierał ramę i obręcze. Chyba , że moje założenia były złe - bo planowałem ozywać tego koncentratu zarówno do mycia napędu (nierozcieńczony) oraz do mycia pozostałych elementów roweru (rozcieńczony) - takie rozlanie do 2 psikaczy sprawia, że trochę tego idzie. Może w formie rozcieńczonej te 11 l starczy na sezon :)

 

2) Bike Cleaner jako odtłuszczacz  -  pianka Feinwicka  lepiej siedzi na na napędzie z tego co widziałem. Używałem nierozcieńczonego do przemycia napędu - też używając spryskiwacza i specjalnej gąbki Feinwicks z nacięciem na łańcuch - gąbeczkę polecam - wytrzymała , leciutkie uszczerbki od łańcucha, łatwo się doczyszcza, wg. producenta starcza na 50 myć.

Czyszczenie napędu poszło ok , ale to pewnie przez to ,że większą częścią rozcieńczonego potraktowałem także napęd jako "mycie wstępne" i sporo dała gąbka. Mój błąd polegał na tym, że nie doceniłem spryskiwacza i jego zdolności  penetracyjnych suportu - chyba nawet rozcieńczonym tak się załatwiłem  ;)

 

Reasumując - Bike Cleaner Feinwicks jest ciekawym produktem ale - do mycia roweru z kurzu i błota pewnie równie dobrze sprawdzi się płyn do mycia naczyń czy inny preparat samochodowy, zaś do mycia napędu combo pianka Feinwicks + specjalna gąbka wydają się lepszą opcją - gęsta piana osadza się na łańcuchu i kasecie , a koncentrat spływa. A np. obręcze zawsze można wyczyścić resztką pianki z gąbki. Pytanie tylko jak wydajność pianki. Ale to temat na kolejny test :)

 

 

Edytowane przez jaruone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie w tej chwili gotuję łańcuch w parafinie wg. tej recepty:

 

Dzisaj jeszcze postaram się przetestować. Jeżeli to działa chociaż  połowie tak dobrze to ceny składników są śmieszne...

 

Dosmarowywać można smarem, do którego już wcześniej dano link (ten sam youtuber) - to samo tylko ksylen potrzebny.

 

Za 40 zł mamy całą masę smaru a nie 120 ml, tylko, czy to działa.

 

No i na reszcie coś, czym można posmarować także linki, zwłaszcza przy tylnej przerzutce pod pancerzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupilem zamiennik dla sram PG 1031 który jeździł w rotacji z PG 1051. PG 1051 kupiłem nowy i montowałem sam, PG1031 był przy rowerze. Zamiennik to KMC X10.93. Tak jak na nowym PG1051 był miły w dotyku, niezbyt klejący smar, którego postanowiłem nie zdejmować a który mimo dużej ilości jazdy w piaszczysty terenie był w miare czysty. No i kończąc tło :) na tym KMC jest bardzo inny smar który czuć ze po jednej jeździe będzie kleił wszystko. Mocne przecieranie niewiele dało. Będzie trzeba go odtłuścić przed pierwszym użyciem i nałożyć coś normalnego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...