Skocz do zawartości

[Rower 3000-3500] Pierwszy rower


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, na wstępie powiem że na rowerach wcale się nie znam. Trochę poczytałem o nich ale nic więcej.

Planuję zakup roweru do 3500zł, moja masa to aż 130kg a wzrost to jedyne 173 i poniekąd kupuję rower z zamiarem schudnięcia. Głównie będę poruszał się po ścieżkach rowerowych, drodze szturowej oraz ulica(trasy na wioski), nie mam w planach jeździć po lesie bo i tak pewnie przez masę ciała byłoby to problematyczne.

Liczę na pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowery mają przeważnie limit wagowy rowerzysta + rower + bagaż .  Niestety często jest to 120 kg , a sam rower waży ok 14-15 kg . Trek podaje limit 136 kg , polski Unibike 140kg . Czyli teoretycznie już przekraczasz dopuszczalną masę ale nieznacznie . Myślę że przy spokojnej jeździe bez skakania itp sprzęt wytrzyma . No ale z gwarancją może być różnie ... Firma Marin w ogóle nie podaje limitu . Piszą że wszystko zależy od sposobu i miejsca użytkowania  . Gdybyś decydował się na jakiegoś Marina dobrze by było zasięgnąć opinii u dystrybutora . Największą dopuszczalną masę ( z tych które znam ) ma  rower z Decathlonu - https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-520/_/R-p-332407

Ten jeden model bo inne - 100 - 120 kg .  A jeśli chodzi o rodzaj roweru to w zależności od upodobań , trekking , cross albo turystyczne MTB .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TryKillMe napisał:

Cześć, na wstępie powiem że na rowerach wcale się nie znam. Trochę poczytałem o nich ale nic więcej.

Wiesz że jest coś takiego jak sklepy rowerowe? Można podejść, pooglądać, porozmawiać ;) 

Rower sam w sobie nie jest rewelacyjnym sprzętem do zrzucania wagi, ale na pewno może pomóc. 

Celowałbym w Unibike, bo to solidne rowery i na solidnych kołach, dadzą radę nawet przy takiej wadze. 

Mimo wszystko rower górski, bo szerokie opony też przyjmą trochę na siebie i odciążą koła, można dać coś gładszego niż typowe MTB, np. Continental Double Fighter. Za nieco ponad 3 tysiące jest model Fusion 29, musiałbyś przymierzyć bo ciężko wskazać czy rama 17 czy 19 cali. Kupuj na wiosnę jak tylko będą, bo szybko się rozchodzą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, WaGiant napisał:

Rowery mają przeważnie limit wagowy rowerzysta + rower + bagaż .  Niestety często jest to 120 kg , a sam rower waży ok 14-15 kg . Trek podaje limit 136 kg , polski Unibike 140kg . Czyli teoretycznie już przekraczasz dopuszczalną masę ale nieznacznie . Myślę że przy spokojnej jeździe bez skakania itp sprzęt wytrzyma . No ale z gwarancją może być różnie ... Firma Marin w ogóle nie podaje limitu . Piszą że wszystko zależy od sposobu i miejsca użytkowania  . Gdybyś decydował się na jakiegoś Marina dobrze by było zasięgnąć opinii u dystrybutora . Największą dopuszczalną masę ( z tych które znam ) ma  rower z Decathlonu - https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-520/_/R-p-332407

Ten jeden model bo inne - 100 - 120 kg .  A jeśli chodzi o rodzaj roweru to w zależności od upodobań , trekking , cross albo turystyczne MTB .

Trochę kg do rozpoczęcia jazdy uda mi się jeszcze zrzucić, bardziej myślałem o gravelerze lub mtb niż o rowerze podróżniczym.

 

1 godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

Wiesz że jest coś takiego jak sklepy rowerowe? Można podejść, pooglądać, porozmawiać ;) 

Rower sam w sobie nie jest rewelacyjnym sprzętem do zrzucania wagi, ale na pewno może pomóc. 

Celowałbym w Unibike, bo to solidne rowery i na solidnych kołach, dadzą radę nawet przy takiej wadze. 

