nbk Napisano wczoraj o 10:33 Napisano wczoraj o 10:33 Relacja z perspektywy uczestnika z 10, jubileuszowej, edycji Maratonu Północ-Południe. W tym roku organizator postawił poprzeczkę bardzo wysoko - to była najtrudniejsza edycja w historii, a stopień trudności rósł z kilometra na kilometr, wykańczając uczestników fizycznie i psychnicznie. Końcówka iście mordercza, biorąc pod uwagę ilość przejechanych kilometrów. Zapraszam zatem do oglądania! Zająłem 25 miejsce na 196 uczestników. 3 Cytuj
kaido2 Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu 3 lata temu końcówka była praktycznie taka sama, z mocniejszym podjazdem przez Czarną Górę i gorszą nawierzchnią na Brzegach Na MPP nie jest nowością deszcz przez 400 km, czy upał, który wykańcza nieprzygotowane osoby. Druga sprawa sprzęt. U wielu kasety kończą się na 30T przy Ultegrach 53/36, co finalnie kończy się wypychem naście górek, często całych w butach szosowych I stąd się bierze ta cała trudność. Wisła 1200 w tych samych warunkach pogodowych jest zdecydowanie trudniejsza Cytuj
Talrand Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Już miałem ci gratulować ale kaido2 na szczęście wytłumaczył dlaczego jego osiągnięcia są lepsze od twoich Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.