rodia77 Napisano Poniedziałek o 18:24 Napisano Poniedziałek o 18:24 Elo, pierwszy post na tym forum, nie bić. ;) Nie wierzę, żebym był pierwszy z tym problemem, ale ani tu, ani w szeroko rozumianym necie nie mogę znaleźć za dużo informacji, być może kwestia nieobycia z terminologią. Nowy rower (Scott Sub Cross 20) i ten amor to w sumie jedyny słaby punkt, jaki w nim widzę po przejechaniu 100 km z hakiem (przegląd zerowy w tym tygodniu planuję). Do rzeczy: przy podrywaniu kierownicy ("podrzucaniu" przedniego koła przy pokonywaniu przeszkód, głównie wjeżdżaniu na krawężniki) wyraźnie czuję, że mój podryw nie podnosi od razu koła, tylko najpierw jest wysunięcie goleni górnych (0,5-1,5 cm w zależności od tego, jak bardzo "leżę" na kierownicy), potem odbicie, kiedy golenie rozsuwają się maksymalnie i dopiero koło jest podciągane do góry. Największy dyskomfort chyba wynika z tego, że jest to marnacja energii włożonej w podrzut/podryw - jak zwał, tak zwał. W starym, dwudziestoletnim rowerze mam jakiś RST też z najniższej półki (sprężyna, bez blokady) i takie zjawisko tam nie występuje, więc chciałbym wiedzieć, czy to normalka w tych Suntourach, czy to wada, którą mają mi zlikwidować na przeglądzie? Jak żyć? Dzięki z góry. Cytuj
Wojcio Napisano Poniedziałek o 18:44 Napisano Poniedziałek o 18:44 A ten stary, to w ogóle się ugina? To normalne, że widelec w czasie jazdy jest lekko ugięty (to się nazywa SAG i mieści się w zakresie 15-30% skoku, zależnie od przeznaczenia widelca) a po nagłym odciążeniu się rozpręża. Jak nie ma jakiegoś twardego stuknięcia, to ok. 1 Cytuj
cervandes Napisano Poniedziałek o 18:46 Napisano Poniedziałek o 18:46 Zapewne zjawisko które dla Ciebie jest problemem nazywa się SAG. Wstępne ugięcie amortyzatora w celu poprawy trakcji i przyczepności przedniego koła. Poczytaj o SAGu, prawidłowym jego ustawieniu. Jeśli masz w tym amortyzatorze tłumienie odbicia, to może pokrętło masz skręcone na zbyt powolny powrót i wystarczy pokręcić nim w stronę króliczka? 1 Cytuj
ACTIVIA Napisano Poniedziałek o 21:25 Napisano Poniedziałek o 21:25 To jest model NEX czyli najprostszy Sprężyniak, bez żadnej regulacji tłumienia. Będziesz czuł dość mocno te odbijanie przy podskoku, gdyż tam nie ma spręzyny negatywnej która tłumi odbijanie lecz jest kawałek uformowanej gumy co uderza o dno rury goleniowej przy podskoku 1 Cytuj
rodia77 Napisano Wtorek o 08:15 Autor Napisano Wtorek o 08:15 13 godzin temu, Wojcio napisał: A ten stary, to w ogóle się ugina? To normalne, że widelec w czasie jazdy jest lekko ugięty (to się nazywa SAG i mieści się w zakresie 15-30% skoku, zależnie od przeznaczenia widelca) a po nagłym odciążeniu się rozpręża. Jak nie ma jakiegoś twardego stuknięcia, to ok. Stary się uginał przez 20 lat, nie czułem kopnięcia i nie miałem nawet potrzeby regulować preloadu. Dopiero teraz zainteresowałem się tematem i ustawiłem najtwardsze, bo jeżdzę głównie po równym. Dopuszczam jednak taką możliwość, że coś tam odbijało, ale nie zwracałem uwagi, a przy nowym rowerze jestem wyczulony i zwracam. Obcykam go jeszcze. 13 godzin temu, cervandes napisał: Zapewne zjawisko które dla Ciebie jest problemem nazywa się SAG. Wstępne ugięcie amortyzatora w celu poprawy trakcji i przyczepności przedniego koła. Poczytaj o SAGu, prawidłowym jego ustawieniu. Jeśli masz w tym amortyzatorze tłumienie odbicia, to może pokrętło masz skręcone na zbyt powolny powrót i wystarczy pokręcić nim w stronę króliczka? Dzięki Wam obu za podrzucenie terminu "sag", obcykam. "Na logikę" ogarniałem to wstępne ugięcie i z czego wynika to odbicie, zwłaszcza przy braku blokady, ale jakoś tak mało kulturalna ta praca amora się przez to wydaje. Oprócz niewykorzystania energii, o którym pisałem wcześniej, odczuwam to jeszcze w postaci szarpnięcia w nadgarstkach, a na rower z amorem zdecydowałem się m.in. właśnie po to, żeby nadgarstki odciążyć, bo mam z nimi problemy. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Cytuj
chudzinki Napisano Wtorek o 08:51 Napisano Wtorek o 08:51 (edytowane) Cytat ale jakoś tak mało kulturalna ta praca amora się przez to wydaje. Bo to najtańsze coś co się ugina albo stara się uginać 🙂. Wygodne gripy, niskie ciśnienie, a najlepiej zmiana amortyzatora np. na RS Paragon. Edytowane Wtorek o 08:51 przez chudzinki 1 Cytuj
rodia77 Napisano Wtorek o 09:44 Autor Napisano Wtorek o 09:44 "Niskie ciśnienie", czyli ustawienie "miękkie"? Nawet przy jeździe głównie po DDR? Cytuj
chudzinki Napisano Wtorek o 09:59 Napisano Wtorek o 09:59 Niskie ciśnienie w przednim kole żeby nie biło po nadgarstkach. 1 Cytuj
rodia77 Napisano 18 godzin temu Autor Napisano 18 godzin temu W dniu 12.08.2025 o 10:15, rodia77 napisał: Dopuszczam jednak taką możliwość, że coś tam odbijało, ale nie zwracałem uwagi, a przy nowym rowerze jestem wyczulony i zwracam. W dniu 12.08.2025 o 10:15, rodia77 napisał: ale jakoś tak mało kulturalna ta praca amora się przez to wydaje No i to je to. Dzisiaj bryknąłem się na starym i faktycznie przy podrywach też ten luz czuć, tylko nie tak dobitnie (nomen omen). Czyli wszystko gra, "ten typ tak ma". W dniu 12.08.2025 o 10:51, chudzinki napisał: a najlepiej zmiana amortyzatora np. na RS Paragon. Już się zorientowałem w temacie. Najprawdopodobniej do końca sezonu pojeżdżę na tym NEXie i zobaczę, czy nadal będzie dyskomfort, czy zapomnę o problemie. Jak będzie dyskomfort, to będzie wymiana amora. Jeszcze raz dzięki wszystkim za odzew. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.