Skocz do zawartości

[Okulary] Jak czyścicie okulary?


Rekomendowane odpowiedzi

są specjalne preparaty do czyszczenia szkieł(w psikaczu najczęściej) koszt kilku zł ale za to kurzu zdecydowanie mniej... poza tym można kupić szmatki(np takie: http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products...2&kind=4232 ) do czyszczenia okularów(do kupienia u każdego optyka...)

 

http://astro4u.net/yabbse/index.php?board=...y;threadid=2661

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja jak na razie używałem odrobiny płynu do czyszczenia szyb i przecierałem szkła ręcznikiem papierowym (w ostateczności papierem toaletowym) i spisywało się. ;) Ale do przecierania okularów w trasie odpowiedznie ściereczki na powinny spisywać się najlepiej. Aha, nie powinno się czyścić okularów od środka środkami chemicznymi jeśli mają powłokę Antifog lub podobną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod bieżącą wodą spłukuje błoto, i inne drobiny mogące porysować szkła, a dopiero potem używam ściereczki do okularów lub innej. Jeśli na okularach w czasie czyszczenia będzie choć odrobina piachu to nic nam nie pomoże superhiperultra nierysująca powierzchni ściereczka, bo i tak się porysują. Z preparatów to chemicznych to używam własnego chuchnięcia. Sama para wodna zapewne, ale może można opatentować i sprzedawać w sprayu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pasjonujący temat... czyszczenie okularów <_< Jeszcze jakieś genialne sposoby? Z doświadczenia dodam, że specjalne ściereczki do szkieł wcale nie są konieczne. Swoje plastikowe szkła już jakieś 2 lata przecieram czymkolwiek co mam pod ręką i nie mają zarysowań. I nie są to jakieś specjalne szkła tylko najzwyklejsze po 30zł sztuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chuchamy na szkło i przecieramy t-shirtem. Jeśli nie pomogło to chuchamy jeszcze raz i znowu przecieramy t-shirtem, aż szkło będzie przejrzyste. Jedyny minus jest taki, że taką czynność wykonuję kilka razy w ciągu dnia na swoim zwykłych okularach. A rowerowe, jeśli sa brudne to pod letnią wodę z mydłem, potem miekkim ręcznikiem albo bawełnianą szmatką i są jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chuchamy na szkło i przecieramy t-shirtem. Jeśli nie pomogło to chuchamy jeszcze raz i znowu przecieramy t-shirtem, aż szkło będzie przejrzyste.

Dokładnie! <_< Też tak robię, z tym, że staram się wycierać lewą stroną t-shirta bo 1) okulary są często brudne i na t-shircie nie widać od razu plam 2)tishert w czasie jazdy się kurzy więc nie ryzują się szkła ;)

 

Ale jezeli mam taką możliwość przecieram je specjalną szmatką przeznaczoną do tego. Niestety nie zawsze noszę ze sobą futerał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Okularów nie powinno się czyścić na sucho. Najlepiej i najprościej myć je płynem do mycia naczyń pod kranem.

Po takim zabiegu kilka razy nimi wstrząsam, by woda spłynęła ze szkieł. Jeśli zostaja małe kropelki to wystarczy delikatnie dotknąć je papierowym ręcznikiem, a ten natychmiast je wchłonie. Cały zabieg trwa 30 sekund.

W trasie jest gorzej, bo trzeba kombinować... lepiej napluć na szkło niz wycierać je na sucho. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okularów nie powinno się czyścić na sucho. [...]

W trasie jest gorzej, bo trzeba kombinować... lepiej napluć na szkło niz wycierać je na sucho. :)

 

Eee... Slucham? :rolleyes:

To niby po co producenci <Arctica, Zeppelin> daja sciereczki do czyszczenia? Chyba nie po to, by je moczyc, bo wtedy sciereczka do wyrzucenia sie nadaje...

Zgodze sie z Toba w jednym przypadku- gdy okulary sa naprawde usyfione <bloto albo inne takie>.

Ja poprostu gdy mam wypalcowane, lekko brudnawe przecieram je sciereczka, od razu blyszcza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściereczki daje każdy, ale nie każdy informuje, że nie należy czyścic okularów na sucho.

