Skocz do zawartości

[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?


1938

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam Deutera i Osprey-a Hydra Packa. Zdecydowanie lepszy jest bukłak Osprey. Według mnie neutralny smakowo/zapachowo. Natomiast oba są równie upie...we w utrzymaniu w czystości/ suszeniu.

Napisano

Ja mam bukłak Evoc kupiony wraz z torbą biodrową. Jestem bardzo zadowolona i z bukłaka i z ustnika. Smak wody jest neutralny, nalewa się i myje wygodnie, system odczepiania wężyka działa i jest szczelny, blokada ustnika działa sprawnie i z właściwym oporem, pije się przyjemnie.

Napisano

Czy Osprey i EVOC mają lepsze ustniki niż Deuter? Na oko wyglądają tak samo. W Deuterze jak mocno nie zagryziesz zębami, to się nie napijesz i przepływ jest bardzo słaby. Może inaczej to rozwiązano w Camelbaku. Zanim kupię jakikolwiek inny bukłak, to chciałbym to wiedzieć. **

Na trekking to lepsza butelka lub kubek termiczny i nie trzeba co chwilę sięgać do plecaka, bo jeśli nawet nie ma kieszonki na butelkę, to niektóre butelki posiadają zaczepy. Dodatkowo widzisz, ile ci jeszcze zostało wody. W przypadku bukłaka do końca nie wiesz.

** Można wyjąć sprężynkę z ustnika, ale wtedy kapie i woda się cofa. Nie wiem, co na to poradzić, ale nie chcę sobie łamać zębów na bukłaku. Jakieś inne opcje?

Napisano

Zgryz ustnika w Osprey jest taki sam jak w Deuter. Ja akurat na to nie narzekam i zarówno przepływ jak inne funkcje z tym związane są dla mnie idealne. Leci płynu tyle ile potrzeba. Co do szacowania ile jeszcze zostało to na początku jest kicha , potem jak się z tym polata to po "łykach" wiem ile jeszcze mam w baku. I dla tego ten przepływ przez ustnik ma duże znaczenie bo płynie tyle  ile ma - nie za dużo nie za mało.

Napisano
22 godziny temu, Sziva napisał:

Ja mam bukłak Evoc kupiony wraz z torbą biodrową. Jestem bardzo zadowolona i z bukłaka i z ustnika. Smak wody jest neutralny, nalewa się i myje wygodnie, system odczepiania wężyka działa i jest szczelny, blokada ustnika działa sprawnie i z właściwym oporem, pije się przyjemnie.

Przyszedł mi dzisiaj Evoc Bladder. Zdecydowałem się na wersję 3 litry, jest jakieś 10 cm wyższy od wersji 2 litry. Do plecaka w góry wchodzi bez problemu, do plecaka rowerowego na styk ale przecież nie muszę napełniać na full a różnica w cenie raptem 10zł. Poza tym jednak 2L na cały dzień w góry to trochę mało i posiłkowałem się zawsze małą butelką wody jeszcze. 

Pierwsze wrażenia to takie że nic nie cieknie. Cały dzień trzymałem napełniony i ani kropla nie wyciekła. Ustnik chyba lepiej działa niż w Deuterze, raczej nie trzeba tak mocno zaciskać i przepływ wody chyba większy. Ale to może tylko tak mi się wydaje bo Deutera użyłem tylko raz. 

Co do smaku wody chyba jednak jest delikatny posmak ale to bardziej z ustnika niż samego worka. Ale i tak przepaść w porównaniu z tym jak dawała woda z Deutera. 

Napisano
14 godzin temu, pecio napisał:

Zgryz ustnika w Osprey jest taki sam jak w Deuter.

To Osprey też odpada. Ma ktoś porównanie z bukłakami Camelbaka? Przy tych upałach muszę mieć trzeci bidon lub bukłak, najlepiej w nerce, żeby nie obciążać kręgosłupa, zwłaszcza na kamieniach, bo raczej nie ustabilizuję tak plecaka na biodrach, żeby po beskidzkiej rąbance nie skończyć z bólem kręgosłupa.

Może to kwestia preferencji, ale nie chcę niczego zagryzać i męczyć się ze słabym przepływem. Szukam innych rozwiązań.

W Deuterze przy pierwszym użyciu woda mocno przechodziła plastikiem, choć bardziej gumą. Dopiero po zdjęciu sprężynki z ustnika smak był neutralny, ale może dlatego, że przepływ wody był szybszy i nie nadążyła zmienić smaku. Jechać w ten sposób też słabo, bo więcej wody się wyleje niż wypiję. :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...