[Lusterko] Stary telefon -> lusterko Wifi z redukcją drgań

[GregoryYY]

W przyczepce za rowbike mam dziecko i muszę je widzieć. Sprawdzałem wiele lusterek i to przypinane do kasku na wysięgniku w miarę daje radę jak chodzi o widoczność ale jednak wymaga skupienia i drga. Znalazł ktoś jakąś apkę, żeby wykorzystać starego androida jako kamerkę ale żeby się łączyć z nim swoim telefonem bezpośrednio a nie przez internet? (nie mam w starym karty i pakietu internetowego)

[Mihau_]

Zrób sobie hotspota i zadzwoń przez messenver/WhatsApp 

[GregoryYY]

Dobry pomysł. Takich apek nie korzystających z internetu pewnie nie ma bo za mała grupa docelowa i pewnie jeszcze ograniczenia androida (żeby się łączyć z telefonem jak do kamery z WIFI bezpośrednio). Chyba kupię takie coś po prostu, wygląda na kawał porządnego sprzętu: https://allegro.pl/oferta/kamera-sportowa-go-wifi-full-hd-wodoodporna-sd-usb-12130148342

[mateacer]

hotspot będzie ciągnął straszne ilości prądu - bo to raz wszystko przez Internet pójdzie więc transmisja komórkowa będzie w użyciu + WiFi + ekran.

 

Kawał porządnego sprzętu za 42zł ? Trudno mi w to uwierzyć, no ale spróbować możesz

[Mihau_]

Bateria jest słabym punktem nawet w drogich kamerkach a co dopiero tutaj + nie jest wymienna

[GregoryYY]

Żartowałem, tej nawet nie będę sprawdzał ale jakieś popularniejsze za 130, ew może te za 190zł (nie mam w aucie wideorejestratora, więc może kupię też do tego). Dziękuję za odpowiedzi.

[JWO]

Skoro musisz ciągle widzieć dziecko, to znaczy że jest za małe na przyczepkę rowerową. Dziecko powinno mieć pasy i w sytuacjach awaryjnych powinieneś być pewny że jest bezpieczne cokolwiek nie zrobisz. Kamera tego nie zapewnia.

[GregoryYY]

Może przewrażliwiony jestem na punkcie bezpieczeństwa ale wolę mieć na oku. Pewnie to nie jest potrzebne ale na wszelki wypadek.

[mateacer]

też myślałem o kamerce do samochodu. ale nigdy żadnej nie miałem i dlatego w końcu nie napisałem - żeby nie pisać o czymś o czym kompletnie się nie znam. Powinno się sprawdzać, pytanie ile to prądu potrzebuje.

[bob555]

Nie wiem czy to takie bezpieczne: ciągłe problemy z rozłączaniem się taniej kamery, przegrzewające się telefony, killujące apki, problemy z zasilaniem, problemy z widocznością na ekranie telefonu - a to jazda w cieniu, a to w pełnym słońcu. Zamiast skupić się na jeździe i omijaniu pieszych trzeba się będzie bawić non stop tymi gadżetami. Ja bym przypiął dziecko pasami i poprosił małżonkę, aby jadąc z tyłu miała oko na bąbelku.

Trochę mi się przypomina sytuacja z moim ojcem, który jadąc autem montuje sobie na przedniej szybie 2 nawigację i kamerkę dla bezpieczeństwa.... Zamiast skupić się na jeździe  bawi się tymi gadżetami.....