Brukiew_Niepospolity Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowane) Założyłem najpierw wątek w dziale "Napęd", ale zaraz się jakiś zawodnik zjawił i zamiast dyskusji "jak problem rozwiązać", zaczął mi pisać o zaletach napędzu X12. Tu z kolei mam nadzieję faktycznie uskutecznia się druciarstwo. Problem jest dość prosty w założeniach - chcę sobie rower przerobić z 1x na 2x z zębatkami 42-28 albo 38-24 lub coś w pobliżu (38-26 też ujdzie). Mam tylną przerzutkę, która to obsługuje, mam manetkę lewą do przerzutki 2-rzędowej od Microshift (ale jej wykorzystanie jest opcjonalne), mam korbę hollowtech 2 szosową z "direct mount" na 3 śruby. Na czym problem polega - by takie zębatki obsłużyć, potrzebuję przerzutki MTB, ale linię łańcucha mam koło 43-44mm dla układu 2X (mierzyłem z założonym pająkiem 104/64BCD) bo korba też jest szosowa, a przerzutki MTB wymagają 48,8mm. Zrobiłbym 2X na szerszej linii łańcucha, ale się uparłem, że będę miał 2 zębatki i osłonę na zewnątrz, by mi nie mieliło spodni (proszę, nie dyskutujmy o tym, tak lubię i już :D). Ma być tanio i ma działać. Nie dlatego, że nie mam funduszy, tylko cała idea poprawiania tego roweru to "budżetowo ale dobrze", czyli zakupy na OLX i aliku gdy to ma sens. Pomysły mam następujący: użyć przerzutki przedniej X3. Taka przerzutka powinna rzeczy sięgać dalej do wewnątrz, bo 1. zębatka jest teoretycznie bliżej osi roweru, niż w układzie 2X - dla linii łańcucha 49mm przy założeniu odległości między środkami zębatek 8mm, to wychodzi dla X2 układ 45-53mm, dla linii łańcucha 47,5mm i tej samej odległości, zakres wychodzi od 39,5 do 55,5mm, a przerzutka X3 linię łańcucha 47,5mm obsługuje. Pytania są takie: czy to obsłuży skok np. 38-26 (bo że obsłuży 38-24 to się nie łudzę)? Czy to w ogóle będzie działać z 2-rzędową manetką? Jeszcze zastanawiam się, czy dałoby się może zmajstrować mocowanie dla przedniej przerzutki, które jakimś cudem dosunie ją o parę mm albo w inny sposób uzyskać możliwość zejścia wózka dalej do wewnątrz. Ale nie mam pod ręką żadnej przedniej przerzutki i nie mam z czym eksperymentować. Jest jeszcze opcja: kupić korbę MTB za 130zł + suport Shimano i za 200zł mieć problem z głowy. Hmmm... A szosową korbę sobie do przyszłego roweru zachowam, jakbym się chciał jednak w 1X12 kiedyś bawić. Edytowane 2 godziny temu przez Brukiew_Niepospolity Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.