Zapytaj w dobrym sklepie optycznym to sam sie przekonasz. Jeśli są to okulary kupowane na ulicznym straganie, lub made in china Arctica :rolleyes: to bez znaczenia jak je czyścisz, bo i tak sa gówno warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli są to okulary kupowane na ulicznym straganie, lub made in china Arctica :) to bez znaczenia jak je czyścisz, bo i tak sa gówno warte.

 

Kolego, przeginasz z porownywaniem firmy Arctica do gownianych bryl ze straganu. Chyba nigdy nie miales z nimi stycznosci, bo roznica jest niewyobrazalna. A fact factum jak juz ktos wczesniej pisal- zarowno Arctici <dziwna ta odmiana ;) >, jak i Uwexy tak Zeppeliny sa produkowane przez tania sile robocza. Nie bede sie w temat wglebial bo troche szkoda gadac...

Twoje okulary tez pewnie mial kiedys w raczkach jakis zoltek i co? Nie sa gowniane?

A tak w ogole mowic ze cos jest do d... to kazdy potrafi ;]

Zenua.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadow Racja !

 

Ja tam swoje czyszcze szmatką taką jak daje producent a także mydle sobie palca przejeżdzam po szkłach i przecieram suchutką sciereczką i jest OK...

 

I po tym jak czyściłem okulary mydłem to nie parowały tak jak po chuchaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okularów nie powinno się czyścić na sucho. Najlepiej i najprościej myć je płynem do mycia naczyń pod kranem.

Co za bzdury. Nie wiem czy spotkałeś się ze specjalnymi chusteczkami do czyszczenia okularów czy trzesz je bezmyślnie chustką higieniczną, ale i wówczas nie powinno nic się stać (chyba, że jak piszesz, to jakieś badziewie z targu). Producenci dają takie ściereczki zarówno do okularów rowerowych za 50-100zł jak i do innych okularów przeciwsłonecznych za 200-400zł. Kupując zarówno jedne jak i drugie nie spotkałem się z zaleceniem, że trzeba je czyścić na mokro. No chyba, że okulary za 400zł również są badziewne bo porządne okulary zaczynają się od 500$? :lol:

Wiadomo, że jezeli okulary są usyfione błotem i tym podobnym syfem nikt o zdrowych zmysłach nie będzie ich tarł chustką na sucho ale wybacz, plucie na okulary za każdym razem gdy chce się wytrzeć je z kurzu czy placka po paluchu jest dla mnie daleko idącym idiotyzmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując zarówno jedne jak i drugie nie spotkałem się z zaleceniem, że trzeba je czyścić na mokro. No chyba, że okulary za 400zł również są badziewne bo porządne okulary zaczynają się od 500$? :lol:

[...] plucie na okulary za każdym razem gdy chce się wytrzeć je z kurzu czy placka po paluchu jest dla mnie daleko idącym idiotyzmem.

 

Ja tez z niczym takim sie nie spotkalem, ani przy kupnie moich Zeppelinow, ani tych za 30zl na straganie ;)

[sarkazm_mode:on]

No pewnie ze za 400 to badziew, nie wiedziales? Jak nie sa ze zlota i brylantow to po co w ogole je czyscic, a za 500$ to i tak szajs jest, lepiej niech beda za 1000 B)

Nie plujesz na brylki, przeciez slina ma enzymy i w dodatku bywa sliska, wiec idealnie wytarlbys nia brylki, oczywiscie do osuszenia uzywajac sciereczki od producenta, taj ktorej ponoc nie wolno moczyc... ale te japonskie producenty badziewia <Arctica> bzdury gadaja... ;) ;)

[sarkazm_mode:off]

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie powinno się... ale to nie znaczy, że nie można i, że spowoduje to zniszczenie okularów czy ich poważne uszkodzenie. Ja już od wielu lat czyszcze moje okulary "cywilne" (co prawda normalne, szklane) na pół-sucho i nie ma na nich nawet jednej ryski. Rowerowe używam około roku, postępuję z nimi tak samo (z tym, że odpowiednio częsciej czyszczę) i również nie zauważyłem rysek - tyle, że to badziewne Arctici* więc się chyba nie liczą :P

Aha, teraz mało które okulary są plastikowe, ale rowumiem intencje :P

 

*) wie ktoś jak to się odmienia? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...