Mimo wszystko rower górski, bo szerokie opony też przyjmą trochę na siebie i odciążą koła, można dać coś gładszego niż typowe MTB, np. Continental Double Fighter. Za nieco ponad 3 tysiące jest model Fusion 29, musiałbyś przymierzyć bo ciężko wskazać czy rama 17 czy 19 cali. Kupuj na wiosnę jak tylko będą, bo szybko się rozchodzą. 

 

Tak, wiem że są sklepy rowerowe ale nie chce żeby bubla mi wcisnęli więc tutaj napisałem ;) 
Nie wiem czy w mieście znajdę Unibike w jakimś sklepie rowerowym żeby sprawdzić co bardziej pasuje czy 17 czy 19 cali. Jeżeli chodzi o dostępność w internecie tego Fusiona 29 to widzę że jest dostępny, oczywiście mówimy o kolekcji 2021?

No i nigdzie nie mogę znaleźć maximum wagowego tego Fusiona 29.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MikeSkywalker napisał:

Gravel w tym budżecie - bez szans. Nawet jeśli coś taniego by się udało to rama, koła dostaną po tyłku. 

Trzeba celować w górala, najpopularniejszego, solidne koła na nierdzewnych szprychach i musi się udać. 

Czyli ten Fusion 29 będzie ok jak dla tej wagi, niby ma te 140kg moja masa + rower wychodzą trochę ponad 140?

17 cali do 174 a ja tyle właśnie mam, to nie wiem czy jest sens brać 19.

Zobaczymy co inni użytkownicy forum napiszą jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 174 cm wzrostu byłbym ostrożny czy nawet sceptyczny co do 19" . Szczególnie w rowerze MTB . Tzn gdyby to miał być rower w góry , w teren to poleciłbym 17" . Na 19" będziesz miał bardzo mały ,,przedkrok" i bardzo wyciągniętą pozycję . Może uda ci się znaleźć stacjonarnie jakiegoś MTB Unibika i się przymierzyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku jazdy w terenie jasne, ale tutaj bardziej chodzi o zastąpienie roweru crossowego czymś deko solidniejszym. Sam tez nie wziąłbym za dużej ramy, ale wiele osób takie rozwiązanie preferuje, i są zadowolone. Nie ma lepszej opcji jak pomierzyć taki rower, są na tyle popularne że jest to do zrobienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To zależy jakie będziesz miał w rowerze na starcie. Jak typowe opony MTB z jakąś kostką to tak. 

Jeśli jakieś uniwersalne, pokroju Schwalbe Smart Sam czy Conti Race King to nie ma sensu. 

O ile ciągle mówimy o rowerze MTB to mogą  sprawdzić się Conti Double Fighter, Kenda K-Rad czy powyższe, czyli szerokie gumy ale w miarę szybkie na asfalcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że na aluminiowym widelcu ten DSX. Prawdę powiedziawszy, to dziwny krok Marina, bo dużą konkurencją dla najniższego dsxa jest przecież Muirwoods. Ze względu an stalową ramę i widelec jest szansa na lepsze tłumienie nierówności (możliwe, że kosztem wagi, ale nie ma jak porównać). Do tego lepszy napęd (10 przełożeń  i szerszy zakres kasety), no i różnica w cenie 400zł, za to można do Muirwoodsa kupić bardziej uniwersalne opony. 

Wprawdzie jest różnica w geometrii, dsx jest ogólnie krótszy, ale akurat u tym się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia. Mogę też nie być obiektywny, bo kupiłem właśnie Muirwoodsa, ale tego podstawowego dsx nie brałem pod uwagę, tym bardziej że jest jeszcze szansa na zakup muirwoodsa w starej cenie 3099zł.

 

https://allegro.pl/oferta/rower-marin-muirwoods-2022-1x10-rama-l-czarny-11707761458

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wprawdzie jest różnica w geometrii, dsx jest ogólnie krótszy, ale akurat u tym się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia.

No właśnie, różnica w geometrii. To zupełnie inne rowery, więc na to trzeba spojrzeć w pierwszej kolejności, zanim zacznie się o tym mitycznym tłumieniu stali pisać. 

Akurat widelec w Muirwoodsie do filigranowych nie należy więc nie pracuje aż tak bardzo. 

Ale, zarówno jeden i drugi Marin pod taką wagą zawodnika na pewno szybciej klęknie i trzeba by założyć wymianę kół. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...