Skocz do zawartości

[korba] Czy dalej dokręcać korbę?


gkc

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Mam rower niecały tydzień i dalej dokręcam korbę na kwadrat.

Co kilka km co troszkę.

Np. dziś zrobił znacznik pionową linią i po około 40 km gdzie dokręcałem co kilka km wyszło że dokręciłem jeszcze około ćwierć obrotu.

A za każdym dokręcę robię to z całej siły na maksa aż klucz i śruba ani drgnie.

Na zdjęciach zobaczycie szczegóły przed i po jeździe.

Na korbie luzu nie czuć, śruba się nie odkręca gdyby nie próbował jej dokręcić to bym nawet nic nie zauważył.

Dokręcalibyście?

Jak to ogarniacie u siebie?

2021-08-19_22-06.png

2021-08-19_22-07.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecałbym nie popadanie w paranoję ;)

Przejedź kilkaset kilometrów, dokręć i po kłopocie. Na pierwszym przeglądzie mało w którym rowerze korba wymaga dokręcenia, choć sprawdza się to zawsze. A poza tym szansa że się obluzuje jest praktycznie żadna, korba z osi suportu nie schodzi w palcach, trzeba ściągacza żeby ją zdjąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie tylko to że po kilku km jednak coś się da dokręcić to jakby korba wchodziła ciut głębiej ale jeszcze nie "usiadła" na stałe w ośce suportu.

I że jak nie będę dokręcał to w końcu się poluzuje i np. wyrobi gniazdo - a tego bym nie chciał ;(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli śruba jest nadal w tym samym miejscu tylko że po po jeździe można ją dociągnąć, a przed jazdą nie ruszy się nawet o 1mm. Weź młotek kawałek deseczki rower oprzyj tak aby korba po przeciwnej stronie o coś solidnego się opierała i spróbuj dobić poprzez deskę tą korbę jak coś wejdzie skręć mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, śruba jest dalej w tym samym miejscu tylko że pod kilku km da się ją dalej dokręcić.

Pytanie czy jak nie ma luzu to zostawić jak jest czy dokręcać aż po któreś jeździe nie da się jej w ogóle dalej dokręcić?

Jeśli w ogóle kiedyś tak będzie że nic nic dalej nie pójdzie ani przed ani po jeździe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za korba? Może to jakaś plastelina co się non stop rozłazi?

Jak śruba się nie rusza, a dokręcać można cały czas, to znaczy że gdzieś powstaje luz.

Swoją drogą, to jak dokręcasz to korbę? Bo tam moment jest bardzo duży. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korba jest firmy Miranda 32T taka jednorzędowa. Dokręcam kluczem imbusowym zwyczajnie tyle że bardzo mocno a krzepy mi nie brakuje. Właściwie to na końcu dokręcania śruba ani drgnie a sam klucz się lekko ugnie,  to wtedy odpuszczam żeby nie napsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...