bladawiec Napisano 16 Grudnia 2023 Napisano 16 Grudnia 2023 Szukam wszelkich opinii i informacji poza tymi podanymi na stronach sklepów o tym amortyzatorze. Jak pracuje, jak jest z obsługą serwisem, dostępnością część itp.? Jeśli ktoś na nim jeździ, proszę o przyłączenie się do napoczętego wątku. Cytuj
wr81 Napisano 15 Listopada 2024 Napisano 15 Listopada 2024 Jako że testerów brak, kontrowersyjny outlet rzuca tanie szwajcarskie mięso dla śmiałków świadomych blasków i cieni tego dostawcy. Oferta dla zdecydowanych i pełnoletnich https://www.rczbikeshop.com/en_ue/catalogsearch/result/?q=f232 Niestety nie on stock tylko 20 (he he) days , kody do północy dzisiaj. na f535 też jest nadzieja Cytuj
karczk Napisano 4 Lipca Napisano 4 Lipca (edytowane) Mój pierwszy post na forum, więc cześć wszystkim Przymierzałem się do zmiany amortyzatora i trafiłem też na temat, więc zostawię trochę informacji. Może komuś się przyda, jak też będzie rozważać F232. Zrobiłem przesiadkę z powietrznego, ciężkiego 100mm Suntour XCR32-RL-R (offset 44), na DT Swiss F232 100mm z offsetem 51 mm. Wybrałem opcje bez zdalnej blokady, bo stwierdziłem, że mi to niepotrzebne - prawie ciągle w "open". Używam go w hardtailu, przy okazji musiałem wymienić obręcz z piastą. Jestem bardzo zadowolony, w końcu amortyzator wybiera w miarę małe i średnie nierówności, kamienie czy korzenie. Póki co zrobiłem 200 km, w tym kilka łatwiejszych singli na BFW w Trójmieście. Zastanawiałem się, czy zmiana offsetu z 44 na 51 mm będzie zauważalna i czy warto dopłacić do 44 mm (był dużo droższy). Kupiłem 51 mm i różnica jest bardzo mała, imo dla amatora pomijalna. Na długich prostych jedynie czuję tą różnicę. Gdybym miał znowu wybierać to znowu kupiłbym 51 mm oszczędzając ~650 zł. F232 kupiłem na bike24 za ~2400 zł po przeliczeniu z euro. Pod uwagę brałem jeszcze Manitou R7 PRO. Odrzuciłem ROCK SHOX Reba RL m.in. dlatego, że często pojawiała się informacja o serwisie zerowym (na forach). Jeśli trzeba zapłacić >1k zł i później sprawdzać czy jest olej w środku, to coś jest nie tak z podejściem do klienta, ale to moja opinia. Serwis co 50 godz. realnego użytkowania, samemu zgodnie z oficjalną instrukcją (link) - wygląda bardzo prosto. Numery części są na youtubie lub w oficjalnej dokumentacji. Podstawowe narzędzia, wbijak można kupić na ali za 25 zł z przesyłką, zestaw uszczelek SKF które są kompatybilne 130 zł, oryginalny olej do uszczelek ~100 zł, olej oryginalny do amortyzatora ~100 zł. Te rzeczy znalazłem na necie, są dostępne. Jest też polski dystrybutor, też warto sprawdzić. Oba olej po 100 ml, więc powinno wystarczyć na 3 wymiany (na jedną wymianę potrzeba 14 ml na każdą goleń, czyli łącznie 28 ml), do uszczelek kurzowych tyle, żeby nasiąkły (ciężko powiedzieć ile to ml). To tak w teorii, bo serwisu oczywiście jeszcze nie robiłem, sprawdzałem zanim kupiłem co będzie mnie czekać. Duży serwis co 200 godz. tylko w autoryzowanym serwisie, brak konkretnych instrukcji - to na minus. Edytowane 4 Lipca przez karczk poprawki Cytuj
Mod Team KrissDeValnor Napisano 5 Lipca Mod Team Napisano 5 Lipca Mój ma ponad 2.3 k przebiegu, i pracuje dobrze - chyba trudno mu coś zarzucić, skoro ludzie się na nim całkiem konkretnie ścigają (może niewielu, ale jednak), ja co prawda nie, ale po bułki też nie jeżdżę. Dobrze zrobiłeś nie wybierając Reby - może jest tania w serwisie, ale nie ma podejścia do DT jeśli chodzi o pracę (zresztą nawet do podstawowego Fox Rhythm też nie). Ogólnie ludzie lubią sprawdzać, czy producent nie poskąpił oleju, i chyba nie dotyczy to tylko Rock Shox'a. Cytuj
