ElectronBadger Napisano wczoraj o 10:42 Napisano wczoraj o 10:42 Witam, Mam już mój ulubiony rower wyprawowy (bardzo zmotany Marin Muirwoods + 2 komplety kół - na lekkie i ciężkie wyprawy), mam w nim wszystko, czego potrzebuję od roweru wyprawowego. Jest wspaniały, tylko wooolny (bo ciężki jak cholera). Teraz szukam roweru do codziennej jazdy po mieści i na szybkie wypady wokół komina, 100-150 km. Teren: głównie drogi rowerowe/asfalt, czasem leciutki szuter. Jazda na lekko, dwa bidony + mała podsiodłówka na pompkę i inne serwisowe gadżety. Napęd 2x. Preferowane hamulce mechaniczne/cantilever. Budżet do ok. 5 tyś. Używka jak najbardziej wchodzi w grę. Czarny, jeśli to tylko możliwe 🖤 Rozważam: którąś Sensę (Romagna/Trentino) - z tego co widzę mają super stosunek cena-jakość, szosę fitness albo allroad (nowy Canyon?). Bardzo podoba mi się Ridley X-Disc (cyclocross, mam wątpliwości jak z wygodą na dłuższe trasy). Wiem, że każdy z nich to trochę inna bajka, ale nie bez powodu czuje się nieco splątany w tym procesie decyzyjnym. No i tu mam problem: klasycznego gravela nie chcę (chociaż znalazłem fajnego Marina Gestalt 2 w wersji, która pasuje do moich wymagań), ale mam wątpliwości co do opon < 35 mm (jestem przyzwyczajony do szerszych). Czy 28, max 30 mm wystarczą do takiej jazdy? Potrzebuję pojazdu uniwersalnego, co przy krawężnikach i dziurach w asfalcie nie klęknie. Pomóżcie 😁 Cytuj
StrayRider Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu Cytat Teraz szukam roweru do codziennej jazdy po mieści i na szybkie wypady wokół komina, 100-150 km. I tu jest cały zgryz bo to dwie różne "kategorie" jazdy. Przy takim zastosowaniu (w zależności ile tego miasta w mieście) używanie takiego roweru jak Sensa na co dzień może być "uciążliwe". A nie lepiej zostawić obecnego Marin Muirwoods jako rower na co dzień( i spokojne/leniwe wycieczki, lub na małe dystanse), a na "szybkie wypady" na letko, trasy 100-150km wybrać "odpowiedni" rower( i od tras rozważyć węższe opony, czy też jakieś szutry i opony trochę szersze)? A pozostałe pytania. Cytat Czy 28, max 30 mm wystarczą do takiej jazdy? W zależności co to za "leciutki szuter" to i 23mm można przejechać, ale wiadomo, że powyżej, tak do 35-45mm jest bardziej uniwersalne ,co daje plusy na szutrach, a nie przeszkadza jeszcze na asfaltach. Cytat Bardzo podoba mi się Ridley X-Disc (cyclocross, mam wątpliwości jak z wygodą na dłuższe trasy) W takich rowerach bardziej niż "wygoda"(bo z natury to projektowane jako niewygodne) to większą uwagę należy zwrócić aby dopasować do siebie rozmiar, ustawienia itd. Bo to męczy na dłuższych przejazdach. I nie raz jest tak ,ze rower nowy, a trzeba cos wymienić, bo idealnego w gotowych konfiguracjach nie znajdziemy. Cytuj
Greg1 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Opona 35 mm w zupełności wystarczy i do miasta, i na szuter i na asfalcie też nie będzie zamulała. Miałem w poprzednim bieda-grawelu, który też był moim commuterem. Miałem też na początku w obecnym grawelu. Teraz mam w nim 40c ale tylko dlatego, że w garażu zawitała też klasyczna szosa. Lekki szuter da się przejechać i na 25-28 mm ale nie jest to przyjemne. Ja na Twoim miejscu szukałbym jakieś szosy Road+ co pomieści opony 32-35c. Do Sensy chyba nie wejdzie więcej jak 30c, nie wiem, musiałby ktoś potwierdzić Cytuj
ElectronBadger Napisano 3 godziny temu Autor Napisano 3 godziny temu Dziękuję wam za odpowiedzi. Trochę się niejasno wyraziłem z tym jeżdżeniem po mieście. Nie miałem na myśli commutera, tylko jazdę po droga rowerowych na terenie miasta i poza nim. Uwagi o oponach cenne. Przemyślałem sprawę i jednak szosa z wąską oponą to nie dla mnie. Ale dzięki waszym poradą klaruje mi się inny pomysł, dzięki! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.