Skocz do zawartości

[opony] scott oxyd


Rekomendowane odpowiedzi

Widzę że recenzji nie ma a sporo osób pyta o te oponki więc skrobnę jak się toto sprawuje :)

 

Od razu zaznaczam że nie testowałem ich w błocie i na mokrym bo... miałem inne stworzone właśnie do tego :) Testy odbyły się za to tam gdzie oponka miała się zachowywać w założeniach dobrze, czyli na suchym.

 

1) Piach - byłem naprawdę zaskoczony tym jak sprawnie można przemieszczać się po piachu. Oczywiście nie mówię o ekstremalnej piaskownicy tylko o co najwyżej "średniej" jego warstwie, czyli kilka cm. W porównaniu do mojej Ś.P Kendy nevegal i Ś.P blue groove o sporej nawet jak na 2.1 szerokości i agresywnym bieżniku, na których jeździłem w tamtym roku jak niebo i ziemia, albo inaczej jak przecinak :)

2) Luźny żwirek - tu także bez zastrzeżeń, nie uślizguje się na zakrętach do czego przyzwyczaiłem się na Larsenach TT, OTB robi się z palcem w... no, na klamce :)

3) Szosa - Nie da się ukryć że slick to nie jest i pomimo delikatnego bieżnika potrafi traktorzyć ale cóż, nie do tego została stworzona.

4) Kamienie - testowane podczas dwukrotnego podjazdu i zjazdu ze Ślęży, takiej górki na Dolnym Śląsku. Na podjeździe dała radę chociaż trochę się uśligiwała - ale tu chyba 2.5" dopiero nie skakałaby na boki. Na zjeździe nie powiem, trochę zaszalałem wyznając filozofię że jadąc szybciej mniej trzęsie :) Obyło się bez zbędnych wrażeń, klocki nie odrywają się, guma nie jest poorana, gumy nie złapałem (ciśnienie jakieś 2,5-3 bary), bardzo pozytywnie :)

5) Trawa - tu nie miałem okazji na test, tzn żadnych ostrych łuków nie wyczyniałem i nie wspinałem się nigdzie po trawie więc nie napiszę że jest super bo już za dużo tych superlatyw :)

 

Dodam że oponki przynajmniej według mnie są śliczne, napis scott oxyd jest taki fajny odblaskowy i w ogóle^^ Nie wiem tylko jak z wytrzymałością. Na razie jakieś 150km w terenie (dopiero co założyłem) i 300 na szosie (wcześniej w zimie zanim je zdjąłem :) )

 

PS: Mam wersję 60TPI i nie wiem ile ważą, a też jestem ciekaw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

u mnie też pozytywnie, choć jeszcze nie miałem okazji w 'prawdziwym' terenie.

niebawem je zdejmę i zważę bo od dawna szukam wszędzie wagi i nikt nie podaje...

coś czuję, że nie są najlżejsze (wyglądają na duże).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, też używam opon Scoot-a Oxyd w wersji 26x2.0 Tubeless 120 TPI DC, moim zdaniem opony genialne, naprawdę bardzo mocne, zdarzało mi się po jeździe w lesie wyciągać z nich kolce akacji, czy wbity drut a powietrze dalej nie uchodzi. Na maratonach katuje je na kamieniach, na zjazdach zazwyczaj wyprzedzam i nie ścieżką ale bokiem po kamieniach, w zeszłym roku jeździłem na Szwalbach i nom stop łapałem gumy, na tych jak na razie nic, a jeżdżę na nich od początku sezonu.

 

Jak dla mnie to jedne z najlepszych i najmocniejszych opon jakie są na rynku, obok np: opon Specializeda.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh tak sobie kiedyś zapragnąłem po paru gumach, dobiciach mieć oponki UST i w związku z tym mam pytanie: jak jest ze zużyciem? Bo chyba nie walisz takiego masakrycznego ciśnienia w góry jak ja (4 bary :D) bo nie musisz a i przyczepność lepsza :rolleyes:

 

Moje Oxydy po jakichś 2000-2200km mają już jakieś takie krótsze te klocki na środku i choć nadal trzymają dobrze to jednak już nie tak super jak na początku. Co ciekawe, przód zdziera się identycznie szybko jak tył :) Ogólnie jestem zadowolony z nich w 100%, trzymanie ekstra a zużycie nie za szybkie. Chciałbym takie ale UST :) No ale do tego musiałbym zmienić kółka "przy okazji", a to już sporo kasy, nie mojej w dodatku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Cóż, o ramach, korbach i pedałach wiem nie za wiele, ale opon już parę przeżyłem więc sam mogę sie wypowiedzieć i o oxyd`ach, które sam posiadam.

 

Ponieważ do maniaków lekkości nie należę, więc jeśli chodzi o wagę to nie jestem aż tak skrupulatny i te parę gr więcej mnie nie zbawi. A teraz do rzeczy :D

 

Ja tam z tych opon jestem zadowolony i to bardzo. Wg Scotta opony te przeznaczone są na teren suchy więc do takich warunków są przystosowane. Parę razy po błocie jeździłem i muszę powiedzieć, że tam też dają radę, ale nie to co na suchej nawierzchni (mówię o lasach a nie o asfaltach). Mają bardzo dobrą przyczepność i ciężko je zetrzeć. I, co najważniejsze to ciężko je przebić, bo już nie raz najechałem na korzeń tak, że był prostopadle do opony i mimo dużego hałasu, zero dziur, nacięć itp.

 

Cena to 56 zł więc raczej przystępna. Jak będę wymieniał kiedyś opony to na 100% kupię oxyd bo to jest kawał porządnej gumy.

 

W sumie to napisałem, to ci moi poprzednicy, więc nie odkryłem żadnej ameryki ;).

Niezdecydowanym nic tylko kupować i cieszyć się z dobrego zakupu B) :banana: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

A ja już ich wprawdzie nie mam, ale dorzucę jeszcze: mam teraz kenda sbe 1.95 i zdecydowanie bardziej uważam na każdej nawierzchni bo łatwą tracą przyczepność. Scotty przez cały sezon nie zawiodły mnie nigdy, poza jakimś miejskim wjechaniem na szkło nie miałem też problemów z przebiciami. Wytrzymały coś koło 3000 km! Moim zdaniem sporo. Kupiłem inne z ciekawości w sumie. Jednyne co ewidentnie kendy lepiej robią to toczenie sie po twardych nawierzchniach. Polecam zdecydowanie, nawet na średnio mokrym było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...