karczk Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu Pierwszy "mały" serwis (w teorii po 50 godzinach) zrobiłem po 100 godzinach. Przejechałem 1500 km, z czego 90% czasu to XC po trójmiejskich lasach, więc cały czas single gdzie amortyzator miał co robić. 10% to turystyczne przejażdżki. Ogółem warunki suche, nie robiłem serwisu zerowego, a po każdej jeździe czyściłem okolice uszczelek. Stan: 1. Oleju było tyle ile być powinno. Lekko brudny, ale nie było tak źle. 2. Gąbki - tam gdzie na zdjęciu są żółte, tam były suche. W brudnych miejscach po ściśnięciu było sporo oleju. Gąbki powoli wysychały, to był ostatni dzwonek na wymianę. 3. Uszczelki kurzowe - wizualnie bez śladów zużycia. Wymieniłem bo i tak miałem nowe, ale czy była realna potrzeba? chyba nie. Wnioski: 100 godz. to trochę za późno, szczególnie jeśli chodzi o gąbki. Kolejnym razem będę celować w 75 godzin. Luźne uwagi do serwisu: 1) Jest dostępny film oraz instrukcja od DT Swiss, polecam. 2) Oryginalne części można kupić na bike-components, ale olej nie zawsze jest dostępny. Ewentualnie u polskiego dystrybutora DT4you, szybko odpisują na maile. Z uszczelkami bym nie kombinował, bo widziałem różne opinie, że coś do końca nie pasowało. Lepiej kupić oryginalne z oznaczeniem DT Swiss, nie jakieś "kompatybilne". 3) Jako zamiennik oleju do dolnych lag wybrałem Motorex 4W. Czytałem, że do smarowania dolnych lag będzie wystarczający. Muszę się sam przekonać, więc tutaj jeszcze nie mam zdania. 4) Do wyjęcia uszczelek kurzowych może posłużyć duży, płaski śrubokręt - ja okleiłem końcówkę taśmą izolacyjną 3 razy, wsunąłem pod gąbkę i do góry. 5) Nabijak uszczelek widoczny na zdjęciu jest z aliexpress (30 zł). Nie kupujcie go! Ma on wybrzuszenie od połowy i przez to nie można nabić uszczelki prosto. W F232 nie ma wystarczająco miejsca po bokach. Kupując nabijak koniecznie sprawdźcie, że jest prosty na całej długości o szerokości takiej jak uszczelka. Każdy dodatkowy milimetr spowoduje, że z niego nie skorzystacie. Najlepiej zerknąć na film instruktażowy - tam mają konkretny. Nie mając wyjścia przeciąłem ten z aliexpress na pół brzeszczotem poniżej wybrzuszenia i jakoś sobie poradziłem - nie polecam. 6) W dolnych goleniach jest sporo miejsca, żeby włożyć nawet szersze przedłużki np. 1/2 calowe. Pod tym kątem jest fajne dojście. Wystarczy poszukać nasadkę 8 mm i imbusa 8 mm, a dalej wszystko się zmieści. Imbus 2,5 mm do śrubki regulacji odbicia musi być w miarę długi, minimum 9 cm długości. 7) Na zdjęciu zestaw minimum, jedynie imbus 4 jest opcjonalny, po prostu łatwiej spuszcza się powietrze niż małym 2,5 mm. 😎 Stojak rowerowy mega ułatwia pracę gdy zamontujemy na nim amortyzator. 9) Do pompowania amortyzatora używam elektrycznej pompki Xiaomi, sprawdza się znakomicie. Sprawdzałem raz z dedykowaną pompką w normalnym serwisie i wszytko było git. 10) Jak ktoś byłby ciekawy, adapter dynamometryczny elektroniczny to 1/2" 10-135Nm Jonnesway. Do lag było potrzebne 12Nm. Używam go też do kasety i tarcz hamulcowych, gdzie potrzeba 40Nm. Do mniejszych rzeczy mam inny. 5 Cytuj
Turysta05 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Inicjatywa godna najwyższej pochwały, sam też nie stronię od tej "brudnej zabawy"👍😃 @karczk pisze: "2. Gąbki - tam gdzie na zdjęciu są żółte, tam były suche. W brudnych miejscach po ściśnięciu było sporo oleju. Gąbki powoli wysychały, to był ostatni dzwonek na wymianę." Olej, dobry olej syntetyczny, nie wysycha, coś było "nie teges"🥴 Cytuj
karczk Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Dzięki, trochę roboty jest, ale wynagradza to satysfakcja. Ciężko to określić, suche w znaczeniu - po ściśnięciu w tych miejscach nie widziałem oleju, ale możliwe, że został mikro film. Moja teoria jest taka, że podczas pracy amortyzatora olej z gąbki jest zasysany w kierunku jej wnętrza. Ładnie to widać na krawędziach. W jednym miejscu gdzie nie ma w ogóle to od śrubokręta i podważania. Dodałem zdjęcie, żeby lepiej to zobrazować co mam na myśli. Później śladowa ilość oleju wychodzi na zew. amortyzatora., a po czyszczeniu po jeździe "znika" Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.