[Rower dla dziewczyny 2000], w którym kierunku pójść?

[odb4]

Moi drodzy,

poszukujemy roweru dla dziewczyny. Budżet jakim dysponuje to ok. 2000zł.

Przeznaczeniem roweru będzie jazda rekreacyjna. Najczęściej ścieżki rowerowe i twarde drogi. Do tego leśne utwardzone ścieżki. Jazda w weekendy oraz dojazdy do pracy.

Zastanawiam się, czy iść w rower MTB, czy raczej jakiś CROSS?

No i zasadnicze pytanie - czy w takiej kwocie jest w ogóle sens kupować rower? 

Na co zwrócić uwagę? Czy jest szansa wyrwać jakiś rower w promocji? Jakie hamulce powinienem brać po uwagę? Rozumiem, że hydrauliki odpadają?

Czy rowery do 2k z Decathlonu to dobry pomysł? Mamy sklep na miejscu, więc nie będzie problemu z kupnem stacjonarnym.

W oko wpadł mi np. Romet Jolene 7.2 w promocji za ok 2k.

Pozdrawiam

[raven82]

cross ze sztywnym widelcem

[Wojcio]

Jak może być 2300 to proponuję taki: https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-500-niska-rama/_/R-p-305054?mc=8601841&c=Szary

Żona ma, fajny jest i ładny i lekko chodzi. Na równe nawierzchnie (bo sztywny widelec i dość wąskie opony). Szybki, hamuje, świeci, skręca. Jolene bardzie w teren.

[odb4]

Dziękuję za sugestie, mimo wszystko chciałbym pójść w rower crossowy. Mamy blisko puszczę bydgoską, więc na ścieżki leśne, typowo miejski rower raczej odpada

Pozdrawiam 

[Mihau_]

Weź riverside 500  z decathonu. Będziesz mieć prosty napęd 1x i przyjazne podejście do napraw gwarancyjnych. Jeśli masz blisko do sklepu to kolejny duży plus 

[kotlet79]

Z tą gwarancją w Decathlonie to niestety mam odmienne zdanie. Do bramy, a potem się nie znamy.