Placek Napisano 3 Kwietnia 2009 Napisano 3 Kwietnia 2009 jestem chetny na 150ml - Rob zostało coś jeszcze ??
sebekfireman Napisano 3 Kwietnia 2009 Napisano 3 Kwietnia 2009 Ja mam 100 ml Rohloffa na wymianę za 120 ml zielonego Finish Line. Rohloff mi się nie spodobał - to jest chyba smar bardziej do tych co lubią bawić się w dokładne czyszczenie łańcuchów, bo przy brudnym łańcuchu widzę że ma straszne problemy aby wniknąć w głąb łańcucha - jest zbyt gęsty.
bonq Napisano 7 Kwietnia 2009 Napisano 7 Kwietnia 2009 A wie kto może, gdzie można kupić takie buteleczki z dziobkiem, tego typu, w jakim sa FinishLine'y?
Martinii Napisano 8 Kwietnia 2009 Napisano 8 Kwietnia 2009 Kup w aptece wode utleniona za 1 zl, wylej wode i masz buteleczke z dziubkiem...
Mod Team Puklus Napisano 3 Czerwca 2009 Mod Team Napisano 3 Czerwca 2009 Troszke odgrzewane, ale jak ktoś posiada zbedne pare ml słynnego ROHLOFF'a to ja bym sie skusił. na PM albo gg - 1181819
sebekfireman Napisano 3 Czerwca 2009 Napisano 3 Czerwca 2009 Któraś z osób będących na zlocie jest chętna na Rohloffa? Bo mam na sprzedaż 100 ml - jeżeli ktoś chętny to mogę wziąć.
kolunio Napisano 18 Czerwca 2009 Napisano 18 Czerwca 2009 ma ktos jeszcze w dobrej cenie tego Rohloffa? Jestem zainteresowany )
insideee Napisano 18 Czerwca 2009 Napisano 18 Czerwca 2009 Widzę, że się opłaca, 10zł za 50ml ? to ja kupiłem w rowerowym roholoffa 50ml za 35zł
lukaszs Napisano 10 Lipca 2009 Napisano 10 Lipca 2009 czytam i nie wierze ........... ja kupiłem rohloffa miesiąc temu i szlak mnie trafia ............ po każdej jeździe zbiera tyle syfu że łopatą muszę zdrapywać........ nie wiem o co chodzi wszyscy chwalą.......a ja najchętniej bym go wypieprzył... miałem finish line do suchego podłoża i było spoko - wiadomo trochę się zbierało - ale nie codziennie wywalałem kilo syfu właśnie idę skrobać:-((((((((((((
1415chris Napisano 10 Lipca 2009 Napisano 10 Lipca 2009 lukaszs moge Ci zrobic zdjecia w jakim stanie sa moje zlote lancuchy.... zawsze zlote!!!! cos musisz robic nie tak, moj naped zawsze czysty i lsniacy i nasmarowany co najwazniejsze no moze nie az tak jak ten blysk hehehe Podstawa to dobre wyczyszczenie napedu (bardzo dobre) lancuch wysuszony, mala kropla na ogniwo, zostawisz na noc, szmatka w ruch i to dobrze i powinno byc ok, po pierwszej jezdzie przetrzyj jeszcze raz szmatka i rezultat powinien byc, nie wspomne ze po kazdej niemal jezdzie czyszcze kasete i zebatki korby - duzo pomaga
lukaszs Napisano 10 Lipca 2009 Napisano 10 Lipca 2009 mnie najbardziej denerwuje syf na kółkach od przerzutek ......... łańcuch to wiadomo że się brudzi ale też nie powinien az tak mocno. ja również czyszczę kasetę i koronki z przodu raz lub dwa w tygodniu czyli co druga jazdę mniej więcej. najpierw pryskam odtłuszczaczem , kilka razy przejadę szczotką - czekam chwilę - płuczę do łańcucha mam maszynę - wlewam i tam odtłuszczacz i kręcę aż jest czysty - płuczę potem jeżeli zdąży wyschnąć to wale Rohloffa - jak nie to następnego dnia. z finishem robiłem to samo i było ok.
Patryke Napisano 11 Lipca 2009 Napisano 11 Lipca 2009 Ja też miałem tak na początku, później po prostu po każdej jeździe przecierałem wszystko szmatą - kasetę, łańcuch, zębatki, kółeczka... Znacznie pomogło, ale i tak trochę się zbiera syfu wew. ogniw łańcucha, ale nie za to w takim stopniu aby brudzić resztę napędu. Według mnie trzeba metodą prób i błędów znaleźć ilość smaru jaką trzeba dawać na każde ogniwo oraz pilnować łańcucha ze szmatą w ręku, aby co za dużo smaru z niego na zewnątrz nie uciekło
lukaszs Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 już niedługo przyjdzie czas wymiany łańcucha i zobaczymy na świeżaku jak się będzie zachowywał.........:-)
1415chris Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 Ja zmienilem na nowy wczoraj, na wieczor smarowanko, rano szmatka w ruch i po dzisiejszej nieco mokrej trasie efekt dalej swieci sie jak psu .. no wiecie co
lukaszs Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 no cóż zobaczymy...... jak mnie będzie dalej denerwował to wywalę i kupie finisha.........
Patryke Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 Za pierwszym razem zrobiłem tak jak radzili na forum, wyczyścić, przesmarować i później nad ranem potraktować szmatą. Wkurzyłem się jak sporo syfu ujrzałem na łańcuchu, ale postanowiłem jeszcze powalczyć i bardziej go pilnować szmatą i dawkowaniem. Wreszcie nie będę wywalał oleju za ponad 20 zeta Nie jest to takie proste z początku - w moim przypadku
lukaszs Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 nie no nie wywalę :-) ale łańcucha nie będę już nim traktował...........
lukaszs Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 no pewnie.......albo pączki na tłusty czwartek.........
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.