[Schwalbe Racing Ray 29] coś podobnego

[chudzinki]

Jest coś z podobnym lub lekko delikatniejszym bieżnikiem? 

Wymagania konieczne:

• szerokość 2.25-2.3, moooże 2.35
• waga realna max. 720 g, czyli katalogowa powiedzmy do 680 g
• dedykowane pod tubeless
• czarne

Ktoś coś? 🙂

 

 

[emski]

SCHWALBE Rick XC

[chudzinki]

Ciekawa 🙂.

To zdaje się coś pomiędzy Racing Ralph a Thunder Burt.

EDIT.

"Opona Schwalbe Rick XC Pro Super Ground 29" to idealny wybór do wyścigów XC, gdzie liczy się każda dziesiąta sekundy. Łączy w sobie przyczepność i niski opór toczenia jak żadna inna opona Schwalbe. Wypełnia lukę pomiędzy Racing Ralph i Thunder Burt, ponieważ jest szybszy niż Racing Ralph i zapewnia większą przyczepność niż Thunder Burt. Opracowany we współpracy ze srebrnym medalistą olimpijskim Mathiasem Flückigerem."

😄

Edytowane 18 Września przez chudzinki

[cervandes]

Pytanie tylko czy to nie jest opona typu race day only, tzn że codzienna rąbanka ją szybko zje. Kupuj kupuj, i koniecznie raportuj  

[emski]

Używam od 2tyg. Szybka, na suchym i wilgotnym super.  

[chudzinki]

@emski, masz ją na przodzie? Znasz może realną wagę?

 

[emski]

nie ważyłem, mam P+T tyle, że 2,4.

[Marcinx555]

Witam. Ja również szukałem czegoś "lepszego" niż para shwalbe ralph-ray, które miałem założone na kupionym używany rowerze i one również były już używane. Może nie były o tyle zużyte co dość stare i postanowiłem je wymienić. Wcześniej miałem Rocket rony jeszcze na rowerze 27.5 , na których miałem dwie wywrotki na czystym asfalcie. Przyczyną upadku były, domyślam się, już stare opony. Zraziłem się więc mimo wszystko do marki shwalbe i szukałem tutaj innych opcji. Zakupiłem parę od Vittoria barzo i mezcal z tego roku 2.35 na mieszance g.2.0 wersja race. Zalałem mlekiem stans. Do opon mam inne oczekiwania niż większość z Was. Ja ważę ponad 100 kg, i dużo jeżdżę jednak po asfalcie i pompuje je praktycznie na maksa. I powiem tak mleko ucieka bokami, co dwa dni muszę odpompować ale to nie problem. Nie czuję się w nich tak pewnie jak na shwalbe. Te klocki są o wiele wyższe niż w shwalbe i mam wrażenie jakby się uginały, jakby za mocno pracowały. Opory też wydają sie wyższe niż na szwalbe. Może to jakiś efekt placebo albo tylko złudzenie. Będę przyglądał się temu wątkowi. Bo pewnie od nowego sezonu będę rozglądał się za kolejnymi oponami. Pozdrawiam 

[emski]

żeby nie było tak różowo - myślałem że będą cichsze na twardym tj. na asfalcie, kostce >20 km/h głośnawe 

[chudzinki]

@emski to akurat nie ma znaczenia.

 

1 godzinę temu, Marcinx555 napisał:

Zakupiłem parę od Vittoria barzo i mezcal z tego roku 2.35 na mieszance g.2.0 wersja race. Zalałem mlekiem stans. Do opon mam inne oczekiwania niż większość z Was. Ja ważę ponad 100 kg, i dużo jeżdżę jednak po asfalcie i pompuje je praktycznie na maksa.

2.35 szeroka opona MTB na asfalt pompowana na maksa? Że się zapytam: w jakim celu takie cuda? 🙂

[Marcinx555]

Rower mi służy jako jeden do wszystkiego. Jak mam wybór to jeżdżę poza asfaltem. Lasy, pola, pagórki. I inne wertepy jakie mam u siebie. Te 2.35 to tak naprawdę 2.25.  Wolę czuć się bezpieczniej w terenie niż na asfalcie. 

[NerfMe]

22 godziny temu, Marcinx555 napisał:

Ja ważę ponad 100 kg, i dużo jeżdżę jednak po asfalcie i pompuje je praktycznie na maksa. I powiem tak mleko ucieka bokami, co dwa dni muszę odpompować ale to nie problem. 

