[Opona] schwalbe g ONE r to badziew?

[motobecane_]

Mam na gravelu oponę schealbe g one r. Przejechałem kilkaset km, głównie po asfalcie, a opona wygląda gorzej niż clement x'plor ush, które były na rowerze od nowości dużo przeszły. 

Czy schwalbe to przereklamowane badziewie czy ja dostałem jakąś podróbę? Mam wrażenie, że bieżnik na środku już się trochę zjechał i w dodatko jest jakiś pogryziony, zmasakrowany wręcz. 

Czy są to użytkownicy tych opon? Jakie jest wasze zdanie?

[TheJW]

A jeździsz tym gravelem w jakich proporcjach po asfalcie i szutrach? Bo jak dla mnie to asfaltu ta opona widzi bardzo dużo.
No i nie powiedziałeś, jaki ma przebieg. Mi niektóre opony MTB kończą się po 1,5-2km...

[motobecane_]

napisałem, że przejechane kilkaset km. nie wiem ile dokładnie. myślę, że z 70% asfalt. poprzednie opony przy tym samym  użytkowaniu przejechały kilkakrotnie więcej i nadal wyglądają lepiej niż te śmieszne schawlbe, które są przy okazji dwa razy droższe. 

Edytowane 29 Lutego przez motobecane_

[Sansei6]

A jakie były te poprzednie opony? Na jakich ciśnieniach?

[TheJW]

No to kup sobie takie jak poprzednio i nie kręć gównoburzy. 🥱

[motobecane_]

3 godziny temu, Sansei6 napisał:

A jakie były te poprzednie opony? Na jakich ciśnieniach?

jak w pierwszym poście - clement xplor ush

 

@TheJW dzięki za radę, ale te clementy są niedostępne, a poza tym chciałem opony trochę lepiej zachowujące się na błocie. a twoje posty nic nie wnoszą.

 

Edytowane 29 Lutego przez motobecane_

[kaido2]

No dobra, zacznijmy od pewnych podstaw

Przede wszystkim jedne i drugie opony mają zupełnie inne bieżniki . Clement będzie się w tej sytuacji dużo wolniej zużywał na powierzchni styku  z asfaltem. 

Schwalbe jak  wiele innych opon terenowych z tego typu bieżnikiem  i mieszanką, zużywa się dość szybko i niszczy w podobny sposób z przodu. To nie są opony na asfalt . Po kilkuset km po asfalcie to ten schwalbiak wygląda bardzo dobrze. Taki Maxxis Ocelot po 500 km na asfalcie  to czysty slick, więc czy jest to badziew? Z całą stanowczością, ale nie

 

Na błoto? Vittoria Mezcal, ale od razu zaznaczam, bieżnik po iluśset km po asfalcie będzie wyglądał podobnie

Tak wygląda Clement, więc wnioski wysnuć można samemu

 

Edytowane 1 Marca przez kaido2

[kipcior]

21 godzin temu, motobecane_ napisał:

A czy ona nie jest odwrotnie założona? W sensie czemu to akurat z tej strony tak wygryzło?

@kaido2 Mezcal na błoto? Wiem, że w gravelu to uchodzi za duży bieżnik ale mam Mezcala w fullu i to jest opona do twardego terenu i nie nadaje się na błoto akurat. Natomiast kupiłem ją w 2017r. wersja G+ i nadal ją używam. A jeszcze wtedy gravela nie miałem więc po asfalcie to mają kilka tys km. To się się świetnie sprawdza i bieżnik tak nie wygląda. Chyba, że do gravela robią z gorszej mieszanki, bo że z nowszej to wiem.

[kaido2]

@kipcior, założyłem 29x2.1 do monstera i mi w błocie działa Fakt, że ni wbijam się w miejsca, gdzie jest go po same piasty. Ot obecne błociska na polnych drogach rozjechane przez maszyny, gdzie inne z  dużymi klockami sobie nie radziły.

Tym szybkim zużyciem na asfalcie sugerowałem się na zasadzie większości, a mianowicie opony w teren na samym asfalcie dość szybko tracą bieżnik( przynajmniej te z którymi miałem do czynienia), a tu taka miła niespodzianka. Dzięki za info, można cisnąć po asfalcie bez obaw

 

[motobecane_]

2 godziny temu, kaido2 napisał:

No dobra, zacznijmy od pewnych podstaw

Przede wszystkim jedne i drugie opony mają zupełnie inne bieżniki . Clement będzie się w tej sytuacji dużo wolniej zużywał na powierzchni styku  z asfaltem. 

Schwalbe jak  wiele innych opon terenowych z tego typu bieżnikiem  i mieszanką, zużywa się dość szybko i niszczy w podobny sposób z przodu. To nie są opony na asfalt . Po kilkuset km po asfalcie to ten schwalbiak wygląda bardzo dobrze. Taki Maxxis Ocelot po 500 km na asfalcie  to czysty slick, więc czy jest to badziew? Z całą stanowczością, ale nie

 

Na błoto? Vittoria Mezcal, ale od razu zaznaczam, bieżnik po iluśset km po asfalcie będzie wyglądał podobnie

Tak wygląda Clement, więc wnioski wysnuć można samemu

 

Ok, rozumiem, że może się szybciej zużywać na asflqcie, ale bez przesady. Tymbardziej, że schwalbe piszę, że opona jest z przeznaczeniem na asfalt również. 

Poza tym te wgryzy też nie powstały na asfalcie. Czyli opona ani w teren ani na asfalt. 500 km po trawniku w koło domu i kup następną. 

No nic wyglada na to, że za dużo wymagam. 

[kaido2]

Producenci podają pogrubionym na wstępie takie idiotyzmy, bo ludzie są coraz głupsi i żądają zwrotu kasy, bądź próbują się przepychać  w tematach oczywistych. Każda opona nadaje się na asfalt pomimo, ze przeznaczenie jej jest zupełnie inne. Po kilkuset km bieżnik zniknie, zrobi się gładka , która jeszcze x tys km na tym asfalcie przejedzie. Ale, na asfalt z góry bym użyłbym szosowej opony powiedzmy 700x23 slick

ogólnie to jakimiś wgryzami powstałymi gdzieś tam na bieżniku bym się nie przejmował, bo nie takie się robiły zwłaszcza w terenie po kamulcach, tylko jeżeli opona działa zgodnie z wymaganiami to bym ja zajechał do końca i cześć.

Edytowane 1 Marca przez kaido2