Zalewanie mlekiem ma sens przede wszystkim jak chce się jeździć na niższych ciśnieniach I jeśli ma uszczelniać małe przebicie opony. Nie wiem czy w tym wypadku zabawa z mlekiem ma sens. To, że klocki pracują to akurat bardzo dobrze świadczy o oponie

[Czikol]

Dubnital lub Pirelli scorpion XC race? 

[Talrand]

Dubnitale Race Rapid/Grip "2.4"mają akurat 2.35, są lekkie (~ 645g) i szybkie

[cervandes]

@emski - daj spokój z tym nabijaniem opon na maxa, obniżaj stopniowo i doceń komfort i przyczepność wynikającą z niskiego ciśnienia. Mój kolega Race Kingi traktował Stansem i wysokim ciśnieniem - było to samo, durszlak z opony bo sama się buntowała przeciwko wysokim ciśnieniom.

Opon nie zmieniaj, kup Racing Ralpha i Racing Raya ale... wybierz dobre wersje a nie te idące na pierwszy montaż. Super Race lub Super Ground są szybsze i przyczepniejsze niż Performance.

[emski]

?

jak już zostałem wywołany do tablicy ... Racing Ralph - po 1,5kkm ponadrywały się klocki bieżnika - te "poziome", także nie polecam.

[Marcinx555]

@emski No to co lepsze?

[chudzinki]

W dniu 20.09.2025 o 08:35, cervandes napisał:

@emski - daj spokój z tym nabijaniem opon na maxa

Ale to nie miało być do niego 🙂.

 

W dniu 20.09.2025 o 08:35, cervandes napisał:

Opon nie zmieniaj, kup Racing Ralpha i Racing Raya ale... wybierz dobre wersje a nie te idące na pierwszy montaż. Super Race lub Super Ground są szybsze i przyczepniejsze niż Performance.

A to do mnie @cervandes?

Młodszej, co jeździ agresywniej,  założyłem taki właśnie, sprawdzony u mnie, zestaw.

Ale zastanawiam się czy dla drugiej nie założyć Rick` a albo Dubnital` a... 🙂.

[emski]

RR na tyle - po bułki nie było jeżdżone, ale trochę krótko wytrzymała ... 

[Marcinx555]

emski, to co polecasz? asfalt 70% marne szutry, piaski i pagórki 30 % 

[emski]

nie jestem expertem od opon :), te nowe Rick XC u mnie świetnie się sprawują, wczoraj jeżdżone w trudniejszym terenie  + dojazd asfalt i super. Jak jadę w jeszcze bardziej wymagający teren zakładam drugi komplet kół z Hans Dampf. 

Opony wymienione wyżej tj. Dubnital lub Pirelli scorpion XC race to opony od znanych producentów premium, chwalone o zbliżonym przeznaczeniu - także wybieraj z tych 3 - które bardziej Ci się podobają  i nie dmuchaj tyle wiatru w opony 

[Pioter02]

Masz jeszcze Mezcala i troche szybszego Peyota również od Vittorii. A no i maxxisy Recon Race/Aspen ale mnie nie przekonują. Czekam, aż ktoś zrecenzuje nowego Dubnitala 2,4, więc może on  

[Marcinx555]

mam mezcale/barzo i jednak wolę ralph/ray  z tej pary. Te Ricki mnie jeszcze zastanawiają...

 

[Pioter02]

A jesteś coś wstanie więcej powiedzieć w porównaniu Mezcal/Barzo vs Ralph/ray?

[Marcinx555]

Na asfalcie shwalbe lepiej się toczą i mam wrażenie, że też lepiej po żwirowych drogach. W zasadzie jak z asfaltu wlatuję w żwir to można powiedzieć, że nie odczuwam jakiejś znaczącej różnicy w oporze. Z kolei Vittoria odczuwalnie czuć wyższy opór na asfalcie. W terenie Vittoria będzie sprawować się lepiej. Sprawia też wrażenie, że guma jest gumą bo Shwalbe przypomina papier/pergamin. Proszę wziąć poprawkę, że być może po nowych Vittoriach spodziewałem się więcej i, że mózg mój wywołał efekt nocebo. Nie dam rady też tych Vittorii dobrze zamleczyć bo co kilka dni muszę dopompowywać. I kolejna uwaga, że  Mam jeszcze sporo nadwagi i na obojgu zestawach jeździłem i jeżdżę w zdecydowanie za wysokich ciśnieniach.